Trwa ładowanie...
transport
28-03-2011 14:55

Kończy się "palący" problem polskich kolei?

Zima skończyła już się na dobre. Jednak jeszcze teraz, podróżując koleją, możemy natknąć się na przegrzane pociągi. Dotyczy to głównie pociągów podmiejskich dowożących pasażerów do dużych aglomeracji miejskich.

Kończy się "palący" problem polskich kolei?Źródło: AFP
d39jfhh
d39jfhh

Do naszej redakcji zgłosił się pasażer, który podróżując na trasie Gryfino - Szczecin przy średniej temperaturze 10 stopni na zewnątrz, o mało nie usmażył się na siedzeniu w pociągu. - Okna nie można otworzyć, bo starsi ludzie krzyczą, że wieje. A gdy w wagonie są plastikowe czerwone siedzenia, pod którymi znajdują się grzejniki, jest tak gorąco, że nie można wysiedzieć - uskarżał się na jakość podróży.

W internecie na forach dyskusyjnych można wyczytać takie historie: „Heh, ja w grudniu stopiłem podeszwę w EN57. Czułem miłe ciepełko, aż w końcu podejrzany zapach zbiegł mi koło nosa i od razu domyśliłem się, że podeszwa jara się” (xzielak - 03-01-2011, INFO KOLEJ - forum kolejowe). Narzekania pasażerów od lat są takie same, a sytuacje z nieznośną temperaturą zdarzają się najczęściej w podmiejskich pociągach w całej Polsce.

Na wysoką temperaturę, której niestety nie można wyregulować, narażeni są głównie pasażerowie podróżujący starym ponad 20-letnim taborem, w tym słynnym i jeszcze bardzo powszechnym pociągiem EN57. Wiek pociągów potwierdza rzecznik spółki Przewozów Regionalnych Piotr Olszewski: - Zdecydowana większość elektrycznych zespołów trakcyjnych Przewozów Regionalnych to konstrukcje sprzed półwiecza.

Rzecznik wyjaśnia Wirtualnej Polsce przyczyny przegrzewania. Chodzi o konstrukcję i pierwotne przeznaczenie pociągów serii EN57 z siedzeniami plastykowymi. - Były budowane pod kątem obsługi pociągów typowo podmiejskich. Założono, że czas jazdy pasażera będzie stosunkowo krótki, a przy wielokrotnym zatrzymywaniu się takiego pociągu na każdym przystanku, grzejniki muszą być bardzo wydajne, by ogrzewać wychładzaną przestrzeń pasażerską - stwierdza Piotr Olszewski. Dodaje, że obecnie 120 pojazdów to pociągi z siedzeniami plastykowymi.

d39jfhh

Rzecznik spółki zapewnia, że Przewozy Regionalne wycofują sukcesywnie stary tabor i korzystają z pieniędzy unijnych na zakup nowego: - Montowane obecnie siedzenia mają ergonomiczny kształt i lepszą izolację termiczną, co pozwala uniknąć "palącego" lub "lodowatego" efektu w zetknięciu z ciałem człowieka – obiecuje Piotr Olszewski.

Janusz Piechociński z PSL na nasze pytanie, kiedy w końcu zniknie problem przegrzanych pociągów, w których albo jest zimno, albo nie można wysiedzieć, a pasażerom czasem topią się nawet podeszwy w butach, dodaje zdecydowanie: - Wtedy, gdy wagon będzie miał statystyczne nie więcej niż 10 lat, będzie w okresowych przeglądach, będzie garażował pod dachem, a nie na wolnym powietrzu.
Na takie pytanie od odpowiedzi uchyla się PKP Energetyka S.A., która dostarcza energię elektryczną dla przewoźników kolejowych. Z pytaniem o zarządzanie zużyciem i gospodarowanie energią odsyła z powrotem do przewoźników i producentów taboru.

Co więc może zrobić pasażer, gdy ma dość siedzenia na przegrzanym plastikowym siedzeniu. Choć w pkt.1 art. 14 Prawa przewozowego możemy przeczytać, że „przewoźnik jest obowiązany do zapewnienia podróżnym odpowiednich warunków bezpieczeństwa i higieny oraz wygody i należytej obsługi”, to w przypadku przegrzanego pociągu trudno dochodzić swoich praw. Musielibyśmy wykazać popartą dowodami szkodę na własnej osobie w postaci choroby, uszczerbku na zdrowiu, gromadząc m.in. oświadczenia współpasażerów z ich danymi osobowymi. W jednostkowym przypadku jest to bardzo trudne do wykonania i udowodnienia przed sądem, a cała sprawa może nas kosztować więcej niż bilet był wart.

Choć czasem pasażerowie kolei odnoszą sukces w walce z pociągami-saunami. Tak było latem zeszłego roku w Niemczech. Aż 23 tys. pasażerów otrzymało łącznie 2,7 mln euro odszkodowania od Deutsche-Bahn za uszczerbek na zdrowiu w wyniku zbyt wysokiej temperatury i braku działania klimatyzacji. Niemieckie koleje postanowiły każdemu pasażerowi dodatkowo zwrócić cenę biletu w formie talonów na kolejne przejazdy.

d39jfhh

A w Polsce? Urząd Transportu Kolejowego po zimowych skargach na PKP uruchomił 14 lutego specjalny adres pasazer@utk.gov.pl, który - jak głosi informacja prasowa - „ma służyć monitorowaniu jakości obsługi podróżnych i zbieraniu opinii o pracy przedsiębiorstw świadczących usługi przewozowe”. Postanowiliśmy więc sprawdzić, jak działa. Okazało się, że wysyłając wiadomość zarówno z adresu redakcyjnego Wirtualnej Polski, jak i - co jest zastanawiające - z innych prywatnych komercyjnych adresów pocztowych otrzymywaliśmy zwroty z komunikatem o odrzuceniu nadawcy.

Urząd Transportu Kolejowego zapewnia, że wszystkie maile dotarły i odpowiada, że wbrew powszechnym narzekaniom pasażerów na przegrzane pociągi i przypadki topienia podeszew, nie odnotował takich zgłoszeń. Mimo tego Grzegorz Mazur, rzecznik UTK, w swej odpowiedzi dla Wirtualnej Polski podkreśla: - W razie otrzymania przez Prezesa UTK sygnałów dotyczących zbyt wysokiej temperatury w wagonach może on wezwać przewoźnika do złożenia wyjaśnień. Jak dodaje rzecznik, UTK może nałożyć również karę w wysokości 2% rocznego przychodu przewoźnika.

Czy wysoka i dość odstraszająca kara wydaje się realna? Z odpowiedzi, jaką uzyskaliśmy, wynika, że choć „jednym z monitorowanych elementów jakości powinna być jakość powietrza w wagonach”, to… „stwierdzenie przekroczenia temperatury, określonej przez przewoźnika w ustanowionej przez niego normie jakości obsługi, nie stanowi naruszenia przepisów z zakresu ochrony praw pasażera nadzorowanych przez Prezesa UTK”.

d39jfhh

Wydaje się więc, że jedynie, co może zrobić pasażer, to cierpliwie czekać na wymianę taboru na nowszy. Na trasie Warszawa - Łódź jeździ już 14 zupełnie nowych pociągów serii ED74. W środku cicho, neutralny zapach, temperatura pokojowa, a jak jakiś obcokrajowiec ma szczęście, to spotka tam nawet młodą i ładną panią konduktor mówiącą płynnie po angielsku. To swoisty ewenement w komforcie i jakości podróży polskimi kolejami, której standardy obsługi klienta wiele jeszcze pozostawiają do życzenia.

Ireneusz Fryszkowski
Wirtualna Polska

d39jfhh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d39jfhh