Kryzys gazowy rozkwita w Niemczech. Miasta stworzą miejsca do ogrzania się dla najuboższych
Widmo całkowitego odcięcia od rosyjskiego gazu zagląda Niemcom w oczy.
Coraz więcej miast tworzy zespoły kryzysowe i opracowuje plany awaryjne na wypadek odcięcia przez Rosję dostaw gazu. Ludwigshafen idzie krok dalej i planuje nawet utworzenie hal, gdzie w zimie będą mogli ogrzać się mieszkańcy, których nie stać będzie na ogrzewanie.
10.07.2022 10:54
Sytuacja w Niemczech robi się coraz dramatyczniejsza. Władze w Berlinie obawiają się, że Gazprom już nigdy nie przywróci pełni przesyłu przez Nord Stream 1, a z czasem całkowicie wyłączy gazociąg. W money.pl informowaliśmy, że niemieckie miasta przygaszają światła, zamykają publiczne baseny i racjonują ciepłą wodę, by oszczędzać surowiec. "Bild" podaje, że opracowują też plan wsparcia najuboższych.
Zamiast sportu będzie miejsce do ogrzewania się w czasie zimy
Obecnie przygotowujemy się na wszystkie scenariusze awaryjne z myślą o jesieni i zimie - mówi burmistrz Ludwigshafen Jutta Steinruck, cytowana przez gazetę "Bild am Sonntag".
Friedrich-Ebert-Halle zlokalizowana w tym mieście ma służyć jako centralna ogrzewalnia. To wielofunkcyjna hala, w której wcześniej odbywały się imprezy sportowe, wystawy i koncerty. Wcześniej była już wykorzystywana jako punkt szczepień podczas pandemii koronawirusa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zamiast zastrzyków, w przyszłości będzie tam darmowe ciepło - pisze "Bild".
Miasta szykują się na trudną zimę
Neustadt, Frankenthal i Landau planują również utworzenie tzw. wysp ciepła. Inne pomysły na oszczędzanie energii to wyłączanie oświetlenia budynków publicznych lub sygnalizacji świetlnej - przynajmniej w nocy - informuje gazeta.
Düsseldorf z kolei w celu oszczędzania energii chce zmniejszyć ogólne ogrzewanie jesienią i zimą. Natomiast latem systemy klimatyzacyjne nie powinny chłodzić tak bardzo, jak zwykle, a "dostępność ciepłej wody w kuchniach i pomieszczeniach sanitarnych" powinna być ograniczona - podaje rzecznik ratusza.
Rendsburg odwołał lodowisko zaplanowane na tegoroczny jarmark świąteczny, w celu zaoszczędzenia energii. Wszystko przez to, że urządzenia chłodzące zużywają dużo energii elektrycznej, której potem może zabraknąć w innych miejscach. Wobec przewidywanego braku gazu nie jest to odpowiedzialne - stwierdziła rzeczniczka. W wielu przypadkach gaz wykorzystywany jest również do wytwarzania energii elektrycznej.