Trwa ładowanie...

Kto pracuje za najniższą pensję?

Średnia pensja w naszym kraju wynosi 3 760 zł

Kto pracuje za najniższą pensję?Źródło: Thinkstock
d6rqzpd
d6rqzpd

Średnia pensja w naszym kraju wynosi 3 760 zł (wg danych GUS). Oczywiście brutto. Co daje około 2 700 zł na rękę.

Biorąc pod uwagę, że średnia miesięczna liczba godzin pracy wynosi 176, łatwo policzyć, że przeciętna "godzinówka" to 21 zł brutto (15 zł netto). Zupełnie inaczej wygląda stawka godzinowa osób pracujących za pensję minimalną, która w tym roku wynosi 1 600 zł brutto (około 1 180 zł na rękę). Za godzinę pracy dostają oni już tylko 9 zł brutto (niespełna 7 zł netto). Zdaniem wielu osób, pensja na tym poziomie nie motywuje do pracy. W internecie można znaleźć dziesiątki opinii, że za takie grosze nie warto nawet wstawać z łóżka. Z drugiej strony ogromna liczba Polaków z radością przyjęłaby tak dobrze płatne zajęcie. Setki ludzi odpowiadają na ogłoszenia, w których wynagrodzenie jest znacznie niższe. W wyemitowanym we wrześniu odcinku "Kuchennych rewolucji", Magda Gessler zapytała o wysokość wynagrodzenia pracowników restauracji, w której kręciła program. Okazało się, że za godzinę pracy, kucharki otrzymywały tam 5,5 złotego, co wywołało oburzenie sławnej restauratorki.

Jednak śledząc opinie internautów łatwo zauważyć, że podobne stawki niestety nie są rzadkością. " To zobaczymy co powie po odcinku z Chełma, który będzie za tydzień, i czy ktoś powie o wynagrodzeniu, które wynosi 4,5 zł!" - zastanawiał się internautka Imagination w komentarzu pod tekstem dotyczącym programu.

Jednak głodowe stawki proponują swoim pracownikom nie tylko restauratorzy. Niedawno za pośrednictwem serwisu Trójmiasto.pl, poszukiwany był wartownik. Praca w systemie zmianowym: 24 na 24 godziny, umowa zlecenie, ogrzewana "cieciówka" wyposażona w czajnik elektryczny - to wszystko, plus atrakcyjną pracę w zawodzie „ochroniarz osób i mienia”, oferuje kandydatom pracodawca. Trzeba przyznać, że wymagania stawiane potencjalnemu pracownikowi duże nie były - uczciwość, sumienność, odporność na stres i zaświadczenie o niekaralności.

d6rqzpd

Mile widziani emeryci lub studenci, najchętniej z zaświadczeniem o niepełnosprawności. Do obowiązków ciecia należy warta w „cieciówce” i cogodzinny obchód placu budowy. Brzmi nieźle? Może i tak. Dużą wadę stanowi w tym wypadku wynagrodzenie - 2,40 zł za godzinę. Co gorsze nie do ręki. To kwota brutto! Na bardzo niskie stawki godzinowe skarżą się też niektóre nianie. Choć jak łatwo zauważyć przeglądając fora internetowe, na których spotykają się opiekunki do dzieci, w zależności od regionu i wielkości miejscowości, w której panie pracują, standardowe stawki wahają się od 8 do 12 zł za godzinę, niektóre nianie godzą się na pracę za znacznie niższą pensję.

"Witam. Ja mam taką samą sytuację jak niania z wynagrodzeniem 600 zł za miesiąc, tylko że ja mam 800 zł miesięcznie - opisuje swoją sytuację opiekunka Magda. - Rodzice tacy sami jak u pani - zero zainteresowania dzieckiem. Ale przywiązałam się do tego małego. Dużo choruje - alergik i nie mogę go zostawić. A zaczęłam jak miał 6 miesięcy i wytrzymam aż pójdzie do przedszkola czyli do 3 lat. A teraz zagryzam wargi."

Ile za godzinę pracy zarabiają nianie, których miesięczny dochód to 600 czy 800 zł? Łatwo policzyć - 3,5 oraz 4,5 zł za 60 minut opieki nad dzieckiem i pełną odpowiedzialność za jego bezpieczeństwo. Bardziej godziwe, choć nadal niewielkie pieniądze proponują zleceniodawcy, którzy zamieszczali swoje oferty w Młodzieżowym Biurze Pracy OHP w Łodzi – chodziło o wakacyjną pracę.

d6rqzpd

Jak donosił portal Expressilustrowany.pl, stawki na które mogli liczyć tymczasowi pracownicy wynosiły od 5 do 10 zł za godzinę. 5 zł na rękę można było zarobić myjąc wagony tramwajowe, a o 50 groszy więcej pakując kosmetyki. Mało? Może i tak. Jednak wiele osób jest gotowa pracować za jeszcze mniej. Na początku roku twórcy serwisu Czasbialegostoku.pl, postanowili sprawdzić za ile gotowi są pracować mieszkańcy ich rejonu. W odstępie miesiąca zamieścili dwa ogłoszenia o pracę. Poszukiwany był pracownik - z doświadczeniem w gastronomii - do kuchni jednej z restauracji. Zaproponowane stawki nie były wysokie. W pierwszym ogłoszeniu oferowano 5 zł za godzinę. Miesiąc później już tylko 3,5 zł.

"Już w ciągu pierwszej doby otrzymaliśmy ponad 100 CV od osób zainteresowanych pracą za 5 zł na godzinę. Jak się okazało, nie były to tylko osoby z wykształceniem podstawowym czy zawodowym, ale także absolwenci państwowych uczelni wyższych. W głównej mierze humanistycznych (...). Skoro za 800 zł można przebierać w pracownikach, sprawdziliśmy czy za mniejszą kwotę również znajdą się chętni. Wyniki są porażające. W pierwszym dniu ‘rekrutacji’ otrzymaliśmy ponad 35 zgłoszeń, podobnie jak poprzednio, od ludzi z wykształceniem od podstawowego do wyższego" - czytamy na stronie serwisu. Biorąc pod uwagę koszty życia w Polsce - nawet najskromniejszego - takie stawki wydają się głodowe i tłumaczą postawę związkowców z Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych (OPZZ), którzy chcą wprowadzenia minimalnej stawki godzinowej na poziomie 11 zł brutto.

Takie rozwiązanie krytykuje jednak Konfederacja Lewiatan, która jest zdania, że "istniejące obecnie formy rozliczeń odpowiadają zróżnicowanym potrzebom i pozwalają na dostosowanie sposobu rozliczania do wykonywanych obowiązków. Niezbędny jest podział na wynagrodzenie za pracę za określone obowiązki zdefiniowane w umowie o pracę, wynagrodzenie za pracę nad projektem, który ma się zakończyć określonym rezultatem (tu oczywiście są także umowy o dzieło), wynagrodzenie za pracę na akord, itp. Rozliczanie godzinowe jest tylko jedną z form rozliczania wynagrodzenia za pracę i nie może stać się jedyną obowiązującą dla całego rynku pracy. Należy też pamiętać, że wprowadzenie obowiązkowego godzinowego rozliczania oznaczałoby dodatkowe obowiązki i koszty dla pracodawców wynikające z konieczności ewidencjonowania każdej godziny pracy". W oświadczeniu Lewiatana czytamy także, że proponowana przez OPZZ stawka jest za wysoka i nieadekwatna do ustalonego wynagrodzenia minimalnego, które wynosi 1600 zł, a w przyszłym roku
będzie o 80 zł wyższe.

d6rqzpd

"Gwałtowne podniesienie minimalnej stawki godzinowej do 11 zł brutto spowodowałoby, że wiele osób straciłoby pracę i to w szczególności w tych branżach usługowych, które nie wymagają wysokich kwalifikacji, tj. ochroniarska, cateringowa czy usługi porządkowe. Wynagrodzenie w tych branżach oscyluje często wokół wynagrodzenia minimalnego" - czytamy w oświadczeniu Konfederacji.

I choć trudno nie zgodzić się przynajmniej częściowo z tymi argumentami, przerażający jest fakt, że dochody wielu Polaków są znacznie niższe i nawet nie oscylują wokół tego minimalnego.

GV,MA,WP.PL

d6rqzpd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d6rqzpd