WAŻNE
TERAZ

Hołownia wicemarszałkiem Sejmu? "Podjęliśmy uchwałę"

Kominy mocno się trzymają

Koniec złudzeń. Resort skarbu nie zamierza odejść od ustawy kominowej.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL

Koniec złudzeń. Resort skarbu nie zamierza odejść od ustawy kominowej.

Rząd popiera ideę stawiania większych wymagań kadrze menedżerskiej państwowych spółek. Wciąż jednak skutecznie blokuje ściąganie do nich najlepszych fachowców na rynku, limitując ich wynagrodzenia w ustawie kominowej. Wbrew zapowiedziom, nie zamierza od tego odejść. Tak przynajmniej wynika z przygotowywanego przez resort skarbu (MSP) projektu ustawy o nadzorze właścicielskim, do którego dotarliśmy.
Autorzy projektu (zespołem kieruje wiceminister Michał Krupiński) proponowali, by z ustawy kominowej zrezygnować w odniesieniu do firm strategicznych. Zasady wynagradzania zarządzających nimi menedżerów miał ustalać w drodze rozporządzenia minister skarbu. Proponowano, by co najmniej 40 proc. zarobków zarządu zależało od realizacji celów wyznaczonych przez radę nadzorczą lub akcjonariuszy. Ich ostateczną wysokość miała określać rada, biorąc pod uwagę, ile zarabiają szefowie podobnych firm prywatnych.

Plan odejścia od „kominówki” chwalili ekonomiści. Nie zyskał on jednak poparcia kierownictwa ministerstwa. Z projektu wykreślono proponowane przez autorów zapisy. Choć MSP wciąż nad nim pracuje, z naszych informacji wynika, że w tym zakresie w ustawie zmian raczej nie będzie.
_ Prace nad projektem wciąż trwają. Dopóki ministerstwo ich nie zakończy, nie chciałbym tego komentować _— ucina wiceminister Krupiński.

Według naszych informacji, kierownictwo MSP zdecydowało się pozostać przy projekcie nowelizacji ustawy kominowej, który latem ubiegłego roku trafił pod obrady sejmowej komisji skarbu. Przewiduje on zwiększenie limitów płac zarządów w dużych i średnich państwowych firmach. Obecnie, niezależnie od rozmiarów prowadzonego na rachunek państwa biznesu, mogą oni zarabiać do sześciu średnich krajowych w sektorze przedsiębiorstw (lub do czterech w spółkach zależnych). W myśl projektu, pensje zarządów dużych spółek mogłyby wynosić dziesięciokrotność, a średnich — ośmiokrotność przeciętnego wynagrodzenia. Menedżerowie, którzy w ciągu roku poprawili zysk EBITDA o 10 proc., mieliby dostawać dodatkową premię.

Agnieszka Berger
Puls Biznesu

Wybrane dla Ciebie

Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE