Kurier oszustów "na wnuczka" zatrzymany. Przy sobie miał łup 30 tys. zł
Zatrzymanemu 22-letniemu mężczyźnie grozi 8 lat więzienia. Wpadł po tym jak odebrał pieniądze od seniorki oszukanej metodą "na wnuczka".
08.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:51
Około 30 tys. zł wyłudzonych metodą "na wnuczka" młody mężczyzna wiózł do oszustów. Policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali go na terenie Śląska, gdy uciekał z łupem.
Pieniądze wyłudzono od 70-letniej seniorki z Kluczborka. Jak informuje policja, zadzwoniła do niej kobieta podająca się za jej córkę. Przekazała jej informację o rzekomo spowodowanym przez jej męża śmiertelnym wypadku.
Mistyfikacja była jednak znaczne bardziej piętrowa, bowiem po chwili w słuchawce odezwała się inna kobieta, tym razem podająca się za policjantkę. Powiedziała, że mężczyzna nie trafi do więzienia, lecz potrzebne są pieniądze - 120 tys. zł.
Starsza kobieta oświadczyła, że nie posiada takiej sumy pieniędzy, a dysponuje jedynie kwotą 30 tys. zł, które może przekazać. Dalszą część rozmowy kontynuował już fałszywy prokurator, który zapewnił seniorkę o słuszności swojej decyzji, jednocześnie udzielając dalszych instrukcji. Chwilę później pod dom pokrzywdzonej podjechał 22-letni mężczyzna, który zabrał zapakowane pieniądze - rekonstruuje wydarzenia policja.
Policja zatrzymała niedaleko od miejsca gdzie odebrał pieniądze. Teraz grozi mu nawet 8 lat więzienia.