Kandydaci na szefa ZUS: Derdziuk i Brzóska
Zbigniew Derdziuk i Artur Brzóska - to kandydaci na prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, wyłonieni przez specjalny zespół w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej - poinformował wiceminister Marek Bucior. Kandydatury te zostaną teraz przedstawione szefowej resortu Jolancie Fedak. Na jej wniosek prezesa ZUS powołuje premier.
24.09.2009 | aktual.: 24.09.2009 18:47
Bucior kierował zespołem, który w czwartek po południu zakończył prace.
_ Sporządzimy stosowne protokoły i przedstawimy te dwa nazwiska pani minister _ - powiedział. Wyjaśnił, że w czwartek trwały testy sprawdzające umiejętności kierownicze kandydatów.
_ To były testy psychologiczne, opracowane przez specjalną firmę psychologiczną. Nie robili tego urzędnicy, tylko psychologowie _ - zaznaczył. Dodał, że testy trwały ok. dwóch godzin.
Aplikacje na szefa ZUS złożyło 19 osób. Postępowanie kwalifikacyjne rozpoczęło się w środę. Po analizie formalnej dokumentacji wyłoniono 12 osób, które dopuszczono do testu wiedzy. Jak powiedział Bucior, jedna osoba nie stawiła się, więc do samego testu przystąpiło 11 kandydatów.
_ Z tych testów do testów psychologicznych zostały dopuszczone trzy osoby _- dodał.
Zbigniew Derdziuk to b. minister bez teki w rządzie Donalda Tuska. Pełnił funkcję sekretarza stanu w kancelarii premiera za rządów Jerzego Buzka i Kazimierza Marcinkiewicza.
Artur Brzóska jest aktualnie członkiem zarządu ZUS ds. administracyjno-technicznych.
Zmiany kadrowe w ZUS mają związek z zatrzymaniem przed dwoma tygodniami przez ABW pod zarzutem łapownictwa: prezesa ZUS Sylwestra R., dyrektora szczecińskiego oddziału ZUS i trzech innych osób.
Obowiązki prezesa ZUS pełni obecnie Elżbieta Łopacińska, która wcześniej była członkiem zarządu ds. świadczeń. Zapowiedziała, że obowiązki będzie pełniła do czasu rozstrzygnięcia konkursu na prezesa Zakładu. Zaznaczyła, że nie będzie ubiegać się o to stanowisko.
B. prezes Sylwester R. usłyszał sześć zarzutów dotyczących łapownictwa i czerpania korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją. Miał przyjmować prezenty m.in. telewizor, pobyt w hotelu i materiały budowlane. B. dyr. Szczecińskiego oddziału ZUS Tadeusz D. usłyszał zarzuty zarówno dawania łapówek, jak i nakłaniania do wręczania mu korzyści majątkowych.
Pozostali trzej podejrzani usłyszeli po jednym zarzucie. Sąd Okręgowy w Szczecinie zastosował tydzień temu 3-miesięczny areszt wobec 4 z 5 podejrzanych. Na wolności pozostał Jan A., który przyznał się do stawianych mu zarzutów. Obrońcy podejrzanych w aferze korupcyjnej złożyli zażalenie na zastosowanie przez sąd aresztu.