Trwa ładowanie...

Korolec: będą kary dla gmin, które nie ogłosiły przetargów śmieciowych

Minister środowiska Marcin Korolec zapowiedział w piątek w Katowicach, że gminy, które bez przetargów powierzyły własnym podmiotom zadania związane z wywozem śmieci, będą kontrolowane w pierwszej kolejności oraz karane finansowo.

Korolec: będą kary dla gmin, które nie ogłosiły przetargów śmieciowychŹródło: AFP/JACQUES DEMARTHON
d2iqtat
d2iqtat

Według ministra dotyczy to 17 gmin w Polsce. Uznały one, że mogą one powierzyć gospodarkę odpadami własnym spółkom lub zakładom budżetowym, bez rozpisywania przetargów. Samorządy czekają na rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie; jednak służby środowiskowe nie zamierzają czekać z kontrolami i karami.

- Rzeczywiście, nie będziemy czekać tutaj na jakieś dodatkowe elementy, tylko te gminy będą w pierwszej kolejności kontrolowane przez wojewódzkich inspektorów ochrony środowiska i takie kary będą nakładane - powiedział minister podczas konferencji prasowej.

- Będziemy tutaj z całą stanowczością egzekwowali to, żeby gminy wypełniały prawo. Jestem przekonany, że doprowadzimy do takiej sytuacji, w której gminy zastosują w pełni ustawę - dodał Korolec, komentując fakt nierozpisania przetargów przez niektóre samorządy.

Inspektorzy mogą nałożyć na gminy kary w wysokości od 10 do 50 tys. zł. Możliwe są także kary w wysokości 100 zł za każdy dzień zwłoki w złożeniu stosownych sprawozdań dotyczących gospodarki odpadami.

d2iqtat

Wojewódzka inspektor ochrony środowiska Anna Wrześniak powiedziała PAP, że w woj. śląskim kontrole dotyczące wdrażania nowych zasad gospodarki odpadami (od 1 lipca odpowiadają za nią samorządy - PAP) rozpoczną się w drugiej połowie lipca, a ich wyniki znane będą do listopada. Kontrole obejmą ok. 10 proc. gmin w regionie, a także zakłady i instalacje odzysku i zagospodarowania odpadów, których w województwie jest 11.

Minister środowiska spotkał się w piątek w Katowicach z samorządowcami i przedstawicielami administracji wojewódzkiej - m.in. sanepidu i inspektoratu ochrony środowiska. Przekonywał, że nowe zasady dotyczące śmieci służą temu, by zamiast o gospodarce odpadami myśleć o gospodarce surowcami wtórnymi. Minister jest przekonany, że najdalej za kilka miesięcy wszystko w tej dziedzinie będzie już działać dobrze.

- Myślę, że widać, iż te trudności są raczej przejściowe i że one będą szybko znikać. Myślę, że perspektywie kilku tygodni, najdalej kilku miesięcy, w ogóle zapomnimy, że ten system wszedł w życie - ocenił Korolec. Wśród zalet nowego systemu wymienił m.in. jego powszechność; z danych resortu wynika bowiem, że wcześniej ok. jedna czwarta Polaków w ogóle nie płaciła za wywóz śmieci.

Pytany o problemy z segregacją śmieci minister uznał za racjonalne, iż ustawa nie narzuca sposobu segregacji. Jego zdaniem pozwala to dostosować selektywną zbiórkę odpadów do lokalnych uwarunkowań i możliwości przetworzenia pozyskanych surowców. Stąd np. w jednej gminie wystarczy segregować śmieci na zasadzie suche-mokre, a w innej należy dzielić je na kilka frakcji (np. metal, szkło, plastik, papier itp.). Korolec wskazał jednak, że zasadniczym elementem atrakcyjności tak pozyskanych surowców wtórnych będzie ich jakość.

d2iqtat

- Od jakości segregacji będzie zależała również cena tych surowców wtórnych, odbieranych przez przedsiębiorców. Nie każdy surowiec wtórny będzie bardzo atrakcyjny (). Np. przy odbiorze makulatury - czysty i suchy papier będzie na pewno szybciej odbierany przez przedsiębiorców niż papier pomieszany z opakowaniami czy zużytymi chusteczkami higienicznymi - powiedział minister.

Korolec przypomniał, że tzw. rewolucja śmieciowa to krok wynikający z konieczności spełnienia unijnych norm, zgodnie z którymi od 2020 r. co najmniej połowa takich surowców jak papier, szkło, plastik czy metal, musi być odzyskane z odpadów. Według ministra, przed Polską jeszcze długa droga w tym zakresie - na Zachodzie Europy na składowiska trafia zaledwie pół procenta odpadów.

W woj. śląskim 140 na 167 gmin rozstrzygnęło już przetargi i podpisało umowy z firmami odbierającymi odpady, a 24 gminy są jeszcze w trakcie postępowań przetargowych. Trzy gminy: Piekary Śląskie, Koniecpol i Świnna nie ogłosiły przetargów. Dwie pierwsze gminy powierzyły odbiór odpadów swoim podmiotom. Natomiast gmina Świnna, która na podstawie lokalnego referendum już wcześniej przejęła gospodarkę odpadami, ma obowiązującą umowę z firmą śmieciową do końca tego roku.

d2iqtat
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2iqtat