Kalata twierdzi, że działa w interesie ludzi

*Minister pracy i polityki społecznej Anna Kalata broni swojej propozycji, by pieniądze z Otwartych Funduszy Emerytalnych naliczał i wypłacał ZUS. To zły pomysł - mówi tymczasem większość ekspertów reformy emerytalnej. *

Anna Kalata powiedziała w Brukseli, że działa w interesie ludzi, bo chce, by jak najwięcej pieniędzy trafiło do kieszeni emerytów. Minister pracy przyznała jednocześnie, że nie była to łatwa decyzja, ale - jak dodała - miała odwagę podjąć tę dyskusję.

_ Nie spodziewałam się, że będzie szczególna radość z podjęcia takiej decyzji, dlatego że ta koalicja działa w interesie człowieka, a nie korporacji finansowych i firm zarządzających" _ - podkreśliła Anna Kalata.

Propozycja minister pracy nie spodobała się także wicepremier Zycie Gilowskiej. Szefowa resortu finansów uznała w programie "Kropka nad i" w TVN24, że jest to pomysł chybiony.

Minister Kalata nie uważa jednak, by jej propozycja doprowadziła do konfliktu w rządzie. _ Nie po raz pierwszy pani Zyta Gilowska ma inne zdanie niż ja. Uważam, że jest to normalne. Każdy z nas w rządzie może mieć do konkretnych spraw, dotyczących innych resortów, odmienne zdanie _ - dodała minister pracy.

Anna Kalata zastrzegła, że przedstawiła wczoraj dopiero wstępne założenia, które w najbliższych miesiącach mają być przedyskutowane z partnerami społecznymi. Dodała, że ostateczny kształt propozycji będzie zależeć od rezultatów tych konsultacji.