Kontrowersyjny pakiet antykryzysowy

Związkowcy i pracodawcy swoje propozycje działań antykryzysowych uzgodnili już w połowie marca. Dotąd jednak nie zaakceptowała ich strona rządowa.

Rząd m.in. chce, aby umowy o pracę na czas określony były zawierane maksymalnie na 24 miesiące, pracodawcy oczekują umów 36-miesięcznych, natomiast związki zawodowe obstają przy umowach zawieranych na najwyżej 18 miesięcy.

Kolejne rozbieżności dotyczą wspólnych propozycji pracodawców i związków zawodowych, między innymi w sprawie finansowania tzw. płatnego postojowego. Chodzi zarówno o sam system, jak i rządowe pieniądze. Przedsiębiorcy chcą, aby rządowa pomoc była bezzwrotna, natomiast strona rządowa uważa, że pożyczka udzielana na preferencyjnych warunkach, jednak powinna być w przyszłości zwrócona.

Jak wynika z ostatnich wypowiedzi wicepremiera Waldemara Pawlaka, rząd jest wciąż otwarty na rozmowy w tej sprawie, jednak pozostałe strony naciskają, aby decyzje zapadały szybko. - Warto zastanowić się nad tym, czy jeżeli firmy skorzystają z pewnego rodzaju ekstra pomocy, czy nie powinny mieć proporcjonalnego obowiązku, aby później uzupełnić te zasoby, aby inne firmy mogły skorzystać z podobnej pomocy. Ale to jest decyzja pracodawców i strony społecznej - mówi wicepremier.