Kogo będą zatrudniać w najbliższej przyszłości?
Neuroprogramator, biorolnik czy może nadal informatyk lub po prostu piekarz? Jakie zawody będą pożądane w najbliższej przyszłości. Co młodym radzą eksperci?
03.11.2013 | aktual.: 18.11.2013 11:21
Informatycy, finansiści – o tym, że jest i będzie dla nich praca, wszyscy już wiedzą. Nie oznacza to jednak, że tylko ścisłe umysły są skazane na sukces zawodowy. Nieustające zmiany w społeczeństwie idące w kierunku informatyzacji, wyznaczają ten trend na rynku pracy, jednak równolegle zachodzą inne procesy, które również kształtują nasze potrzeby. Starzejemy się, a zatem potrzebujemy szeregu innych usług i bardziej rozbudowanej opieki medycznej.
– Starzenie się populacji, niewątpliwie wpłynie na zmiany na rynku pracy – zauważa socjolog z Uniwersytetu Gdańskiego Krzysztof Stachura.
Na wzrost znaczenia branży medycznej wpływa też coraz większa świadomość odnośnie chorób cywilizacyjnych. Ale też jesteśmy zmęczeni kulturą masową i chcemy żyć zdrowo. Coraz bardziej doceniamy tradycyjne zawody i zamiast fast foodów chętniej kupujemy chleb domowej roboty.
- Stale próbujemy utrafić, czy więcej miejsc pracy będzie w sektorze IT, w przemyśle, a może dla pracowników fizycznych. Te przewidywania są jednak obarczone dużym ryzykiem pomyłki. Pewne jest natomiast to, że nie zabraknie zapotrzebowania na ekspertów, dobrze wykształconych i kompetentnych w swojej dziedzinie specjalistów – tłumaczy Krzysztof Stachura, socjolog z Uniwersytetu Gdańskiego.
Grażyna Spytek- Bandurska, ekspert m.in. od rynku pracy w PKPP Lewiatan, zauważa, że rozwija się sfera różnych usług związanych ze specyficznymi potrzebami społeczeństwa. Na pewno nie zabraknie pracy w branżach: medycznej, informatycznej, telefonicznej, związanej z ochroną środowiska, czy świadczeniem różnych usług, w tym opiekuńczych.
– Niewątpliwie może pojawić się wzrost zapotrzebowania na doradców, opiekunów osób starszych i niepełnosprawnych. Ciągle też rozwijają się nowe technologie, możemy więc mówić o zapotrzebowaniu na projektantów stron internetowych. Specjaliści od marketingu internetowego też nie będą narzekać na brak pracy – mówi Spytek- Bandurska.
Inne pożądane zawody według ekspertki PKPP Lewiatan to: specjaliści biznesowi, analitycy finansowi, bankowcy czy ubezpieczyciele. Jej zdaniem coraz częściej będziemy pracować nie wychodząc z domu.
- Nastąpi rozwój nowych zawodów, których treścią staną się płatne prace na rzecz społeczności, uznawane obecnie za indywidualne pasje lub wręcz działania charytatywne, bezinteresowne, nieodpłatne. Pojawią się wielkie wyzwania dla edukacji ustawicznej, otwartej, wielonarodowej – przewiduje. - Rozwój społeczeństwa informacyjnego nie jest tu również bez znaczenia. Informacja, wykształcenie i wiedza staną się dobrem globalnym – mówi ekspert PKPP Lewiatan.
Z kolei według włoskich ekspertów, za kilka lat poszukiwani będą przedstawiciele takich zawodów jak: biotechnolog - odkażacz, usuwający skutki katastrof, likwidujący hałas, dymy fabryk, czyszczący skażone wody, biorolnik, neuroprogramator - zajmujący się budową "sztucznych mózgów", czy fachowiec od symulatorów - umożliwiający zwiedzanie przestrzeni graficznych z wykorzystaniem komputera.
Kult zdrowego stylu życia sprawia, że doradcy i specjaliści w tej dziedzinie również będą mieli, co robić. Ale również trend, który skłania nas w kierunku docenienia tradycyjnych zawodów powoduje, że małe przedsiębiorstwa mogą zacząć lepiej funkcjonować.
– Rzeczywiście możemy zaobserwować powrót do tradycyjnych zawodów i tradycyjnej formy prowadzenia życia. Szukamy indywidualnych wyrobów, zaczynamy dostrzegać ekologię i to, co jest związane ze zdrowym stylem życia. Rozwija się również turystyka, sport i kultura, więc w obszarze rekreacji również nie zabraknie zapotrzebowania na specjalistów. To pewien odwrót od tego, co działo się w społeczeństwie przez ostatnie lata. Trudno jednak przewidzieć, na jaką skalę się to rozwinie, ale jak najbardziej można w tym obszarze poszukiwać dla siebie zajęcia – komentuje Grażyna Spytek- Bandurska z PKPP Lewiatan.
Jaki jest zawód przyszłości? Trudno prognozować. Wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji i możliwości kształcenia, ale również od tego, jak potoczą się losy naszej gospodarki.
- Musimy patrzeć, jakie pojawiają się potrzeby społeczeństwa i wybierać takie zawody, które dadzą nam możliwość zatrudnienia. Zakładając, że kształcąc się, powinniśmy myśleć o całym dorosłym życiu i różnych zawodowych wyzwaniach, bardziej adekwatne od myślenia o dopasowaniu się do prawdopodobnych zmian w strukturze zatrudnienia, wydaje się konsekwentne rozwijanie swoich zainteresowań i zdobywanie, tak w instytucjach edukacyjnych, jak i na drodze edukacji nieformalnej różnych nowych kompetencji – radzi z kolei socjolog Krzysztof Stachura.
Lista zawodów przyszłości - najczęściej wymieniane profesje przez specjalistów
Dydaktyk medialny - przygotowuje oprogramowanie umożliwiające naukę.
Traffic manager - zajmuje się śledzeniem ruchu na witrynie internetowej.
Kierownik ds. zawartości (Content Manager) lub dyrektor serwisów - odpowiada za organizację i sposób prezentacji zawartości strony internetowej.
Etyczny haker - to specjalista, który za odpowiednim wynagrodzeniem będzie włamywać się do sieci korporacyjnej (która go zatrudnia!), w celu wyszukania jej słabych punktów.
Negocjatorzy w dużych firmach i korporacjach - przedmiotem negocjacji staną się warunki fuzji, umów czy kontraktów.
Dietetycy - diagnozują przyczynę otyłości, przygotowują indywidualne jadłospisy, propagują zdrowy styl życia. Potrzebni w placówkach medycznych (szpitalach, usługi dla chorych), ale też w klubach fitness (pomoc w utrzymaniu kondycji osobom zdrowym).
Rehabilitanci - ich celem jest przywrócenie osobie niepełnosprawnej maksymalnej sprawności fizycznej, którą mogą osiągnąć.
Organizatorzy usług hotelarskich - analizują rynek pod względem popytu, zapewniają jak najlepszej jakości usługi hotelarskie, organizują konferencje i kongresy, sprzedają usługi turystyczne.
MD /ag/WP.PL