Kary finansowe dla firm bardziej przewidywalne
Inspekcja Handlowa ma sprawniej kontrolować firmy. Te zaś będą dokładnie wiedzieć, jak wysokie kary grożą im za naruszenie przepisów o konkurencji.
02.01.2009 08:23
Inspekcja Handlowa ma sprawniej kontrolować firmy. Te zaś będą dokładnie wiedzieć, jak wysokie kary grożą im za naruszenie przepisów o konkurencji.
Tak wynika z przepisów, które weszły w życie 31 grudnia. Inspekcję Handlową czeka reorganizacja. Zniknie główny inspektorat, a jego zadania i podległe mu laboratoria przejmie prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ma to usprawnić pracę inspektorów. Do końca marca straci zatrudnienie ok. 45 osób z centrali inspekcji.
Będą kontrole
Nowelizacja oznacza jednak przede wszystkim zmiany dla kontrolowanych firm. UOKiK ma podawać do publicznej wiadomości więcej informacji o wynikach kontroli inspekcji handlowej. Nie wiadomo jeszcze, czy poznamy nazwy firm, w których stwierdzono nieprawidłowości. Dotychczas inspekcja handlowa ich nie ujawniała w swoich raportach.
_ Przygotowujemy opinie prawne, które wskażą co i jak będziemy mogli publikować _ - mówi Małgorzata Kozak, wiceprezes UOKiK.
Powstanie też baza danych o sprawdzanych produktach, dzięki czemu kontrolerzy z różnych inspektoratów wojewódzkich nie będą sprawdzać kilkakrotnie tych samych partii towarów. Łatwiej będzie dzięki tej wymianie informacji ustalić, gdzie się znajdują wadliwe partie towarów, i szybciej je wycofać z rynku. Pozwoli to m.in. na szybsze wycofywanie produktów niebezpiecznych, których dane pojawiają się w europejskim systemie Rapex.
UOKiK chce w 2009 r. wysłać inspektorów na 8 tys. kontroli i sprawdzić ponad 52 tys. produktów. Inspekcja Handlowa skupi się na badaniu żywności (w tym chleba, mleka i masła) oraz zabawek. Skontroluje też sprzęt ochronny (m.in. kaski).
Chrzczenie paliwa
Podobnie jak teraz o kontrolach inspektorzy nie będą uprzedzać stacji paliw. Nadal będą też publikowane przez UOKiK szczegółowe raporty pokontrolne wraz z podaniem nazw stacji, na których doszło do nieprawidłowości.
Nie toczą się jednak żadne prace legislacyjne nad zmianami w przepisach o monitorowaniu i kontrolowaniu jakości paliw. Tymczasem kontrowersje budzi jeden z przepisów, który może zablokować odpowiedzialność karną za chrzczenie paliwa (pisaliśmy o tym w “Rz” z 4 grudnia 2008 r. w tekście “Pomyłka posłów może uniewinnić skazanych”). Karniści (m. in. prof. Piotr Kruszyński z Uniwersytetu Warszawskiego) przestrzegają, że jeśli te przepisy okażą się nieprecyzyjne, to wiele wyroków może zostać skutecznie podważonych. Urzędnicy podkreślają, że z nowelą zaczekają do uchwały Sądu Najwyższego w tej sprawie.
Nowe wytyczne
UOKiK wprowadził też od 1 stycznia wytyczne dotyczące nakładania kar na przedsiębiorców za praktyki ograniczające konkurencję (w tym za nadużywanie pozycji dominującej).
Wyjaśnienia nie mają charakteru prawnie wiążącego, niemniej jednak fakt ich opublikowania należy interpretować w ten sposób, że prezes UOKiK będzie ustalał kary pieniężne na podstawie zamieszczonych w wytycznych kryteriów - czytamy w uzasadnieniu do wytycznych. To jednak nie wszystko. UOKiK pracuje już nad kolejnymi wytycznymi - będą dotyczyć kar finansowych za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów (np. reklamy wprowadzające w błąd). Projekt wytycznych UOKiK umieścił na swojej stronie internetowej. Do 15 stycznia można przesyłać uwagi do niego.
Podstawa prawna:
ustawa z 10 lipca 2008 r. o zniesieniu głównego inspektora Inspekcji Handlowej, o zmianie ustawy o Inspekcji Handlowej oraz niektórych innych ustaw (DzU nr 157, poz. 976)
Gdy inspektorzy przyjdą na kontrolę
- IH sprawdza przestrzeganie wielu różnych przepisów – nie tylko o jakości towarów, ale też o ich cenach i oznakowaniu, bezpieczeństwie żywności, a także ustawy o języku polskim.
- Przed przystąpieniem do kontroli w firmie inspektor musi pokazać imienne upoważnienie i legitymację służbową.
- Kontrolerzy mogą sprawdzać akta, dokumenty i ewidencje, teren, pomieszczenia i auta firmy. Mogą też zabezpieczać dowody i pobierać próbki do badań.
- Pracownicy firmy mogą być przesłuchani, a kierownictwo także poproszone o złożenie pisemnych wyjaśnień.
- Rzetelność obsługi kontrolerom wolno sprawdzać przez tzw. zakup kontrolowany towaru lub usługi.
- Za utrudnianie kontroli można dostać do 5000 zł grzywny.
Michał Kosiarski
Rzeczpospolita