Komentarz popołudniowy
Dziś popołudniu poznaliśmy uaktualnioną prognozę gospodarczą Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (ang. OECD). Organizacja ta oczekuje, że 30 krajów członkowskich rozwijać się będzie w przyszłym roku w tempie 1,9% r/r oraz 2,5% r/r w roku 2011. W czerwcu 2009 roku prognozowano dynamikę PKB na 2010 rok jedynie na poziomie 0,7% r/r.
19.11.2009 16:53
Rynek zagraniczny
Prognoza OECD (Gospodarka)
Dziś popołudniu poznaliśmy uaktualnioną prognozę gospodarczą Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (ang. OECD). Organizacja ta oczekuje, że 30 krajów członkowskich rozwijać się będzie w przyszłym roku w tempie 1,9% r/r oraz 2,5% r/r w roku 2011. W czerwcu 2009 roku prognozowano dynamikę PKB na 2010 rok jedynie na poziomie 0,7% r/r.
Według treści raportu poziom wzrostu gospodarczego w krajach należących do OECD wróci do normy z I kwartału 2008 roku dopiero w III kwartale 2011 roku.
Stany Zjednoczone doświadczą 2,5% wzrostu PKB w 2010 roku wobec wcześniej prognozy 0,9% wzrostu opublikowanych w czerwcu 2009 roku. W tym samym okresie Strefa euro rozwijać się będzie w tempie 0,9% r/r wobec wcześniejszej oczekiwanej stagnacji. Japońskie PKB wzrośnie w przyszłym roku o 1,8% r/r a chińskie o 10,2% r/r.
Na 2011 rok OECD przewiduje dynamikę PKB na odpowiednich poziomach 2,8% r/r dla USA; 1,7% r/r dla Eurolandu; 2,0% r/r dla Japonii oraz 9,3% dla Chińskiej Republiki Ludowej.
Prognoza OECD (Polityka monetarna)
Pomimo wyraźnej rewizji w górę prognoz gospodarczych w porównaniu z raportem w czerwca 2009 roku, OECD ostrzega władze monetarne przed zbyt szybkim zacieśnianiem polityki monetarnej. Niekonwencjonalne metody ilościowego luzowania polityki monetarnej powinny zdaniem analityków Organizacji zostać wycofane, aby uniknąć spekulacyjnych baniek na rynkach kapitałowych rynku towarowym. Jednocześnie jednak główne stopy procentowe banków centralnych gospodarek rozwiniętych powinny pozostać na niezmienionych rekordowo niskich poziomach dopóki odczuwalny nie będzie wzrost presji inflacyjnej.
Według oczekiwań zawartych w raporcie zarówno amerykański Bank Rezerw Federalnych (FED) jak również Europejski Bank Centralny (EBC) nie zmieni obecnych poziomów stóp procentowych (odpowiednio 0-0,25% oraz 1,0%) aż do końca 2010 roku. Zacieśnienie polityki monetarnej w 2011 roku zaowocuje poziomami kosztów pieniądza na poziomie 2,25% dla USA oraz 2,0% dla Strefy euro.
Prognoza zmiany dysparytetu stóp procentowych na korzyść amerykańskiej waluty sprzyjać będzie naszym oczekiwaniom kontynuacji zdecydowanej deprecjacji dolara wobec euro pod koniec 2009 roku oraz w roku 2010.
Stany Zjednoczone
O godzinie 14:30 inwestorzy poznali odczyt tygodniowej liczby nowych bezrobotnych. Utrzymała się ona na względnie niskim poziomie 505 000. Mniej zmienny wskaźnik - czterotygodniowa średni krocząca spadła do poziomu 514 000 najniższego w tym roku. Liczba osób kontynuujących pobieranie zasiłków spadła o 39 000 do poziomu 5,61 miliona, jednocześnie jednak o 119 000 do 4,16 miliona wzrosła liczba osób podlegających pod rządowy program rozszerzonego okresu pobierania zasiłków dla bezrobotnych. Na podstawie podpisanej 6 listopada ustawie bezrobotni mogą uzyskiwać zasiłek przez dodatkowe 20 tygodni. Ten ostatni odczyt zakłóca pozytywny wydźwięk całego raportu wskazując, że kryzys na rynku pracy nadal trwa pomimo faktu, że od grudnia 2007 roku 7,3 miliona Amerykanów straciło pracę a 9,77 miliona nadal żyje jedynie z zasiłku dla bezrobotnych. O godzinie 16:00 wiadomo również było, że w listopadzie poprawie uległą koniunktura przemysłowa w regionie Filadelfii. Indeks Philadeplhia FED wzrósł niespodziewanie do poziomu
16,7 pkt wobec oczekiwanych 12,3 pkt oraz 11,5 pkt w październiku.
Indeks wskaźników wyprzedzających spadł z poziomu 1,0% odnotowanych we wrześniu do 0,3% opublikowanych za październik. Te mieszane popołudniowe informacje z amerykańskiej gospodarki nie pomogły poprawić nastrojów na rynkach kapitałowych i pozostały bez wpływu na rynek walutowy.
EURUSD
Para EUR/USD od początku dnia powróciła do dolnego ograniczenia ostatnio obserwowanego zakresu wahań 1,4820 - 1,5020 i pod wpływem korekty europejskich indeksów giełdowych oraz indeksu S&P500 do godziny 16:07 utrzymywała się w okolicy ceny 1,4864 USD za jedno euro.
Rynek polski
Dużo lepsze prognozy OECD, niż te wynikającego z opublikowanego w czerwcu 2009 roku raporcie, poznaliśmy dzisiaj również dla gospodarki polskiej. W tym roku ma ona osiągnąć wzrost PKB na poziomie 1,4% r/r a w przyszłym 2,5% r/r aby w 2011 rozwijać się w tempie 3,1% r/r. Wcześniej OECD oczekiwał 0,4% spadku polskiego PKB w 2009 roku oraz nieznacznego wzrostu naszej gospodarki o 0,6% w 2010 roku.
O godzinie 14:00 poznaliśmy dzisiaj również nieco lepszy od oczekiwań raport z sektora przemysłowego, gdzie w październiku produkcja przemysłowa spadła jedynie o 1,2% r/r, podobnie jak we wrześniu kiedy spadek wyniósł 1,3% r/r, wobec oczekiwanego w październiku spadku o 2,7% r/r.
Informacje te powinny pomóc polskiej walucie, jednak od rana obserwujemy wędrówkę polskich par walutowych na północ. Korygują one swój wcześniej obserwowany spadek będąc pod wpływem realizacji zysków na rynkach kapitałowych oraz na rynku towarowym a co za tym idzie pod wpływem ruchu eurodolara na południe.
EURPLN
Kurs EURPLN wybił się dzisiaj rano powyżej górnego ograniczenia obserwowanego od początku bieżącego tygodnia zakresu wahań 4,08 - 4,1120 i dzisiejsze wahania zamknął konsolidując się pomiędzy ceną 4,1130 - 4,1462. O godzinie 16:10 jedno euro warte było 4,1310 PLN.
USDPLN
Zachowanie crossa USDPLN było dzisiaj bardzo podobne do rynku EURPLN. Para ta cały dzień pozostawała w przedziale wahań 2,7729 - 2,7922 po wybiciu się górą powyżej oporu 2,7681. O godzinie 16:13 jeden dolar kosztował 2,7727 PLN.
Tomasz Szecówka
analityk rynku walutowego
AMB Consulting