Koszyk kinowy WP. Płacimy jak Niemcy, zarabiamy jak Polacy

Czy w Polsce może być drożej niż w Berlinie? Może - ceny biletów w weekend to w kinach sieciowych prawie 40 zł za osobę. Popcorn - czysty zysk. A pracownicy kin? Zarabiają gorzej niż źle. Zanim rząd podniósł płacę minimalną, dostawali ok. 8 zł netto za godzinę.

Koszyk kinowy WP. Płacimy jak Niemcy, zarabiamy jak Polacy
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Izabela Walaszek

23.07.2017 | aktual.: 23.07.2017 10:46

Seans o 18:30. Co to znaczy? Że film rozpocznie się ok. 19:00. Poprzedzi go długi blok reklamowy. Jak przyjdziesz punktualnie, to minie akurat tyle czasu, by zjeść kupiony popcorn i popić colą. Jeszcze zanim film się zacznie.

Kina poczuły zyski

W 2016 r. w kinach w Polsce sprzedano 52 mln biletów. To rekord absolutny, bijący wynik z zeszłego roku aż o 7 mln. Stały rosnący trend utrzymuje się od 2013 r.

Właściciele kin, zwłaszcza sieciowych, wyczuli go doskonale. Reklam nie ubyło, a za bilet w weekend w Warszawie płaci się tyle, co w dobrym kinie w Berlinie. Zabójczą marżę kina utrzymują na sprzedaży barowej (popcornie, nachos i napojach)
, do tego doszły opłaty za kupno przez internet, miejsca VIP itp.

Jak wygląda cenowy koszyk w kinie? Zacznijmy od "pakietu podstawowego". Weźmy najnowszy film o Spider Manie "Spider-Man: Homecoming" w 2D, kupujemy średnią colę i popcorn. Nie mamy zniżek.

W Multikinie w warszawskich Złotych Tarasach zapłacimy za bilet 32,50 zł. Średni zestaw z baru - 20,90 zł. W sumie wyjście do kina będzie nas kosztowało 53,40 zł. W piątek, sobotę, niedzielę czy święto za bilet zapłacimy 37,90 zł, co oznacza, że całkowity koszt rośnie do 58,80 zł. Za jedną osobę.

W Cinema City w Arkadii płacimy 29 zł w tygodniu, a w weekend 34 zł. Za pełen koszyk (bilet + napój i popcorn) wychodzi 50,90 zł, a weekendowo 55,90 zł. Taniej, choć tak naprawdę wielkiej różnicy nie ma.

A ile taka rozrywka kosztuje przeciętnego berlińczyka? W Cinemaxx w Berlinie dorosły za bilet od poniedziałku do środy zapłaci 7,10 euro, czyli 29,80 zł. To praktycznie tyle co w Cinema City w Arkadii oraz mniej niż w Multikinie w Złotych Tarasach. W weekend cena wzrasta do 8,80 euro - czyli tyle, co w Multikinie (w przeliczeniu ok. 37 zł).

Obraz
© https://www.cinemaxx.de/berlin | https://www.cinemaxx.de/berlin

Za co płacimy dodatkowo?

To jednak tylko pakiet podstawowy. Jeśli Spider Mana chcemy obejrzeć w 3D, za okulary dopłacimy 3 zł (w obu sieciach). Jeśli bilet kupimy przez internet, to za tę przyjemność dopłacamy 1 zł. Jeśli wybierzemy miejsca VIP (lepsza widoczność ekranu, skórzana tapicerka i szersze podłokietniki), to w Multikinie możemy dopłacić jeszcze 4,50 zł.

Obraz
© multikino.pl | multikino.pl

Jeśli więc chcielibyśmy obejrzeć w weekend Spider Mana w 3D w skórzanym fotelu VIP ze średnim zestawem - zapłacić musimy 64,90 zł.

Zarabiają świetnie, a jak płacą?

Ewelina pracowała w Kinotece przez pół roku. Do nadgodzin nikt jej nie zmuszał, a warunki pracy były dobre. Oprócz wynagrodzenia. Ewelina zarabiała 7 zł netto za godzinę. Dopiero, gdy wprowadzono wymaganie płacy minimalnej, pensje wzrosły do 11,17 zł na rękę.

Ola w Cinema City, dopóki nie określono obowiązkowej stawki minimalnej, zarabiała 8,30 zł netto. Podkreśla, że niskie pensje to nie wszystko. Rotacja w kinach jest tak duża, że odchodząc po 11 miesiącach z pracy była pracownikiem o największym stażu.

Te zarobki osób w kinach dobrze też było widać po sieci Helios, należącego do Agory. Prezes spółki mówił otwarcie, że wprowadzenie płacy minimalnej to dla wydawcy m.in. "Gazety Wyborczej" koszt 8-10 mln zł rocznie. Nic dziwnego, że szacunki w przypadku kin były tak wysokie, skoro - by dociągnąć do minimalnych 13 zł - trzeba było podnieść pensje niemal o połowę. Biorąc dodatkowo pod uwagę "niemieckie" ceny biletów w polskich kinach, trzeba przyznać, że trudno współczuć kinom wzrostu kosztów.

To nadal świetnie kręcacy się biznes. Już w 2016 r. wyliczaliśmy w money.pl, że kina, film, popcorn i książka dają Agorze jedną trzecią przychodów i aż połowę zysków.. W pierwszym kwartale tego roku sieć Helios to jedna z pereł giełdowego wydawcy - ze sprzedaży biletów uzyskała prawie 65 mln zł, sprzedaż barowa przekroczyła 22 mln zł. W obu przypadkach był to wzrost dwucyfrowy w porównaniu z zeszłym rokiem. Reklama w kinie miała stosunkowy najmniejszy udział (8,5 mln zł), ale zanotowała skok o blisko 20 proc.

Źródło artykułu:WP Finanse
kinozakupyceny
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (963)