Kłopoty polskiego chmielu

Koncerny piwowarskie chcą kupować polski chmiel. Problem w tym, że jest go coraz mniej. Zresztą nie tylko nasi plantatorzy mają problemy, na całym świecie zbiera się go coraz mniej - podaje "Puls Biznesu".

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | philippe huguen

Teoretycznie rok 2013 był lepszy od poprzedniego, zebrano 2,4 tys. ton chmielu, a w 2012 r. tylko 1,8 tys. ton, co było rekordowo niskim wynikiem. Jednak w 2011 r. również zebrano 2,4 tys. ton - czyli tak naprawdę wracamy do stanu poprzedniego.

Ostatnie lata nie były najlepsze dla polskich plantatorów chmielu. W lipcu 2012 r. prezes Polskiego Związku Producentów Chmielu, Jan Madej, wystosował nawet specjalny apel, w którym alarmował o złej sytuacji producentów i o tym, że koncerny produkujące w Polsce faworyzują zagranicznych dostawców. Były obawy o tę gałąź polskiego przemysłu.

Jak zdradza Paweł Kwiatkowski, rzecznik prasowy Kompanii Piwowarskiej, nasi producenci sami byli winni takiej sytuacji. W 2007 roku, między innymi z powodu dużego nieurodzaju na świecie, był duży popyt na ten składnik piwa. - Wówczas, mimo podpisanych wcześniej kontraktów, część plantatorów zrywała umowy - podnosili ceny nawet trzykrotnie, chociaż i tak już wzrosły z powodu niedostępności surowca, i sprzedawali go na wolnym rynku.

W tej sytuacji najwięksi producenci piwa po prostu zaczęli szukać dostawców za granicą. Kiedy rynek wrócił do normy, okazało się, że nie ma kto kupować chmielu od polskich plantatorów i odbiło się to na nich wszystkich - komentuje Kwiatkowski w "PB".

Rzecznik Kompanii Piwowarskiej ocenia, że dziś sytuacja jest już lepsza. Po wygaśnięciu kontraktów z 2007 i 2008 roku podpisywano nowe z polskimi plantatorami i zdecydowana większość chmielu używanego przy produkcji piwa pochodzi z naszego kraju.

Ale kontrakty to nie jedyne problemy branży chmielarskiej. Jeszcze w 2009 roku było u nas 2167 hektarów upraw chmielu, a w 2013 roku tę roślinę uprawiono tylko na 1406 hektarach. Do tego ceny w skupie są tak niskie, że stawiają pod znakiem zapytania opłacalność produkcji. Obecnie sprzedaje się chmiel po 12 zł za kilogram, chociaż według wyliczeń lubelskiego Uniwersytetu Przyrodniczego i Ośrodka Doradztwa Rolniczego podstawowe koszty związane z uprawą wynoszą 17 zł na kilogram. Producentom nie pomaga także fakt rozdrobnienia, tylko 89 z 631 plantatorów jest zrzeszonych w dwóch grupach producenckich. Jeśli chcą oni osiągać sukcesy, to powinni się lepiej zorganizować.

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy