Komentarz poranny
Po trzech dniach niezwykle silnego ruchu wzrostowego wydawało się, że rynek dojrzał do nieco wyrazistszej korekty spadkowej. Te oczekiwania potwierdzały również poranne kwotowania kontraktów na amerykańskie indeksy.
17.07.2009 09:38
Tym samym niezwykle optymistyczny przebieg środowych notowań za oceanem nie zrobił właściwie żadnego wrażenia na naszych inwestorach. Otwarcie WIG-u 20 przybrało zatem kolor czerwony, jednak co istotne, uplasowało się w rejonie strefy cenowej Fibonacciego: 1892 - 1900 pkt. Ten zakres funkcjonował do niedawna jako istotna zapora podażowa. Po środowym przełamaniu, role się jednak odwróciły i strefa zaczęła funkcjonować jako zapora popytowa. Jak mogliśmy się przekonać, działania byków rzeczywiście odznaczały się tutaj sporą aktywnością. Tak ofensywne nastawienie popytu musiało koniec końców przynieść określony efekt. Jego wizualnym odzwierciedleniem było dotarcie indeksu do kluczowego obszaru oporu: 1928 - 1934 pkt. Warto jednak nadmienić, że po osiągnięciu wymienionego pułapu cenowego rynek wszedł w fazę ruchu bocznego.
Ostatecznie bykom nie udało się wczoraj sforsować tej przeszkody ponieważ każda próba wybicia kończyła się szybką kontrą sprzedających. Cały czas zatem mamy do czynienia z pewną niejednoznacznością, gdyż na wykresie kontraktów analogiczny zakres oporu został już pokonany. Indeks WIG20 nie potwierdza zatem jak na razie "wydarzeń" z rynku terminowego. To nie oznacza oczywiście, że zaistniałą sytuację należy traktować jako sygnał sprzedaży. Niemniej o kolejnych zakupach kontraktów na rynku terminowym pomyślałbym dopiero po przełamaniu bariery podażowej na WIG-u 20: 1928 - 1934 pkt.Kluczowe wsparcie na indeksie plasuje się w przedziale: 1863 - 1869 pkt. Koncentrują się tutaj bowiem ważne zniesienia wewnętrzne/projekcje cenowe Fibonacciego.
W przypadku ruchu korekcyjnego zakładam zatem, że byki uaktywnią się w wymienionym rejonie cenowym, nie dopuszczając tak naprawdę do jego przełamania. Jeśli doszłoby bowiem do wyłamania układ techniczny wykresu uległby znaczącemu pogorszeniu. W takiej sytuacji zamknąłbym wszystkie długie pozycje na kontraktach, nie decydując się jednak na razie na sprzedaż kontraktów. Zanegowanie zatem strefy wsparcia na WIG-u 20: 1863 - 1869 pkt. anulowałoby według mnie obowiązujący w tej chwili sygnał kupna. Wydaje się, że losy dzisiejszej sesji rozstrzygną się dopiero po publikacji raportów kwartalnych trzech amerykańskich firm: Bank of America, Citigroup i General Electric. Jeśli raporty zaskoczą negatywnie inwestorów, oddali się wówczas szansa pokonania ważnej zapory podażowej Fibonacciego na indeksie S&P500: 935 - 945 pkt. Wychodzę z założenia, że jeśli tak udany tydzień na rynku akcyjnym nie zostanie przypieczętowany przełamaniem ważnego i testowanego obecnie oporu (ta uwaga dotyczy również indeksu WIG20), przyszły
tydzień może rozpocząć się od korekty spadkowej - znoszącej znaczną część ostatniego ruchu wzrostowego.
Pełna wersja raportu dostępna w formacie src="http://i.wp.pl/a/i/emerytury/pdf.gif"/>
Paweł Danielewicz
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |