Korekta w marszu?
Czwartkowa sesja na GPW charakteryzowała się sporym niezdecydowaniem graczy. Rano, jeszcze pod wpływem dobrych nastrojów na parkietach azjatyckich, strona popytowa próbowała kontynuować środowe wzrosty.
27.03.2009 08:58
Jednak już po upływie pół godziny kupujący wytracili cały impet i w przeciągu 10 minut kurs WIG-u z ok. 1% plusów spadł poniżej odniesienia. Atak podaży był silny, ale krótkotrwały i popyt znowu przejął inicjatywę, systematycznie odrabiając straty, aż do 15:00, kiedy to WIG znowu zyskiwał ok. 1%. Na koniec sesji przeważyła jednak chęć realizacji zysków z wczorajszego dnia i ostatecznie WIG zamknął się -0,4%, WIG20 -0,6%. Przy tak niewielkich zniżkach cieszy utrzymywana od kilku sesji większa aktywność inwestorów, obroty na całym rynku tym razem osiągnęły prawie 1,3 mld PLN. Drugi dzień z rzędu obserwujemy echo zapowiedzi MSP o finansowaniu przez państwo obowiązkowych zapasów paliwa. Dużym zainteresowaniem cieszyły się akcje największych polskich spółek paliwowych. PKN Orlen zyskiwał +1,8%, a Lotos aż 14,3%, ale też Lotos był dotknięty podczas bessy większą przeceną. W ciągu dnia publikowane były istotne dane makro, ale nie miały większego przełożenia na ruchy giełd. O 10:30 dowiedzieliśmy się, że więcej od
prognoz spadła sprzedaż detaliczna w Wielkiej Brytanii (-1,9% vs -0,3%). Z kolei o 13:30 opublikowana została ilość bezrobotnych w USA, ich liczba wzrosła do 652 tys. t/t (poprzednio 644 tys.) oraz ostateczna wielkość PKB Stanów Zjednoczonych za IV kwartał. Spodziewano się rewizji z -6,2% do -6,6%, faktyczny wynik okazał się nieco lepszy od prognoz, -6,3%. Te ostatnie dane pomogły w podtrzymaniu dobrego sentymentu wśród amerykańskich inwestorów i tamtejsze indeksy notowały zwyżki, S&P500 +2,3%, Nasdaq +3,8%.
Wczorajsza sesja zakończyła się wykreśleniem na wykresie indeksu czarnej świecy. Kurs został wyciągnięty aż do górnego ograniczenia 25 700 pkt, wynikającego z 61,8% zniesienia Fibonacciego i tam popyt skapitulował. Ostatecznie indeks cofnął się do poziomu 25 385 pkt na zamknięciu. Skala tej wyprzedaży, w porównaniu ze wzrostem dnia poprzedniego była jednak niewielka. Podaży nie udało się nawet obniżyć kursu do połowy zakresu wahań ze środy. Fakty te świadczą na korzyść kupujących, chociaż w najbliższym czasie mają oni przed sobą mocną barierę w postaci wspomnianego wcześniej oporu. Aktualnie potencjał dalszej zwyżki stoi pod znakiem zapytania, ale żaden ze wskaźników nie generuje jednoznacznie negatywnych sygnałów. Wręcz przeciwnie, MACD umacnia dodatnie wartości, a ADX jest bliski przejścia na poziomy powyżej 20 pkt. Na uwagę zasługuje jedynie oscylator stochastyczny, który znajduje się w strefie wykupienia. Na dzisiejszej sesji prawdopodobnym wydaje się kontynuacja realizacji zysków przez inwestorów
krótkoterminowych, jednak ruch ten powinien zatrzymać się w okolicach płowy białej świecy ze środy. Jeżeli to wsparcie okaże się wystarczające, wówczas popyt będzie miał drugą szansę ataku na 25 700 pkt.
BM Banku BPH