Kiedy opłaca się przejście z etatu na samozatrudnienie
Dla zatrudnionych oznacza to więcej swobód i możliwość zaoszczędzenia na przyszłych podatkach, ale też pozbawia ich pracowniczych przywilejów, w tym prawa do urlopów. Ryzykiem może być też tryb wypowiadania takich umów współpracy - samozatrudniony nie ma takiej ochrony, jak pracownicy.
06.03.2013 | aktual.: 06.03.2013 15:11
*Pracodawcy coraz częściej nakłaniają pracowników, by przechodzili z umów o pracę na samozatrudnienie. Dla zatrudnionych oznacza to więcej swobód i możliwość zaoszczędzenia na przyszłych podatkach, ale też pozbawia ich pracowniczych przywilejów, w tym prawa do urlopów. Ryzykiem może być też tryb wypowiadania takich umów współpracy - samozatrudniony nie ma takiej ochrony, jak pracownicy. *
Koszt zatrudnienia pracownika jest dużo wyższy niż w sytuacji podpisania z nim umowy cywilnoprawnej. W przypadku umowy o pracę, pracodawca nie tylko musi płacić składki na ubezpieczenie społeczne, ale zobowiązany jest do ponoszenia kosztów ich obliczania i odprowadzania, czy także prowadzenia pełnej dokumentacji kadrowej pracownika. Założenie działalności przez podwładnego i przejście na samozatrudnienie nie oznacza jednak wyłącznych profitów dla pracodawcy, także pracownik może skorzystać na tej formie współpracy. Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy, a zainteresowany przed podjęciem decyzji powinien się z nimi zapoznać.
Firma zamiast etatu
Z samozatrudnieniem mamy do czynienia, gdy osoba prowadząca działalność gospodarczą zawiera umowę o świadczenie usług (umowę zlecenia), w ramach prowadzonej działalności. Jest to umowa profesjonalna z punktu widzenia osoby prowadzącej działalność gospodarczą. Samozatrudnienie jest pracą na własny rachunek, pracą samodzielną.
Dla pracownika, przejście na działalność gospodarczą, może być korzystne przede wszystkim ze względów podatkowych. Może on zaoszczędzić na podatku dochodowym, wpisując wydatki związane ze świadczoną pracą w koszty swojej działalności. Istnieje także możliwość odliczenia VAT od zakupionych towarów i usług. Skorzystanie z tej możliwości uzależnione jest w większości przypadków od otrzymania od kontrahenta prawidłowo wystawionej faktury VAT. Samozatrudniony będzie musiał za każdym razem pamiętać o poproszeniu o wystawienie faktury oraz prawidłowym zakwalifikowanego danego kosztu. Prowadząc działalność będzie on również zobowiązany do obliczania i odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne. O ile przedsiębiorcy rozpoczynający swoją działalność, w okresie 24 miesięcy płacą składki na preferencyjnych zasadach (składki są dużo niższe od regularnych), to przedsiębiorca, który zwiąże się z byłym pracodawcą, nie może liczyć na te ulgi.
Polecamy: Samozatrudnienie nam się przejadło
W przypadku samodzielnego prowadzenia działalności konieczne jest wyliczanie i płacenie comiesięcznej zaliczki na podatek dochodowy oraz odprowadzanie podatku od towarów i usług (VAT) do właściwego urzędu skarbowego. Istotne znaczenie ma także terminowe uiszczanie składek na ubezpieczenie społeczne. Przedsiębiorcy nie ominie także prowadzenie księgowości, w tym rozliczanie wystawionych i otrzymanych faktur VAT. Należy pamiętać, że za ewentualne braki, błędy lub opóźnienia we wpłatach będzie on odpowiadał osobiście. Wobec ciążących obowiązków, samozatrudniony chcąc uwolnić się od tych obowiązków, będzie musiał się liczyć się z wydatkiem związanym z powierzeniem prowadzenia swoich rozliczeń profesjonalnej księgowej. W zależności od miasta zarejestrowania działalności i ilości dokumentów, ceny te mogą się różnić od siebie. Jest to przeciętnie koszt od 75 do 250 zł netto miesięcznie.
Uwaga na klauzule wyłączności
Niewątpliwym plusem prowadzenia działalności gospodarczej jest możliwość współpracy nie tylko z byłym pracodawcą, ale również świadczenia usług na rzecz innych podmiotów. Wskazać należy, że taka zaleta będzie jednak realnie istniała w przypadku, gdy były pracodawca nie podpisze z przedsiębiorcą klauzuli o zakazie konkurencji, a obowiązku jej przestrzegania nie obwaruje, np. wysoką karą umowną. W zależności od danego zapisu, samozatrudniony podejmujący dodatkowo, poza działalnością na rzecz byłego pracodawcy, inne czynności - naraża się na odpowiedzialność z tego tytułu.
Współpraca w ramach samozatrudnienia powinna cechować się także większą elastycznością w organizowaniu i planowaniu własnej pracy, zarówno w zakresie godzin, jak i miejsca pracy. W tym przypadku nie ma bowiem podporządkowania pracowniczego. Jednak w praktyce, wszystko będzie zależało od treści zawartej umowy cywilnoprawnej i rzeczywistych warunków świadczenia usług.
Prawo do świadczeń pracowniczych
Właściwe uregulowanie współpracy istotne jest także z uwagi na inne uprawnienia, które z momentem przejścia z umowy o pracę na umowę cywilnoprawną przestają przysługiwać przedsiębiorcy. Chodzi tu głównie o urlop wypoczynkowy. Co do zasady, osobom świadczącym pracę na podstawie umowy zlecenia czy o świadczenie usług, taki odpoczynek nie będzie przysługiwał. Nie jest jednak wykluczone, aby strony w umowie je wiążącej uregulowały tzw. prawo do przerwy w świadczeniu usługi czy zlecenia. W procesie podejmowania decyzji o przejściu na samozatrudnienie, szczególne znaczenie dla kobiet będzie miał także brak urlopu macierzyńskiego, wychowawczego czy późniejszy brak przerw na karmienie piersią.
Warto pomyśleć o ubezpieczeniu
W przypadku samozatrudnionych nie obowiązuje też regulacja dotycząca minimalnego wynagrodzenia (obecnie 1600 zł brutto). Oznacza to, że pracodawca może dowolnie kształtować stawki.Nie może też dokonywać potrąceń należności z wynagrodzenia samozatrudnionego. Istotna jest również odpowiedzialność z tytułu świadczonych usług. Z uwagi na fakt, że przedsiębiorca ponosi pełną odpowiedzialność za prowadzoną działalność osobiście, w tym odpowiada za wyrządzone szkody, to powinien on, w zależności od rodzaju profesji, rozważyć wykupienie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej (OC).
Rozwiązanie umowy
Kolejną niezwykle istotną kwestią jest uregulowanie możliwości wcześniejszego zakończenia współpracy przez strony. Szczególnie w przypadku umów o pracę, ustawodawca przewidział warunki, okresy wypowiedzenia i przypadki, kiedy takie wypowiedzenie może zostać uznane za niezgodne z prawem.
Zasady te nie obowiązują jednak w przypadku umowy cywilnoprawnej. Tutaj zastosowanie mają wyłącznie przepisy kodeksu cywilnego (kc). Zgodnie z art. 746 kc, dający zlecenie może w każdej chwili je wypowiedzieć. Uregulowanie w umowie okresów wypowiedzenia, nie wyklucza możliwości jej wypowiedzenia w trybie natychmiastowym, z uwagi na zaistnienie ważnych powodów, chyba że w umowie strony przewidziały okres wypowiedzenia także przy wypowiedzeniu z ważnych powodów (tak w uzasadnieniu Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 15 września 2008 r., sygn. akt I ACa 84/08).
Strony mogą zatem zakończyć współpracę praktycznie z dnia na dzień. W przypadku, gdy pracownik utraci jedynego zleceniodawcę, to nie zostanie on jednak zwolniony z obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne. Dlatego też, z punktu widzenia ochrony prawnej, umowa o pracę jest dla pracownika niewątpliwie korzystniejszym rozwiązaniem niż samozatrudnienie.
Zakaz dyskryminacji
Warto także wspomnieć o obowiązku równego traktowania osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych, w oparciu o ustawę z 3 grudnia 2010 r. o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania (Dz.U. z 2010 r. nr 254, poz. 1700). Na podstawie ww. aktu prawnego, pracodawca powinien traktować w ten sam sposób zarówno pracowników, jak i usługobiorców (zleceniobiorców). Ma to zastosowanie do:
- podejmowania kształcenia zawodowego;
- podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej lub zawodowej, w tym w szczególności w ramach stosunku pracy albo pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej;
- przystępowania i działania w związkach zawodowych, organizacjach pracodawców oraz samorządach zawodowych;
- dostępu i warunków korzystania z:
- instrumentów i usług rynku pracy,
- zabezpieczenia społecznego,
- opieki zdrowotnej,
- oświaty i szkolnictwa wyższego,
- usług, w tym mieszkaniowych, rzeczy oraz nabywania praw i energii, jeżeli są oferowane publicznie.
Sąd i tak sprawdzi
Zarówno pracodawca, jak i samozatrudniony mogą dowolnie negocjować warunki ich współpracy, ale muszą pamiętać, aby ich przyszły stosunek nie wyczerpał cech charakterystycznych dla stosunku pracy. Podstawowe cechy stosunku pracy wymienione są w art. 22 par. 1 kodeksu pracy (kp). Zgodnie z tym przepisem, przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Z cytowanego przepisu wynikają cechy stosunku pracy, odróżniające go od innych stosunków prawnych, a mianowicie:
- osobiste świadczenie pracy przez pracownika;
- świadczenie pracy na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, przy czym koniecznym elementem tego stosunku jest podporządkowanie pracownika;
- świadczenie pracy w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę.
Przykładowo, jeżeli charakter pracy i sposób jej wykonywania z góry narzuca rytm i tempo oraz miejsce pracy, to osoba wykonująca te obowiązki powinna pozostać przy umowie o pracę. Zatrudnienie na warunkach opisanych w art. 22 par. 1 kodeksu pracy jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej umowy.
Oczywiście, można sformułować tak treść umowy o współpracę, aby po analizie jej postanowień nie można było przypuszczać, że jest to de facto stosunek pracy, np. nie wskazywać konkretnego miejsca świadczenia usług, wprowadzić możliwość wykonywania usług za pomocą podwykonawców, co będzie sugerowało brak obowiązku osobistego świadczenia. Na piśmie można taki stosunek pozbawić także cech podporządkowania. Jednak należy pamiętać, że w ewentualnym procesie o ustalenie istnienia stosunku pracy, sąd nie poprzestanie na przeczytaniu umowy, a będzie prowadził postępowanie dowodowe, celem poznania rzeczywistej treści tego stosunku. Poprzez umiejętne przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków, np. innych osób zatrudnionych w zakładzie pracy, można sprawdzić, czy rzeczywiście w tym konkretnym przypadku nie da się potwierdzić, że dany stosunek to stosunek pracy w rozumieniu art. 22 par. 1 kodeksu pracy.
Odpowiedzialność prawna
Jeżeli pomimo występowania typowych cech stosunku pracy, pracodawca nakłania pracownika do założenia działalności gospodarczej i podpisania umowy cywilnoprawnej, to naraża się na odpowiedzialność z tytułu wykroczeń przeciwko prawom pracownika. Zgodnie z art. 281 pkt 1 kp, kto zawiera umowę cywilnoprawną w warunkach, w których zgodnie z art. 22 par. 1 kp powinna być zawarta umowa o pracę, podlega karze grzywny od 1 do 30 tys. złotych. Kara taka nie grozi jednak w przypadku, gdy w rzeczywistości nie tylko pracodawcy, ale także pracownikowi zależało na przejściu na umowę cywilnoprawną. Obowiązek zawarcia umowy o pracę, nawet w przypadku wypełnienia przesłanek wskazanych art. 22 kp, nie może być odczytywany jako bezwzględny, nawet wbrew wyraźniej woli obu stron.
Podstawa prawna:
Ustawa z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 1964 r. nr 16, poz. 93 z późn. zm.);
Ustawa z 26 czerwca 1974 r. - Kodeks cywilny (tekst jedn. Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 ze zm.).
Katarzyna Gospodarowicz, radca prawny z Kancelarii Schampera, Dubis, Zając i Wspólnicy Sp. k.
[
]( http://www.centrumrekrutacyjne.pl/ )
(AS)