Kończy się czas na wykorzystanie bonu turystycznego. Zostało niemal 400 mln zł

Bon turystyczny został wprowadzony przez rząd w 2020 roku w odpowiedzi na zapaść w branży turystycznej, spowodowaną pandemią COVID-19. To jednorazowe świadczenie w wysokości 500 zł na jedno dziecko, a w przypadku dziecka z niepełnosprawnością 1000 zł. Przysługuje rodzicom, którzy mieli prawo do świadczenia wychowawczego 500 plus w momencie wejścia w życie przepisów o bonie, a także jeśli nabyli do niego prawo między 19 lipca 2020 r. a 31 grudnia 2021 r.

Jak wynika z danych Polskiej Organizacji Turystycznej, do końca grudnia 2022 roku wykorzystanych zostało niemal 80 proc. bonów na kwotę ponad 2,95 mld zł. Najwięcej pieniędzy popłynęło z tego tytułu do podmiotów turystycznych z województw: małopolskiego (625 mln zł), pomorskiego (519 mln zł) i zachodniopomorskiego (456 mln zł) - czyli górskich i nadmorskich regionów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To jednak nie oznacza, że w inne miejsca z bonami nie jeździli. - Turyści są coraz bardziej świadomi tego, że Polska nie ogranicza się tylko do kilku najbardziej popularnych regionów. Nasi rodacy chętnie odkrywają nowe, mniej znane zakątki kraju, wzrasta też zainteresowanie krótkimi, lokalnymi podróżami. Podróżni coraz chętniej wybierają nieprzetarte jeszcze szlaki, nowe marki i produkty turystyczne i wpływają w ten sposób na rozwój krajowej oferty - mówi wiceprezes Polskiej Organizacji Turystycznej Anna Salamończyk-Mochel.

Według najnowszych badań POT z września tego roku od początku obowiązywania programu, tylko do jednego procenta obiektów turystycznych nie zawitali klienci z bonem. Z kolei dla 41 proc. z nich to właśnie bon turystyczny był bodźcem motywującym do zorganizowania wypoczynku. Jedna trzecia krajowych turystów wybrała się z nim w miejsca dotychczas nieodwiedzane, często w swojej najbliższej okolicy. Najaktywniej z Polskiego Bonu Turystycznego korzystali dotychczas mieszkańcy województwa śląskiego, wielkopolskiego, małopolskiego, kujawsko-pomorskiego i łódzkiego.

Ostatni dzwonek na wykorzystanie bonu

Nadal do wykorzystania pozostaje jeszcze około 393 mln zł w bonach, a kończy się już na to czas. Bony można aktywować tylko do 31 marca 2023 roku. Można nimi zapłacić za usługi hotelarskie, takie jak pobyt w hotelu, pensjonacie, campingu czy gospodarstwie agroturystycznym lub imprezy turystyczne, zimowiska czy jednodniowe wycieczki bez noclegu.

Aktywacja bonu odbywa się poprzez platformę PUE ZUS. Wszystkie informacje dotyczące programu oraz mapa obiektów przyjmujących płatności Polskim Bonem Turystycznym są dostępne na stronie internetowej bonturystyczny.polska.travel.

Podkreślmy, że 31 marca to moment, w którym ZUS musi przekazać pieniądze z bonu na konto przedsiębiorcy świadczącego usługi turystyczne. Nie jest to równoznaczne z terminem, w którym beneficjenci muszą skorzystać z dofinansowanej usługi. Mogą to zrobić w późniejszym terminie, np.: w majówkę albo w wakacje.

Ludzie chcą spędzić ferie w górach

Serwis Nocowanie.pl zwracał niedawno uwagę, że dobrą okazją na wykorzystanie bonu są rozpoczęte niedawno ferie zimowe. Z danych serwisu wynika, że ponad 80 proc. turystów, planujących spędzić ferie w Polsce, chce pojechać w góry. Po raz pierwszy od dawna na liście 20 najczęściej wyszukiwanych miejscowości znalazły się wyłącznie te położone w górach.

Ponad połowa zainteresowanych wybiera województwo małopolskie, a jedna czwarta - dolnośląskie. Najczęściej Polacy chcą jechać do Zakopanego - aż 18 procent turystów. Niemal 10 proc. szuka zakwaterowania w Białce Tatrzańskiej, trochę ponad 7 proc. w Karpaczu, 6,5 proc. w Szklarskiej Porębie, a 5 proc. - w Szczyrku.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj