Krociowe zwroty dla producentów energii

Wynika tak z wczorajszego wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (sygn. C-475/07). To już kolejne niekorzystne dla Polski orzeczenie ETS, po m.in. sprawie VAT na samochody osobowe używane w działalności gospodarczej i akcyzy na auta sprowadzane z państw UE

.

Polskie przepisy zaskarżyła do ETS Komisja Europejska. Chodzi o to, że akcyzę powinni płacić dystrybutorzy energii, czyli zakłady dostarczające ją konsumentom. Tymczasem w Polsce obciąża ona producentów, czyli elektrownie. Przypomnijmy, że zgodnie z art. 21 ust. 5 tzw. dyrektywy energetycznej obowiązek podatkowy powstaje w momencie dostawy energii elektrycznej przez dystrybutora do końcowego odbiorcy. W Polsce podatek nakładany jest w momencie wydania jej dystrybutorowi.

Trzy lata bezczynności

Powinniśmy zmienić te przepisy już 1 stycznia 2006 r., zgodnie z przyznanym nam okresem przejściowym. Sejm uchwalił co prawda 6 grudnia 2008 r. nową ustawę akcyzową zakładającą, iż akcyzę za prąd będą płacić dystrybutorzy, nowe przepisy wejdą jednak w życie dopiero 1 marca 2009 r. A to oznacza, że mamy ponad trzy lata opóźnienia.

Strona polska odpierała zarzuty Komisji, wskazując, iż przepisy dyrektywy są nieprecyzyjne. Przekonywała, że wnioski o zwrot podatku pobranego po 1 stycznia 2006 r. mogłyby wywołać “poważną szkodę gospodarczą”. Trybunał odrzucił jednak tę argumentację. Co więcej, ETS stwierdził, że nie ma potrzeby ograniczania skutków tego wyroku w czasie, o co wnioskowała strona polska. Chodziło jej o to, by wyrok miał zastosowanie jedynie na przyszłość.

Według Niny Półtorak, radcy prawnego w Ernst & Young, Polska mogła spodziewać się takiego rozstrzygnięcia od dawna, a przynajmniej od czasu rozpoczęcia postępowania przez Komisję Europejską.

_ To, że Skarb Państwa może zostać narażony na poważne roszczenia finansowe, nie jest bowiem konsekwencją wyroku ETS, ale nieprzestrzegania prawa UE przez polskiego ustawodawcę _ – powiedziała.

Również Wojciech Kotala, doradca podatkowy w DLA Piper, uważa, że bez ograniczenia skutków tego wyroku w czasie elektrownie mogą się starać o odzyskanie podatku zapłaconego po 1 stycznia 2006 r.

_ W grę wchodzi zwrot nawet kilku miliardów złotych _– powiedział. Wcześniejsze szacunki wskazywały na 7 – 8 mld zł.

Sprawa nie będzie jednak prosta. Ministerstwo Finansów twierdzi, że wyrok odnosi się wyłącznie do niezgodnego z prawem UE momentu powstania obowiązku podatkowego. Nie odnosi się natomiast do podmiotów ani do zwrotu akcyzy.

_ Zgodnie z linią orzecznictwa ETS kraje członkowskie mogą odmówić zwrotu podatku, gdy jego ciężar został przeniesiony na inne podmioty, w tym przypadku z producentów na dystrybutorów _– powiedział “Rz” Witold Lisicki z MF. Elektrownie chcą zwrotu

Budżet może mieć poważny problem – dwie firmy energetyczne już wystąpiły o zwrot akcyzy na łączną kwotę prawie 2 mld zł. Inne zastanawiają się, czy przygotować wnioski.

Z informacji “Rz” wynika, że Elektrownia Kozienice z grupy Enea już wysłała wniosek do Urzędu Celnego w Radomiu o zwrot 694 mln zł akcyzy, którą zapłaciła od początku 2006 do końca 2008 r. Na początku lutego odpowiednie pisma w tej sprawie wysłały elektrownie i elektrociepłownie z grupy Tauron – drugiej co do wielkości w branży w kraju. W sumie chcą odzyskać ok. 1,2 mld zł.

Profesor Władysław Mielczarski z Politechniki Łódzkiej uważa, że Skarb Państwa powinien zaproponować firmom ugodę, zanim sprawy o zwrot podatku trafią na drogę prawną. Profesor Politechniki Warszawskiej Krzysztof Żmijewski twierdzi natomiast, że problem może okazać się znacznie większy i bardziej skomplikowany niż rozwiązanie kwestii zwrotu pieniędzy elektrowniom.

_ Nie można wykluczyć efektu domina _– mówi. _ Skoro elektrownie odzyskają niesłusznie zapłacony podatek, o który podniosły ceny energii, to ich klienci, czyli odbiorcy, także będą mieli prawo domagać się zwrotu pieniędzy. _

To by oznaczało kolejne roszczenia i postępowania sądowe. ∑

opinia
Jerzy Martini, partner i doradca podatkowy w Baker & McKenzie
To bardzo ważny dla podatników wyrok ETS i niestety kolejne niekorzystne dla Polski orzeczenie Trybunału. Należało się spodziewać takiego rozstrzygnięcia, ponieważ nie było wątpliwości, iż nasz kraj powinien zmienić przepisy już od 1 stycznia 2006 r. Dlatego trudno zrozumieć taką zwłokę Ministerstwa Finansów. Oznacza to, że budżet państwa będzie musiał zwrócić producentom, czyli elektrowniom, bardzo duże kwoty.

Chodzi nie tylko o akcyzę zapłaconą przez nie od początku 2006 r., ale również o spore odsetki, które nalicza się od momentu zapłaty podatku. Wystarczy, by dana elektrownia złożyła wniosek o zwrot.

Monika Pogroszewska, Agnieszka Łakoma

Wybrane dla Ciebie

Wysłali paprykę do Polski, zarobili pół miliarda. Padł rekord
Wysłali paprykę do Polski, zarobili pół miliarda. Padł rekord
WHO chce wycofać te papierosy. Nowe regulacje mogą odmienić rynek
WHO chce wycofać te papierosy. Nowe regulacje mogą odmienić rynek
To miasto jest hitem na jesienne wyjazdy. Rekordowy wzrost rezerwacji
To miasto jest hitem na jesienne wyjazdy. Rekordowy wzrost rezerwacji
Dino rośnie jak na drożdżach. Zbliża się do 3 tys. sklepów
Dino rośnie jak na drożdżach. Zbliża się do 3 tys. sklepów
Setki osób boją się utraty pracy na kolei. Będą protestować
Setki osób boją się utraty pracy na kolei. Będą protestować
Kolejny znany producent omija system kaucyjny. Przestawił się na kartony
Kolejny znany producent omija system kaucyjny. Przestawił się na kartony
Szukają Polaków do pracy. Płacą równowartość 3 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. Płacą równowartość 3 tys. zł tygodniowo
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Rozbili ogromną kumulację
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Rozbili ogromną kumulację
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują