Korolec: UE nie może być osamotniona ze swoimi celami klimatycznymi

UE nie możne być osamotniona ze swoimi nowymi celami klimatycznymi podczas światowego szczytu klimatycznego ONZ w Paryżu w 2015 r. - ocenił w piątek w Krynicy Zdroju pełnomocnik rządu ds. polityki energetycznej Marcin Korolec.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia | Vitaly Krivosheev

- Gdyby umowa w Paryżu miała zostawiać Europę w osamotnieniu, to będzie musiała zostać poddana bardzo poważnej rewizji, albo znaczna część przemysłu ostatecznie opuści nasz kontynent i przeniesie się tam, gdzie ceny energii są dużo niższe - zaznaczył Korolec, który był uczestnikiem panelu dyskusyjnego w ramach XXXIX Sympozjum Współczesna Gospodarka i Administracja Publiczna.

W styczniu tego roku Komisja Europejska opublikowała swoje propozycje do 2030 r. Wśród nich są nowe cele: 40-proc. redukcji emisji dwutlenku węgla (CO2) oraz podniesienie do 27 proc. udziału energii ze źródeł odnawialnych.

Komisja zaapelowała do Parlamentu Europejskiego i krajów UE, by przyjęły jej propozycje do końca 2014 r., by UE mogła zadeklarować 40-proc. redukcję emisji CO2 do 2030 r. na początku 2015 r., przed międzynarodowymi negocjacjami ws. globalnej umowy klimatycznej. Mają one mieć miejsce w 2015 r. na szczycie klimatycznym ONZ w Paryżu.

Jak zaznaczył Korolec, państwa członkowskie UE obecnie dyskutują propozycję KE. Prawdopodobnie w październiku Rada Europejska określi cele klimatyczne i sposoby ich realizacji.

Pełnomocnik rządu przypomniał, że ze względu na niepewność dotyczącą celów emisyjnych, międzynarodowe korporacje wstrzymują się z inwestycjami na terenie Unii Europejskiej, realizując je w innych częściach świata.

- Inwestor, który w ostatnich latach zainwestował w Stanach Zjednoczonych 10 mld dolarów, w Europie nie zainwestował dodatkowego 1 dolara poza tym, co było niezbędne dla utrzymania produkcji. Tego typu głosów wśród inwestorów jest bardzo dużo - zaznaczył Korolec.

- To nie jest widoczny odpływ inwestycyjny, bo przedsiębiorstwa się tym nie chwalą, ale nowe inwestycje w zasadzie omijają Europę - dodał.

Według niego w związku z dużymi inwestycjami realizowanymi przez polskie firmy energetyczne w odnowę mocy produkcyjnych, nasz kraj ma "stosunkowo duże perspektywy redukcji emisji".

Prezes PGE Marek Woszczyk przypomniał, że polski sektor energetyczny w ciągu ostatnich dwóch dekad znacząco zmniejszył emisyjność i podniósł efektywność wytwarzana energii. - Efektywność została podniesiona o 1/3, ale w porównaniu z Europą Zachodnią wciąż mamy wiele do zrobienia, bo jest ona wciąż o ok. 40 proc. niższa (...). Jesteśmy wciąż na poziomie gospodarek krajów rozwijających się - zaznaczył.

Zdaniem prezesa Grupy Azoty ZAK Adama Leszkiewicza także branża chemiczna w ostatnich kilkunastu latach wykonała wiele działań dostosowawczych do nowych uwarunkowań klimatycznych, których efektem jest około 50-proc. redukcja emitowanych przez nią gazów cieplarnianych.

- Nawet nie czekając na pewne rozstrzygnięcia administracyjne związane z polityką klimatyczną, wykonano ogromną pracę i wykonuje się ją nadal. Próbujemy, staramy się i chcemy na bieżąco dostosowywać się do nowoczesnych metod produkcji i oszczędzania na kosztach energii - zaznaczył Leszkiewicz.

Według niego branża chemiczna, rozumiejąc unijną ideę polityki klimatycznej i ją wspierając, musi przede wszystkim dbać o swoją konkurencyjność.

- Chcemy, żeby te rozwiązania nie pogarszały naszej pozycji konkurencyjnej jako firmy, jako branży, a tak się może stać, jeśli będziemy patrzeć na politykę klimatyczną tylko w sposób administracyjny, przez pryzmat realizacji celu klimatycznego - ocenił.

Organizatorem XXXIX Sympozjum Współczesna Gospodarka i Administracja Publiczna w Krynicy-Zdroju jest Katedra Gospodarki i Administracji Publicznej uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, której szefem jest prof. Jerzy Hausner.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup