Konsekwentna wyprzedaż
Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj jedynie 4 punkty ponad wtorkową ceną rozliczeniową. Kupujących nie ucieszyły zatem niezwykle silne wzrosty za oceanem. W swoim porannym komentarzu sugerowałem, że już na samym wstępie sesji dojdzie do konfrontacji w kluczowym przedziale oporu: 2299 – 2302 pkt. (zanegowanie tej strefy oznaczałoby, że na FW20M12 zmienił się krótkoterminowy sentyment rynkowy).
Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj jedynie 4 punkty ponad wtorkową ceną rozliczeniową. Kupujących nie ucieszyły zatem niezwykle silne wzrosty za oceanem. W swoim porannym komentarzu sugerowałem, że już na samym wstępie sesji dojdzie do konfrontacji w kluczowym przedziale oporu: 2299 – 2302 pkt. (zanegowanie tej strefy oznaczałoby, że na FW20M12 zmienił się krótkoterminowy sentyment rynkowy).
Tymczasem po niezwykle słabym otwarciu popyt nadal zachowywał się pasywnie. Ta okoliczność zachęciła sprzedających do większej aktywności, gdyż szanse na pozbycie się walorów po wyższych cenach malały z każdą chwilą. Istotną kwestią pozostawało także to, że niemiecki DAX dotarł do lokalnej strefy oporu, gdzie rzeczywiście podaż wyraźnie uaktywniła się.
Tak więc w miarę upływu czasu, zamiast kontynuacji ruchu wzrostowego, na warszawskim rynku zaczęły pojawiać się nowe minima cenowe. Tym samym perspektywa sforsowania lokalnej zapory podażowej Fibonacciego: 2280 – 2283 pkt. na WIG-u 20 automatycznie oddalała się (w kontekście FW20M12 identyczną uwagę można było sformułować odnośnie znanego nam już zakresu: 2299 – 2302 pkt.). Niezmiennie zatem przewagę techniczną posiadał obóz sprzedających, gdyż dopiero trwałe zanegowanie w/w barier cenowych upoważniałoby do zmiany opinii na temat sytuacji technicznej WIG-u 20, czy też FW20M12.
Ostatecznie rynek wszedł w dość silną fazę ruchu spadkowego, co w przypadku kontraktów znalazło swoje odzwierciedlenie w postaci przełamania lokalnej zapory popytowej Fibonacciego: 2264 – 2267 pkt. zbudowanej na bazie dwóch zniesień wewnętrznych: 38.2% i 61.8%.
Co istotne zakres: 2264 – 2267 pkt. przemienił się w końcówce sesji w barierę podażową (zasada zmiany biegunów). Kupującym, pomimo licznych prób, nie udało się zatem przedrzeć ponownie ponad poziom 2267 pkt. Z doświadczenia wiemy, że tego typu sekwencje zdarzeń (wspomniana zasada zmiany biegunów) stanowią często zapowiedź kontynuacji wcześniej zapoczątkowanej tendencji rynkowej. Generalnie z takim właśnie scenariuszem mieliśmy do czynienia. Ostatnie minuty handlu upłynęły bowiem pod znakiem silnej wyprzedaży, co w konsekwencji sprawiło, że kontrakty ponownie dotarły do lokalnej zapory popytowej: 2249 – 2251 pkt. (co widać dokładnie na załączonym wykresie).
Ostatecznie zamknięcie czerwcowej serii kontraktów wypadło na poziomie 2250 pkt. Stanowiło to półtoraprocentowy spadek wartości FW20M12 w odniesieniu do wtorkowej ceny rozliczeniowej.
Jak na razie zatem nie doszło do żadnego przełomu jeśli chodzi o aktualną sytuację techniczną FW20M12. Zainicjowany w ubiegłym tygodniu ruch odreagowujący wytracił bowiem swój impet w rejonie zapory podażowej Fibonacciego: 2299 – 2302 pkt. zbudowanej na bazie zniesienia 38.2%. W swoich opracowaniach podkreślałem wielokrotnie, że dopiero w przypadku jej trwałego sforsowania uzyskalibyśmy wiarygodny sygnał techniczny wskazujący, iż na FW20M12 doszło do zmiany krótkoterminowego sentymentu rynkowego.
Ważną rolę odgrywa również na wykresie czerwona median line, a także przełamana ostatnio dolna linia kanału trendowego. Trzeba obiektywnie przyznać, że na bazie tych klasycznych narzędzi analizy technicznej można było z dużą precyzją określić rejon cenowy, w którym ostatecznie doszło do ukształtowania się lokalnego punktu zwrotnego (strzałka na wykresie).
Ponieważ obóz byków ma ewidentny problem z kontynuacją inicjatywy zapoczątkowanej w ubiegłym tygodniu, niejako siłą rzeczy musimy w tej chwili brać także pod uwagę możliwość przetestowania przez rynek uwidocznionych na wykresie zapór popytowych (choć w porannej fazie handlu kupujący powinni bronić lokalnego wsparcia: 2249 – 2251 pkt.).
W pierwszej kolejności zwróciłbym na pewno uwagę na zakres: 2230 – 2233 pkt. (filarem konstrukcyjnym strefy jest zniesienie 61.8%). Kluczową strefą wsparcia pozostaje jednak przedział: 2206 – 2210 pkt. Na załączonym wykresie widać dokładnie, że przecinają się również tutaj dwie linie: median line i kanału trendowego. Trudno zatem wyznaczyć w tej chwili na FW20M12 bardziej wiarygodną zaporę popytową. Już jednak w rejonie: 2230 – 2233 pkt. kupujący powinni ze zdecydowanie większym zaangażowaniem starać się przeciwstawiać presji podażowej. Nie wykluczam bowiem, że w przypadku przełamania w/w zakresu kontrakty bardzo szybko mogłyby wówczas znaleźć się w rejonie kluczowego węzła popytowego (czyli zakresu: 2206 – 2210 pkt.).
Na zakończenie warto także przypomnieć, że o godz. 11.00 poznamy dzisiaj wyniki aukcji obligacji hiszpańskich. Z całą pewnością w/w informacja wpłynie na zachowanie mocno wyczulonych ostatnio na te kwestie rynków europejskich.
Paweł Danielewicz
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |