KNF nie pozostawia na zmianach w systemie emerytalnym suchej nitki

Komisja Nadzoru Finansowego ocenia, że proponowane zmiany w ustawie o OFE w większości budzą wątpliwości ekonomiczne i prawne, a zmiana polityki inwestycyjnej OFE może w przyszłości doprowadzić do całkowitej likwidacji OFE.

KNF nie pozostawia na zmianach w systemie emerytalnym suchej nitki
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

29.10.2013 | aktual.: 29.10.2013 17:27

Komisja Nadzoru Finansowego ocenia, że proponowane zmiany w ustawie o OFE w większości budzą wątpliwości ekonomiczne i prawne, a zmiana polityki inwestycyjnej OFE może w przyszłości doprowadzić do całkowitej likwidacji OFE.

"Proponowane zmiany w większości należy oceniać jako budzące wątpliwości ekonomiczne i prawne, nawet stosując najbardziej uniwersalne z kryteriów, czyli osiąganie celów, jakie stawia sobie projektodawca" - podał UKNF w swojej opinii do projektu.

"W Uzasadnieniu do Projektu pojawiają się tezy, że przynajmniej niektóre zmiany służą budowie konkurencji na rynku OFE, jednak wnikliwa analiza zdaje się temu przeczyć, czego wyrazem jest eliminacja istniejących mechanizmów systemowych promujących konkurencję jakościową (rachunek premiowy czy losowanie)" - dodano.

UKNF zwraca m.in. uwagę na lakoniczność uzasadnienia do projektu i brak wyjaśnienia dla niektórych "bardzo kontrowersyjnych zmian".

UKNF podał, że "niezamierzoną konsekwencją zmiany polityki inwestycyjnej może stać się likwidacja całego rynku OFE".

"Po zmianie regulacji, OFE staną się rodzajem publicznego agresywnego portfela. Każda bessa generować będzie ryzyko postulatów likwidacji II filara, co może nastąpić także wskutek działań samych ubezpieczonych, którzy w efekcie utraty wartości aktywów OFE w większości podejmą decyzję o przekazywaniu całości składki na rzecz ZUS" - napisano.

Według nowych limitów inwestycyjnych udział akcji w portfelach OFE będzie wyjątkowo wysoki w skali światowej.

"(...) Wymóg inwestowania co najmniej 75 proc. aktywów funduszu emerytalnego w akcje będzie mieć charakter precedensowy w krajach rozwiniętych, gdzie standardem jest lokowanie większej części portfela w instrumenty o mniejszej zmienności niż instrumenty udziałowe" - napisano w opinii.

Zdaniem UKNF w wyniku zmian ustawowych część systemu zabezpieczenia społecznego stanie się agresywnym funduszem inwestycyjnym.

UKNF zauważa, że zakaz inwestycji w obligacje skarbowe może doprowadzić do zmniejszenia się płynności rynku obligacji i zwiększa ekspozycję Polski na ryzyka związane z udziałem nierezydentów w finansowaniu długu publicznego.

Uważa, że likwidacja minimalnej wymaganej stopy zwrotu i niedoboru bez zaproponowania rozwiązania alternatywnego narusza gwarancje bezpieczeństwa i podważa zaufanie członków do systemu, a likwidacja Funduszu Gwarancyjnego oznacza pozbawienie systemu emerytalnego jedynego elementu adekwatności kapitałowej.

"Zmiana ta (likwidacja minimalnej wymaganej stopy zwrotu - PAP) narusza gwarancje bezpieczeństwa istniejące w systemie od początku jego wprowadzenia (i wpływające na pozytywną percepcję reformy emerytalnej)
, związane z jego publicznym i obowiązkowym charakterem. Dodatkowo, w połączeniu z likwidacją ustawowego zapisu obligującego OFE do przestrzegania zasady +maksymalizacji stopnia bezpieczeństwa i rentowności lokat+, znacząco pogarsza sytuację członków OFE" - podał UKNF.

"Dotyczyć to będzie także osób, które zdecydują się na przekazywanie składki wyłącznie do ZUS, gdyż znaczna część ich aktywów zgromadzonych dotychczas w OFE, nie będzie już podlegać ochronie na zasadach określonych przy wprowadzaniu systemu kapitałowego w Polsce" - dodano.

UKNF uważa, że redukcja opłat powinna uwzględniać fakt wyższych kosztów zarządzania agresywnym funduszem akcyjnym, w jaki zmieniłyby się OFE po wprowadzeniu regulacji.

W ocenie UKNF rozważana powinna być propozycja całkowitej rezygnacji z opłaty od składki.

Zdaniem UKNF proponowany mechanizm "dobrowolności" silnie promuje odprowadzanie składki z II filara do ZUS. Uważa też, że trudno znaleźć uzasadnienie dla otwierania "okien transferowych" między ZUS a OFE na krótko w długich interwałach (co 4 lata), a propozycja "suwaka" nie uwzględnia rekomendacji OECD i MFW w zakresie modelu wypłat z systemów kapitałowych.(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)