Kupujemy tak dużo miodu, że trzeba sprowadzać go z Ukrainy
Polska produkcja miodu w 2023 r. wzrosła o 14 proc., osiągając prawie 28 tys. ton. Jednak zwiększone spożycie, szczególnie zimą, wymusiło import 25 tys. ton, głównie z Ukrainy i Chin. Eksperci podkreślają, że zarówno lokalne, jak i importowane miody spełniają surowe normy jakościowe.
W 2023 r. Polacy spożyli średnio 1 kg miodu na osobę, co świadczy o rosnącym zainteresowaniu tym produktem. Polska Izba Miodu podkreśla, że zimą popyt na miód wzrasta o 78,5 proc. w porównaniu do lata. W grudniu miód znajduje się na listach zakupowych 59 proc. konsumentów, podczas gdy w sierpniu zainteresowanie spada o blisko 80 proc.
Produkcja i import miodu w Polsce
W 2023 r. w Polsce wyprodukowano prawie 28 tys. ton miodu, co stanowi wzrost o ponad 14 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Mimo to, krajowa produkcja nie zaspokoiła pełnego zapotrzebowania rynku, co zmusiło Polskę do importu ponad 25 tys. ton miodu, głównie z Ukrainy i Chin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Test majonezów. Oto jak poradzili sobie z nim Białostoczanie
Jakość i normy miodu
Produkty dostępne w polskich sklepach, zarówno krajowe, jak i importowane, muszą spełniać surowe normy jakościowe.
Kupowanie miodu w sklepach to pewność jakości i bezpieczeństwa. Produkty dostępne w polskich sklepach są dokładnie przebadane, co daje konsumentom gwarancję zakupu zdrowego i pełnowartościowego miodu - zapewnił sekretarz generalny PIM Przemysław Rujna. Miody te spełniają normy unijne oraz krajowe, a ich skład jest dokładnie sprawdzany.
Nowe oznaczenia na etykietach
Od kwietnia 2024 r. na opakowaniach miodów wprowadzono nowe oznaczenia. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, na etykietach konieczne jest podawanie z jakiego kraju pochodzi miód, a jeżeli jest to mieszanka miodów, należy wymienić wszystkie kraje. Wcześniej używano ogólnych sformułowań, takich jak „mieszanka miodów pochodzących z UE i niepochodzących z UE”.
Badanie przeprowadzone przez SW Research na zlecenie Polskiej Izby Miodu w marcu 2024 r. wykazało, że 73 proc. kupujących zwraca uwagę na pochodzenie miodu, a 90 proc. z nich preferuje produkt z Polski. Mimo to, niemal 60 proc. konsumentów nie rezygnuje z miodów pochodzących z innych krajów, co świadczy o otwartości na różnorodność dostępnych produktów.
Sekretarz generalny PIM, Przemysław Rujna, podkreśla, że dodatkowe certyfikaty i oznaczenia na opakowaniu są gwarancją jakości i bezpieczeństwa. "Świadomy wybór miodu to nie tylko krok w stronę zdrowego odżywiania, ale także sposób na wsparcie odpowiedzialnych praktyk pszczelarskich i ochronę naturalnego środowiska" - zaznaczył ekspert.