KE zapewnia, że chce utrzymania solidarności UE ws. rosyjskiego embarga

Komisja Europejska chce uniknąć sytuacji, w której Rosja zezwoliłaby na import produktów wieprzowych z wybranych krajów UE, dyskryminując pozostałe państwa - zapewniał rzecznik KE ds. bezpieczeństwa żywności Enrico Brivio.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | Johsnnes Eisele

- To jest dokładnie to, czego chcemy uniknąć: że będziemy w rękach kraju trzeciego, który będzie mógł sobie wybierać, z którym krajem UE chce handlować - powiedział Brivio na konferencji prasowej, pytany o doniesienia, że niektóre kraje unijne porozumiały się z Rosją w sprawie wznowienia eksportu produktów wieprzowych.

Rosja zamknęła swój rynek dla wieprzowiny z UE po wykryciu na początku 2014 r. przypadków afrykańskiego pomoru świń (ASF) na Litwie. Potem przypadki ASF wykryto także u dzików w Polsce. W sierpniu wprowadziła zaś szerokie embargo na produkty rolno-spożywcze z UE w odpowiedzi na sankcje nałożone w związku z kryzysem na wschodzie Ukrainy.

O zawarciu takiego dwustronnego porozumienia z Rosją poinformowała już w poniedziałek 19 stycznia Francja. Szef francuskiej służby weterynaryjnej Jean-Luc Angot podał w rozmowie z radiem RMF, że z Rosjanami porozumiały się też Belgia, Dania, Włochy i Holandia. Według niego kraje te zaproponują Rosji, że do unijnych świadectw weterynaryjnych dołączone będą atesty gwarantujące, że produkty wieprzowe pochodzą z kraju wolnego od afrykańskiego pomoru świń.

Rzecznik KE podkreślił, że "nie ma dwustronnych czy formalnych porozumień" z Rosją w sprawie złagodzenia embarga.

Przypomniał, że Komisja przeprowadziła w ub. tygodniu w Berlinie techniczne rozmowy z przedstawicielami Rosji na temat problemów fitosanitarnych i weterynaryjnych dotyczących produktów z mięsa wieprzowego i ziemniaków oraz umożliwienia ich eksportu do Rosji.

- KE nalegała, by unijne certyfikaty (weterynaryjne i fitosanitarne) były respektowane oraz by każdy rezultat tych rozmów dotyczył wszystkich państw członkowskich - powiedział Brivio. - Komisja czeka teraz na odpowiedź z Rosji i jesteśmy optymistami, że te bariery fitosanitarne i weterynaryjne mogą zostać usunięte - dodał.

Jak informowała KE już we wtorek 20 stycznia, produkty, które być może będą mogły być znów sprzedawane do Rosji, to tłuszcz zwierzęcy, podroby czy mączka mięsna, pochodzące z różnych rodzajów mięsa: wołowego, wieprzowego czy koziego. Według Brivio Rosja zasygnalizowała też możliwość otwarcia rynku dla niektórych produktów mleczarskich i mięsnych wysokiej jakości, jak np. niektóre sery. Komisja czeka na listę tych produktów.

Ale jednocześnie rzecznik przyznał, że o techniczne szczegóły wdrażania ewentualnych uzgodnień między KE a rosyjskimi służbami weterynaryjnymi, jak np. inspekcje w zakładach miejskich, byłyby uzgadniane już przez poszczególne kraje członkowskie. Zdaniem niektórych dyplomatów to otwierałoby drogę do tego, by Rosja de facto dyskryminowała niektóre państwa Unii, zezwalając na import tylko z tych, które są bardziej przychylnie do niej nastawione.

- Komisja Europejska przekazuje sprzeczne sygnały: z jednej strony, że trzeba bronić stanowiska, iż nie będzie rozmów bilateralnych z Rosją w sprawie embarga, a z drugiej daje zielone światło do rozmów technicznych. Mamy w tej sprawie bardzo duży chaos informacyjny, który nic dobrego nie przynosi - powiedział jeden z polskich dyplomatów.

Sprawa ta będzie jednym z głównych tematów poniedziałkowego spotkania ministrów rolnictwa państw unijnych. - Będzie to na pewno gorący temat - powiedział dyplomata.

Doniesienia o możliwości złamania unijnej solidarności w sprawie rosyjskiego embarga zaniepokoiły też polskich europosłów. Janusz Wojciechowski i Zbigniew Kuźmiuk (PiS) spotkali się z przedstawicielami Komisji. - Według przekazanych w dniu dzisiejszym informacji solidarność unijna wobec rosyjskiego embarga zostanie w pełni zachowana i jest to pozytywna dla Polski informacja - oświadczył Wojciechowski.

Z Brukseli Anna Widzyk

Wybrane dla Ciebie
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Nie chcą wyprowadzać się od rodziców. Ale czy to problem? [OPINIA]
Nie chcą wyprowadzać się od rodziców. Ale czy to problem? [OPINIA]
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię