Komornik od słynnego traktora nadal pracuje. I to w świetle prawa legalnie
Komornik, którego kancelaria zajęła słynny ciągnik sąsiadowi dłużnika, nadal pracuje. Choć wydalono go z zawodu, to ten odwołał się od tej decyzji i nadal zarabia.
16.09.2017 | aktual.: 18.09.2017 09:55
Sprawę opisuje "Super Express". Tabloid twierdzi, że komornik Jarosław K. nadal nie poniósł konsekwencji swojego czynu. I choć o aferze mówiła cała Polska, obiecywano jej szybkie rozliczenie, to w kilka lat od zdarzenia właściciel podejrzanej kancelarii komorniczej nadal na niej zarabia.
W lipcu komisja dyscyplinarna wprawdzie wydaliła z zawodu Jarosława K., argumentując, że ten złamał wiele przepisów.
"Komisja Dyscyplinarna przy Krajowej Radzie Komorniczej orzeczeniem z dnia 14 lipca 2017 r. wydaliła z zawodu komornika sądowego Jarosława K. w związku z zarzutami nieprawidłowości, w tym brakiem nadzoru nad przebiegiem prowadzonych czynności egzekucyjnych, m.in. w sprawie, w której dokonano zajęcia i sprzedaży ciągnika rolnika spod Mławy niebędącego dłużnikiem" - poinformowano wówczas.
Teraz okazuje się, że sprawa wcale się nie zakończyła. Komornik nie odpuszcza i dalej stosuje prawne sztuczki. Jarosław K. postanowił się bowiem odwołać od decyzji do sądu. Teraz jego sprawą - według "SE" zajmie się ten sam sąd, przy którym prowadzi swoją kancelarię.
Niedługo jego zażalenie na decyzję komisji dyscyplinarnej ma zostać rozpatrzone. Co ważne, to ten sam sąd nadzorował egzekucję słynnego już ciągnika. - Nie wierzę, że komornika dosięgnie sprawiedliwość - mówi "SE" Radosław Zaremba, pokrzywdzony rolnik.
Przypomnijmy, że trzy lata temu asesor komorniczy z kancelarii Jarosława K. wszedł na posesję sąsiada rzeczywistego dłużnika i zabrał rolnikowi ciągnik wart ok. 100 tys. zł. Choć Zaremba udowadniał dokumentami, że to jego maszyna, że długów nie ma, to komornicy i tak na lawecie wywieźli traktor. Następnie szybko go sprzedano.
Sprawa została szybko nagłośniona przez senator Lidię Staroń oraz media. Okazało się szybko, że to nie pierwsze tego typu działanie tej kancelarii. Na dodatek podobnych przypadków jest więcej.