Komentarz poranny

Dziś w nocy oczy inwestorów ponownie zwrócone były na Chiny, gdzie opublikowano dynamikę PKB w czwartym kwartale 2009 roku. Dane okazały się być nawet lepsze od prognoz, co utwierdzić powinno rynek w spekulacjach nt. szybkiej podwyżki głównej stopy procentowej w chińskiej gospodarce oraz kolejnych ruchów zmierzających do ograniczania nadwyżki pieniądza w gospodarce.

21.01.2010 10:07

Rynek zagraniczny

Dziś w nocy oczy inwestorów ponownie zwrócone były na Chiny, gdzie opublikowano dynamikę PKB w czwartym kwartale 2009 roku. Dane okazały się być nawet lepsze od prognoz, co utwierdzić powinno rynek w spekulacjach nt. szybkiej podwyżki głównej stopy procentowej w chińskiej gospodarce oraz kolejnych ruchów zmierzających do ograniczania nadwyżki pieniądza w gospodarce. Produkt krajowy brutto Państwa Środka w czwartym kwartale minionego roku wzrósł rok do roku o 10,7 proc. (poprzednio 8,9 proc.) i było to więcej aniżeli spodziewali się tego analitycy, którzy prognozowali dynamikę PKB Chin na poziomie 10,5 proc. W całym natomiast 2009 roku, PKB Państwa Środka wzrosło o 8,7 proc. Opublikowane dziś w nocy dane wyraźnie dają inwestorom do zrozumienia, że podwyżki stóp procentowych w Chinach są "tuż za rogiem" i coraz więcej głosów wskazuje na możliwość podwyżki kosztów pieniądza jeszcze w pierwszym kwartale.

Dziś przed południem poznamy również wstępne odczyty indeksu PMI dla sektora usługowego i przemysłowego we Francji, Niemczech oraz Strefie Euro. Prognozy analityków wskazują na odczyty zbliżone bądź wyższe do tych sprzed miesiąca, kiedy to indeks aktywności w sektorze usług wyniósł odpowiednio 58,7 pkt., 52,7 pkt. i 53,6 pkt. oraz w sektorze usługowym kolejno 54,7 pkt. 52,7 pkt. oraz 51,6 pkt. Wszystkie te publikacje będą miały jednak ograniczony wpływ na kurs głównej pary walutowej, która wciąż pozostaje pod wyraźną presją informacji dochodzących z chińskiej gospodarki oraz Starego Kontynentu, gdzie wciąż numerem jeden są problemy fiskalne Greckiej gospodarki.

Popołudniu natomiast będziemy mieli do czynienia z serią publikacji zza oceanu, gdzie jak co czwartek poznamy liczbę nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz tygodniową zmianę zapasów paliw w amerykańskiej gospodarce. Istotniejszymi jednak publikacjami będzie odczyt indeksu Fed z Filadelfii oraz indeks wskaźników wyprzedzających przygotowywany przez Conference Board. Ten pierwszy, zgodnie z prognozami (18 pkt.) najprawdopodobniej będzie niższy niż miesiąc wcześniej (22,5 pkt.). Świadczyć o tym może chociażby publikowana w minionym tygodniu przez Fed Beżowa Księga, z której wynika, że na dwanaście dystryktów Fed, aż dziesięć odnotowało poprawę aktywności gospodarczej, a dwa poinformowały o "mieszanej kondycji regionu". Wśród tych właśnie dwóch był dystrykt w Filadelfii. Prognozy wskazują również na możliwość wystąpienia gorszego aniżeli miesiąc wcześniej odczytu indeksu wskaźników wyprzedzających koniunktury - wobec 0,9 proc. w listopadzie, analitycy spodziewają się odczytu na poziomie 0,7 proc.

EURUSD
Powyższe jednak informacje powinny mieć jednak drugorzędny wpływ na eurodolara. Tak jak wcześniej zauważyliśmy, najważniejszymi informacjami dla inwestorów są obecnie te dochodzące z Państwa Środka i Starego Kontynentu, gdzie wciąż ważnym tematem dyskusji jest sytuacja fiskalna greckiej gospodarki. Wczoraj szef chińskiego regulatora rynku finansowego, Liu Manking, poinformował, że niektóre z chińskich banków komercyjnych zostały zmuszone do ograniczenia akcji kredytowej, gdyż nie spełniły zaostrzonych od 18 stycznia 2010 roku wymogów dotyczących bankowych rezerw obowiązkowych. Ich poziom został podwyższony o 50 punktów bazowych i według różnych szacunków takie posunięcie pozwoli ściągnąć z rynku ok. 40 mld. USD. Chiński bank centralny podwyższył również o 8 punktów bazowych rentowność jednorocznych bonów skarowych, co jest kolejnym posunięciem zmierzającym do ograniczania nadwyżki pieniądza jaką obecnie obserwujemy w Państwie Środka. Takie posunięcie jest jednak kolejnym potwierdzeniem faktu, że chińskie
władze monetarne chcą uniknąć baniek spekulacyjnych na giełdzie oraz rynku nieruchomości. Przypomnijmy, że w zeszłym roku dynamika akcji kredytowej w Chinach osiągnęła rekordowe poziomy 9,59 biliona juanów (1,4 biliona dolarów).

Jej utrzymanie i prawdopodobny wzrost w roku 2010 może grozić przegrzaniem chińskiej gospodarki. Spekulacje dotyczące zbliżającego się zaostrzenia polityki monetarnej w Państwie Środka wywołały znaczące spadki chińskich indeksów giełdowych i były jedną z przyczyn dynamicznego umocnienia się amerykańskiego dolara, po tym jak inwestorzy korzystający ze strategii carry trade zrealizowali zyski i spłacili zaciągnięte w zielonym tanie kredyty inwestycyjne. Naszym zdaniem jest to jeden z głównych powodów obserwowanej od tygodnia aprecjacji dolara wobec głównych walut w tym euro. Fakt, iż w grę wchodzi zamykanie transakcji carry trade potwierdza równoczesne umocnienie się japońskiego jena do wszystkich walut oprócz dolara, gdyż obie te waluty wykorzystywane są do zaciągania tanich pożyczek i inwestowania pozyskanych w ten sposób środków w krajach o wyższej stopie zwrotu. Kolejnym powodem zdecydowanej wędrówki eurodolara na południe jest słabość wspólnej waluty, której nie sprzyjał ostatnio niższy od prognoz odczyt
indeksu ZEW dla gospodarki Niemiec i całej Strefy euro (odpowiednio 47,2 pkt oraz 46,4 pkt w styczniu 2010 roku) oraz opublikowana dzisiaj niższa grudniowa inflacja cen producentów w Niemczech (-0,1% m/m wobec spodziewanych 0,2% m/m). Euro traci na wartości również na fali obaw o sytuację fiskalną tak zwanych krajów ościennych Eurolandu w tym w szczególności Grecji, Hiszpanii, Portugalii czy Irlandii. O tym pierwszym europejskim kraju jest obecnie najgłośniej a rentowności greckich 10-letnich obligacji rządowych wzrosła do poziomu 6,18% co wywindowało różnicę w wymaganej przez inwestorów premii za posiadanie greckich papierów zamiast tożsamych niemieckich do 294 punktów bazowych - najwyżej od 16 marca 2009 roku.

EURUSD: Interwał czterogodzinny
Dolar zgodnie z analizą techniczną załączoną do analizy tygodniowej kontynuuje umocnienie wobec wspólnej waluty europejskiej i najbliższymi wsparciami dla opisywanego rynku są poziomy 1,4065 oraz 1,4000 wyznaczone kolejno przez zewnętrzne zniesienie 1,618 fali osłabienia dolara w okresie 8-23 stycznia oraz 0,618 długości fali AB zakładając hipotetyczny ruch CD (więcej informacji w ostatniej analizie tygodniowej). Najbliższymi oporami dla opisywanego rynku są poziomy 1,4180 oraz 1,4215 gdzie mamy do czynienia z zewnętrznym zniesieniem fali osłabienia dolara w okresie 8-23 stycznia oraz minimum notowań z 22 grudnia 2009.

Rynek krajowy

Dziś również będziemy mieli do czynienia z kilkoma istotnymi publikacjami z rodzimej gospodarki. O godzinie 14:00 poznamy dynamikę produkcji przemysłowej w ostatnim miesiącu 2009 grudnia, inflację producentów oraz wskaźnik inflacji bazowej. Analitycy prognozują, że dynamika produkcji przemysłowej w grudniu wyniosła 11 proc. wobec 9,8 proc. jeszcze w listopadzie. Prognozy wskazują również, że ceny produkcji sprzedanej przemysłu wzrosły w grudniu. 2,2 proc. r/r (poprzednio 2 proc.) a wskaźnik inflacji bazowej w grudniu wyniósł 2,8 proc (poprzednio 2,8 proc.). EURPLN: Interwał czterogodzinny Na rodzimym rynku walutowym, na parze EURPLN, najbliższymi poziomami mogącymi powstrzymać osłabienie złotego są 4,0560 oraz 4,0680 gdzie mamy do czynienia z maksimami notowań z 15 stycznia oraz wielokrotnie potwierdzanym minimum z okresu lipiec-sierpień 2009. Najbliższe wsparcia z kolei wyznaczają poziomy 4,0340 oraz 4,0230 gdzie obserwujemy kolejno minimum notowań z początku grudnia oraz zniesienie wewnętrzne 0,236 fali
umocnienia złotego od 7 stycznia.

USDPLN: Interwał czterogodzinny
Dziś najbliższymi oporami dla opisywanego rynku są poziomu 2,8820 oraz 2,8940 gdzie mamy kolejno do czynienia z maksimami notowań z 7 stycznia oraz 30 grudnia. Strona popytowa rodzimej waluty uaktywnić się natomiast pozinna przy poziomach 2,8600 oraz 2,8390, czyli przy zniesieniach wewnętrznych 0,50 i 0,382 fali umocnienia złotego od 18 grudnia 2009.

AMB Consulting

kurswalutykursy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)