_ Polski nadzór zawsze uznawał banki o 8 proc. współczynniku za podmioty niskoskapitalizowane. Jeżeli nasze zalecenia nie będą wystarczające, nie wykluczamy podjęcia innych działań wobec banków, zmierzających do podniesienia _- powiedział PAP Andrzej Stopczyński, dyrektor zarządzający pionem nadzoru bankowego w Komisji Nadzoru Finansowego.
_ Tym bardziej, że konsultacje z innymi nadzorami pokazują, że regulatorzy rozważają podniesienie minimalnego wymogu kapitałowego _ - dodał.
Według danych KNF współczynnik wypłacalności sektora bankowego na koniec 2008 roku wynosił 10,8 proc., podczas gdy na koniec III kwartału 2008 roku 11,5 proc.
Stopczyński poinformował, że KNF oczekuje od banków stworzenia buforu kapitałowego, który pozwoli im rozwijać akcję kredytową i zwiększy bezpieczeństwo depozytów.
_ W szczególności dotyczy to tych instytucji, których współczynnik wypłacalności jest niższy niż 10 proc. To działanie prokredytowe. Jest to szczególnie istotne w warunkach spowolnienia gospodarczego, które zawsze wiąże się z pogorszeniem jakości aktywów banków _ - powiedział Stopczyński.
_ Chcemy, żeby fundusze własne banków składały się przede wszystkim z kapitału podstawowego, który ma trwalszy charakter, dlatego kładziemy nacisk na przeznaczenie zysku z ubiegłego roku na ich zasilenie _- dodał.
W jego opinii fundusze uzupełniające, takie jak na przykład pożyczki podporządkowane, należy traktować jako "czasowy substytut", tym bardziej, że stanowią one zazwyczaj znaczący koszt dla banku.
Komisja wcześniej zarekomendowała bankom bardzo ostrożne podejście do dywidendy i przeznaczenie jak największej części zysków za 2008 r. na zasilenie funduszy własnych.
_ Wiele banków w Europie i na świecie już zdecydowało się przeciwdziałać negatywnym skutkom kryzysu finansowego m.in. poprzez zatrzymanie zysków i podniesienie funduszy własnych _ - powiedział Stopczyński.
_ Z bankami o zbyt niskich, naszym zdaniem, kapitałach prowadzimy rozmowy. Podjęły już one kroki, które mają zwiększyć poziom funduszy własnych _ - dodał.
Z rekomendacji zarządów poszczególnych banków wynika, że zdecydowana ich większość nie planuje wypłacić dywidendy z ubiegłorocznego zysku.
Zyskiem z akcjonariuszami podzieli się natomiast notowany na parkiecie Noble Bank. Spółka pierwotnie chciała przeznaczyć na dywidendę 99 mln zł. Piątkowe WZA banku zdecydowało jednak, że na dywidendę trafiło mniej - 45,2 mln zł - co, jak podał Noble Bank, było efektem oczekiwań właśnie Komisji Nadzoru Finansowego.
Sebastian Karbarczyk
