Trwa ładowanie...

Kongo chce współpracować z polskimi firmami

Jan Kulczyk, jako jeden z pierwszych, wskazał Afrykę jako kierunek ekspansji zagranicznej firm z regionu Europy Środkowo-Wschodniej i zainicjował międzynarodową dyskusję na ten temat.

Kongo chce współpracować z polskimi firmamiŹródło: newspix.pl
d3ill6i
d3ill6i

Założony przez niego CEED Institute w maju 2013 r. wydał raport poświęcony najważniejszym trendom gospodarczym, politycznym i społecznym Afryki Subsaharyjskiej. W ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach CEED Institute zorganizował również pierwsze w regionie Europy Środkowo-Wschodniej forum poświęcone relacjom gospodarczym Europy i Afryki.

Firma Kulczyk Investments jest obecna m.in. w Kongu, Nigerii, Tunezji, Tanzanii i Gwinei Równikowej. Jedna ze spółek z grupy, Zanaga Iron Ore Company (ZIOC), dzięki posiadanym zasobom rudy żelaza w Kongu i możliwościom produkcyjnym, ma szansę być jednym z sześciu największych producentów tego surowca na świecie.

- Wspólnie z Glencore, jedną z największych na świecie firm zajmujących się produkcją i obrotem zasobami naturalnymi, o kapitalizacji rzędu 70 miliardów dolarów, realizujemy potężne inwestycje. Być może to będzie największa kopalnia rudy żelaza w świecie, a na pewno w Afryce, z produkcją na początek 12 mln ton, a potem 30 mln ton rudy żelaza. To inwestycja warta 3 mld dolarów, ważna również dla naszej gospodarki i gospodarki europejskiej - mówi dr Jan Kulczyk.

Władze Konga, jednej z najdynamiczniej rozwijających się gospodarek Afryki Środkowej, chcą zachęcić polskich przedsiębiorców do robienia wspólnych interesów. Stawiają na przemysł wydobywczy, infrastrukturę kolejową i sektor rolno-spożywczy. Pierwszy szlak przetarł już Jan Kulczyk, który był jednym z gości pierwszego w historii forum polsko-kongijskiego w Warszawie.

d3ill6i

4 listopada 2013 r., w Ministerstwie Gospodarki, odbyło się forum gospodarcze z udziałem przedstawicieli rządu Kongo Brazzaville z wicepremierem Januszem Piechocińskim oraz czołowymi przedstawicielami polskiego biznesu m.in. z dr Januszem Steinhoffem i dr Janem Kulczykiem. Spotkanie było częścią oficjalnej wizyty przedstawicieli rządu Kongo w Polsce. Dyskutowano przede wszystkim o potencjale współpracy gospodarczej między Polską i Kongo.

- W ciągu ostatnich 10 lat sześć na dziesięć najprężniej rozwijających się gospodarek świata to kraje afrykańskie. Charakteryzują się one chłonnym rynkiem, na którym polscy przedsiębiorcy mają olbrzymie szanse rozwoju, szczególnie w Republice Konga. Polska ma zaś stabilną gospodarkę, która doskonale poradziła sobie w dobie światowego kryzysu oraz duży rynek zbytu - prawie 40 mln ludzi. Jesteśmy ponadto ósmą populacją w UE i 34. na świecie - powiedział wicepremier Janusz Piechociński podczas forum, dodając, że organizowane w Warszawie pierwsze w historii Polsko-Kongijskie Forum Gospodarcze stanie się platformą służącą budowaniu nowych relacji oraz określaniu wzajemnych możliwości.
Polskie firmy mają szanse w Afryce

- Rozmawialiśmy z wicepremierem i ministrem gospodarki Januszem Piechocińskim o możliwej współpracy dwustronnej, zarówno jeżeli chodzi o udział państwa, jak i udział przedsiębiorstw, które serdecznie zapraszamy do Konga, by mogły zobaczyć, jakie są możliwości rozwoju i wzajemnych kontaktów - podkreśla Gilbert Ondongo, minister stanu, gospodarki, finansów, planowania oraz budżetu i integracji Republiki Konga.

- Dzisiaj polskie doświadczenia z okresu transformacji są naszym eksportowym know-how, które może nam ułatwić ekspansję na rynkach wschodzących i szybko rozwijających się. Dzięki temu możemy skutecznie rywalizować nie tylko w naszym regionie Europy Środkowej i Wschodniej, ale także w Afryce - powiedział podczas panelu dyskusyjnego Jan Kulczyk, założyciel CEED Institute i globalny przedsiębiorca, który od lat realizuje duże inwestycje w Afryce.

d3ill6i

Zdaniem wicepremiera Piechocińskiego, Kongo to duża szansa dla polskich przedsiębiorców, tym bardziej że jest to jeden z najprężniej rozwijających się krajów Afryki Subsaharyjskiej. Do 2015 roku chce uzyskać status gospodarki wschodzącej, ale też centrum transportowego o szczególnym znaczeniu dla regionu. To jedyne państwo w Afryce Środkowej, które posiada port oceaniczny.

Jednym z najbardziej perspektywicznych i znanych sektorów w Kongo jest przemysł surowcowy. Ale nie tylko na tym polu polscy przedsiębiorcy mogą szukać możliwości dla siebie. Zdaniem przedstawicieli polskich i kongijskich władz potencjalnych dziedzin współpracy jest jeszcze więcej, tym bardziej, że oba kraje mają już dobre doświadczenia.

- W przeszłości Polska istotnie wspierała rozwój naszego kraju, szkoląc naszych ludzi. To była współpraca przede wszystkim o charakterze edukacyjnym - przypomina Gilbert Ondongo. - Chcielibyśmy rozszerzyć tę współpracę na kolejne sektory, przede wszystkim rolnictwo, przemysł, bezpieczeństwo i infrastrukturę kolejową - wymienia.

d3ill6i

Z danych resortu gospodarki wynika, że w 2012 roku obroty handlowe między Polską i Kongiem osiągnęły 11,8 mln euro. W porównaniu z 2011 rokiem eksport wzrósł o 65 proc., a import o 35 proc.

Zacieśnianiu współpracy między firmami sprzyjają liczne kontakty polityczne. Odbywające się właśnie Dni Konga Brazzaville w Polsce i wizyta delegacji kongijskiej to już trzecie spotkanie w tym roku na najwyższym szczeblu. We wrześniu podpisano porozumienie o konsultacjach politycznych pomiędzy rządami Polski i Konga.

Najbogatszy Polak przetarł już szlak

- Dzięki zacieśnieniu współpracy gospodarczej, Afryka i Europa wspólnie mogą osiągnąć pozycję lidera w światowej rozgrywce gospodarczej. Europa nie jest w stanie dalej sama się rozwijać - posiadamy kapitał ludzki, finansowy i przemysłowy, ale potrzebujemy znaleźć na niego odbiorców - powiedział Jan Kulczyk.

d3ill6i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ill6i