Kierowca BMW kręcił bączki wokół pary młodej. Kolosalny mandat
Właściciel BMW został nagrany w trakcie driftu wokół nowożeńców. Manewry miały miejsce na publicznej drodze w Radomiu, a wideo trafiło do sieci i stało się podstawą do ukarania posiadacza samochodu. Kwota mandatu to aż 8 tys. zł.
Nagranie z driftującym wokół młodej pary zielonym BMW pojawiło się w sieci i od razu wzbudziło zainteresowanie policjantów. Jak podkreśliła rzeczniczka radomskiej policji Justyna Jaśkiewicz - tego rodzaju wyczyny na publicznych drogach są nie tylko niebezpieczne, ale i nielegalne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Matecki miał "zrujnować" Lasy Państwowe? "Tworzono fikcyjne etaty"
Mundurowi uznali, że kierujący BMW potraktował publiczną drogę jak prywatny tor wyścigowy, narażając przy tym na niebezpieczeństwo znajdujących się tam pieszych.
Kara za drift na ulicy
Policjanci ustalili, kto jest właścicielem pojazdu. 31-latek nie chciał jednak powiedzieć funkcjonariuszom, kto prowadził auto.
"Dlatego został ukarany mandatem w wysokości 8 tys. zł. To najwyższa grzywna przewidziana przez kodeks za niewywiązanie się przez właściciela z obowiązku wskazania, komu powierzył swój pojazd" – podkreśliła rzeczniczka.