Kontra zainicjowana z rejonu: 2244 – 2249 pkt
W swoim ostatnim, przedurlopowym opracowaniu analitycznym (zostało opublikowane 18 czerwca) zwracałem uwagę na zakres wsparcia Fibonacciego: 2347 – 2353 pkt. Jak wiadomo bykom nie udało się ostatecznie wybronić wskazanej zapory popytowej (choć zostały tutaj podjęte takie próby) i koniec końców strefa ugięła się pod naporem podaży.
05.07.2010 08:27
W swoim ostatnim, przedurlopowym opracowaniu analitycznym (zostało opublikowane 18 czerwca) zwracałem uwagę na zakres wsparcia Fibonacciego: 2347 – 2353 pkt. Jak wiadomo bykom nie udało się ostatecznie wybronić wskazanej zapory popytowej (choć zostały tutaj podjęte takie próby) i koniec końców strefa ugięła się pod naporem podaży.
To wydarzenie wpłynęło negatywnie na wizerunek krótkoterminowego układu technicznego kontraktów i stało się zwiastunem kontynuacji ruchu spadkowego.
Ruch cenowy jaki wykrystalizował się po tym wyłamaniu wytracił swój impet dopiero w rejonie zapory cenowej: 2244 – 2249 pkt (warto w tym kontekście nadmienić, że indeks WIG 20 zatrzymał się na wsparciu Fibonacciego: 2236 – 2240 pkt). Czwartkowa sesja przebiegła zatem pod dyktando kupujących, choć końcówka notowań nie ułożyła się już po myśli byków. W piątek dla odmiany dopiero w popołudniowej fazie notowań kupującym udało się zainicjować kolejny ruch cenowy, który „zaprowadził” kontrakty w okolice pierwszej istotnej strefy oporu Fibonacciego: 2312 – 2318 pkt.
Generalnie jednak prawie cała piątkowa sesja przebiegła pod znakiem ruchu bocznego i wyczekiwania na miesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy (okazał się nieco gorszy od prognoz analityków). Ostatecznie zamknięcie wrześniowej serii kontraktów uplasowało się na poziomie: 2301 pkt. Stanowiło to wzrost wartości FW20U10 w stosunku do czwartkowej ceny odniesienia wynoszący 1.14%.
Niewątpliwie ważną rolę odegrała na wykresie kontraktów strefa oporu Fibonacciego: 2423 – 2428 pkt. To tutaj bowiem koncentrowały się jak wiadomo projekcje prospadkowej formacji ABCD. Przebiegała także czerwona median line, wzmacniając tym samym znaczenie obszaru cenowego Fibonacciego. Niemożność pokonania sprzedających w tak określonym rejonie stała się podstawą do wyzwolenia łańcucha wydarzeń, które w efekcie pogrążyły obóz kupujących.
Obecnie mamy jednak do czynienia z ruchem kontrującym, zainicjowanym w rejonie: 2244 – 2249 pkt. Z załączonego wykresu wynika, że kontrakty zbliżyły się w piątek do pierwszej zapory podażowej: 2312 – 2318 pkt. Jej sforsowanie można by już uznać za stosunkowo istotny sygnał techniczny, choć osobiście wstrzymałbym się na razie z podejmowaniem działań zakupowych. Rynek w dalszym ciągu odznacza się bowiem słabością, a to z kolei świadczy o możliwości przedłużenia się korekty spadkowej.
W tym kontekście zwróciłbym uwagę na ważny przedział wsparcia na WIG-u 20: 2211 – 2216 pkt. Nawiązałem do indeksu WIG20, gdyż nie da się na wykresie kontraktów zbudować tak istotnej zapory popytowej Fibonacciego (pewnym substytutem w/w zakresu może być tutaj: 2195 – 2200 pkt). W rejonie: 2211 – 2216 pkt na indeksie koncentrują się bowiem projekcje wiarygodnej (prowzrostowej) formacji XABCD, zbudowanej na bazie współczynnika 0.886. Trzeba obiektywnie przyznać, że w przypadku braku reakcji popytu w przedziale: 2211 – 2216 pkt, dość prawdopodobnym wariantem stałby się wówczas test lutowego dołka (poziom: 2165 pkt).
Wracając do analizy kontraktów warto jednak uważnie obserwować rynek w rejonie: 2312 – 2318 pkt. Istnieje bowiem spora szansa na to, że kupującym uda się dzisiaj pokonać tutaj swojego przeciwnika. Ta okoliczność może z kolei stać się podstawą do wykreowania ruchu cenowego, w efekcie którego kontrakty mogłyby nawet podejść w okolice: 2350 – 2354 pkt. To właśnie kilka punktów ponad wskazanym przedziałem utrzymywałbym obecnie zlecenie zabezpieczające dla krótkich pozycji. Warto również nadmienić, że zanegowanie w/w zakresu (co ostatecznie może okazać się bardzo trudnym zadaniem) oddaliłoby w jakimś stopniu możliwość wykrystalizowania się obecnie kolejnej fali spadkowej.
Na zakończenie warto przypomnieć, że rynki amerykańskie pozostają dzisiaj zamknięte (Dzień Niepodległości wypadł w niedzielę, dlatego dzisiaj Amerykanie mają dzień wolny). Ta okoliczność powinna ograniczać aktywność inwestorów na rynkach europejskich.
Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |