KE przygląda się finansowaniu TVP
KE zajęła się zarzutami zbyt dużej rekompensaty za pełnienie misji publicznej dla publicznej stacji TVP i omawia sprawę z polskimi władzami - poinformowała rzeczniczka KE ds. konkurencji Amelia Torres. Skargę ponowił TVN, a KE może zażądać zmiany prawa.
07.06.2011 14:35
Zdaniem TVN, telewizja publiczna finansowana jest z abonamentu w sposób nieproporcjonalny do realizowanej misji, a winne są temu stosowane w TVP zasady rachunkowości, które pozwalają na przenoszenie na kolejne lata nadmiernych środków przekazanych TVP i mogą prowadzić do finansowania z abonamentu strat wynikających z działalności komercyjnej. TVN wskazywał w 2008 roku na równoczesne finansowanie TVP z abonamentu oraz reklam. W tym roku telewizja ponowiła skargę do KE.
- To nie pierwszy raz, gdy Komisja Europejska musi przyjrzeć się finansowaniu publicznych nadawców. Mieliśmy wiele tego rodzaju spraw w przeszłości m.in. z Niemiec, Austrii, Hiszpanii, Belgii, Holandii, Francji, Danii, Irlandii, Włoch. Od 10 lat w Unii są określone zasady dofinansowywania przez państwo publicznych nadawców, które zostały zaktualizowane w 2009 r., by zapewnić większą jasność i pewność dla sektora - powiedziała Torres.
Unijne zasady stanowią, by rekompensata za usługi publiczne świadczone przez nadawcę ściśle odzwierciedlała koszt tej usługi, wymaga też kontroli wykonania tych usług i ich kosztów ze strony krajowych władz.
Jak dowiedziała się PAP ze źródeł w KE, Komisja Europejska wysłała pierwsze pytanie do polskich władz w sprawie finansowania TVP zaraz po skardze TVN w 2008 r.
- Wówczas Komisja otrzymała odpowiedź, że polski rząd zmienia prawo medialne. Jednak ustawa nie weszła życie (została zawetowana przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego). To normalne więc, że prywatny nadawca ponowił skargę w 2011 roku pytając, co dzieje się z jego sprawą - powiedziało źródło.
Wyjaśniło, że polskie zasady finansowania telewizji publicznej są określone w prawie, które zostało uchwalone jeszcze przed wejściem Polski do UE w 2004 r., więc w razie czego, KE nie będzie mogła zażądać zwrotu przez TVP wpływów z abonamentu traktowanych jako pomoc państwa, ale może zażądać od polskich władz zmiany prawa.
Jeśli na podstawie wyjaśnień ze strony polskich władz KE uzna, że w Polsce w sposób niewłaściwy finansuje się misję publiczną TVP, może rozpocząć publiczne dochodzenie w tej sprawie.
O tym, że zdaniem KE polski system finansowania misji publicznej może być niezgodny z prawem UE napisała 1 czerwca "Rzeczpospolita".
Z Brukseli Julita Żylińska