Kilka sposobów na chorobę lokomocyjną. Jeden z nich może zaskoczyć kierowców
Choroba lokomocyjna może zepsuć każdy wyjazd. Stąd koncerny motoryzacyjne na całym świecie już dziś myślą, jak poprawić komfort jazdy kierującego i pasażerów. Rozwiązaniem problemu może być gwarancja płynnej jazdy, którą oferują hybrydy.
Złe samopoczucie, nudności, suchość w ustach i nadmierne pocenie się. Choroba lokomocyjna potrafi uprzykrzyć życie dzieciom jak dorosłym. Do tej pory najlepszym sposobem na problemy z podróżowaniem samochodem były leki. Teraz może się okazać, że najlepszym lekiem na skutki choroby lokomocyjnej może być inny rodzaj samochodu.
Ciszej i płynniejsza jazda
Pierwsze wnioski wskazują, że dzieci lepiej reagują na dłuższą podróż samochodami hybrydowymi. To możliwe, bo płynna i cichsza jazda to zalety samochodów hybrydowych. Stąd podróż takiego rodzaju samochodem jest zdecydowanie wygodniejsza dla osób, które mają objawy choroby lokomocyjnej.
Jak to możliwe? Napęd hybrydowy to połączenie silnika benzynowego, elektrycznego i akumulatora. Ich współpraca gwarantuje optymalny przepływ energii, płynną i cichszą jazdę.
Potwierdziły to testy przeprowadzone przez naukowców z Politechniki Krakowskiej.
W rzeczywistych, miejskich warunkach pojazd hybrydowy przez ponad połowę czasu i dystansu jazdy pracował tylko przy pomocy silnika elektrycznego. Właśnie dlatego samochody hybrydowe są wyraźnie cichsze niż spalinowi odpowiednicy. A to również może zmniejszać dyskomfort jazdy np. u dzieci.
Na dodatek samochody hybrydowe standardowo są wyposażone w automatyczną skrzynię biegów. Dzięki temu jazda jest płynniejsza. A to również wpływa istotnie na samopoczucie pasażerów.
O tym jak duży jest to wpływ dowiemy się w prawdopodobnie w przyszłym roku, bo dokładne badania dotyczące choroby lokomocyjnej i wpływu samochodów hybrydowych na tę chorobę, zamierza przeprowadzić jeden z renomowanych polskich Uniwersytetów.
Sprawdzone sposoby na chorobę lokomocyjną
Oczywiście na chorobę lokomocyjną jest też kilka trików, których zastosowanie może pomóc w przezwyciężeniu choroby - niezależnie od pojazdu którym dysponujemy.
Po pierwsze dziecko w foteliku musi jechać przodem do kierunku jazdy, a po drodze trzeba zatrzymywać się by wietrzyć samochód.
Przed dłuższą podróżą warto ograniczyć się tylko do lekkiego posiłku i odstawić napoje gazowane.
Podczas podróży należy patrzeć na horyzont, czyli jakiś stabilny punkt w krajobrazie. Obserwacja mijanych drzew czy słupów przydrożnych wzmaga dolegliwości chorobowe.