Koszule szyte na miarę robią furorę

Ryszard Kalisz, poseł LiD, znany nie tylko z ostrego języka, ale także potężnych gabarytów, do tej pory jeździł po koszule za granicę albo zamawiał je u zaprzyjaźnionego krawca. Teraz jednak wystarczy, że wybierze się pod Łódź do firmy Kastor, która niedawno temu otworzyła salon szycia koszul na miarę.

Koszule szyte na miarę robią furorę
Źródło zdjęć: © POLSKA Gazeta Opolska | Zygmunt Wieczorek

26.11.2007 07:48

Szyje się tu koszule dla mężczyzn zbyt szczupłych, za tęgich, mających za długie albo za krótkie ręce - jednym słowem wszystkich, którzy w sklepach nie mogą znaleźć odpowiedniego rozmiaru.

Ireneusz Krawczyk, prezes firmy Kastor, mówi, że pomysł otwarcia salonu podsunęli mu klienci, którzy przysyłali do przeróbki typowe, kupione w sklepach koszule.

Dziś każdy klient może zamówić model koszuli odpowiadający jego stylowi i upodobaniom. Nawet z inicjałami albo logo firmy. Każdy klient jest traktowany indywidualnie. Wystarczy, że najpierw zadzwoni, wyśle mejl do firmy lub zajrzy do jednego z 27 salonów firmowych.

Polityka firmy zakłada, że klient może grymasić do woli. Może wybrać krój kołnierzyka, kształt rękawów, zażyczyć sobie wyszczuplających zaszewek.
_ Do nas należy reszta. Koszula ma leżeć jak ulał i być wygodna _ - mówi Beata Rajczak, projektantka z firmy Kastor.

Na koszule na miarę trzeba jednak poczekać od dwóch do trzech tygodni i więcej zapłacić. Miarowa kosztuje 250 zł. Za wyprodukowaną seryjnie trzeba zapłacić w sklepie od 100 zł do 300 zł.

Dzięki nowej usłudze firma z Łaska może konkurować z najlepszymi firmami tekstylnymi w kraju i Europie.

W Polsce koszule na miarę szyje m.in. Vistula & Wólczanka, Bytom oraz kilkadziesiąt prywatnych jednoosobowych zakładów. Jednym z najbardziej znanych specjalistów od koszul na miarę jest Teodor Stolarek z Ziębic (woj. dolnośląskie). Po jego koszule przyjeżdżają nawet klienci z Niemiec, Australii, Szwajcarii i Francji.

Kastor działa rynku od 15 lat. Dziś zatrudnia blisko 500 osób. W Polsce ma 24 salony firmowe, m.in. w Łodzi, Warszawie, Poznaniu, Szczecinie i Wrocławiu, oraz ponad sto sklepów patronackich. Swoje wyroby eksportuje do niemal wszystkich państw Unii Europejskiej oraz Europy Wschodniej.

Jolanta Jeziorka
POLSKA Gazeta Opolska

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)