Kursy poruszają się w kanale spadkowym
Marcowe kontrakty, zachęcone optymistycznymi notowaniami amerykańskich futures, rozpoczęły pierwszą sesję w tym tygodniu od poziomu 1 414 pkt. Do momentu otwarcia rynku kasowego strona popytowa utrzymywała przewagę, ustanawiając dzienne maksimum na 1 440 pkt.
W dalszej części sesji wraz z osłabiającymi się indeksami giełd europy zachodniej, na wartości traciły również FW20H09. Przewaga strony podażowej utrzymała się do końca sesji, a kontrakty marcowej serii zakończyły handel na dziennym minimum 1 345 pkt. Poniedziałkowy handel był powrotem do mało interesujących, pełnych marazmu sesji, z jakimi często mieliśmy do czynienia w ostatnim czasie. Mała aktywność inwestorów mogła być spowodowana wyczekiwaniem na rozwój sytuacji na parkietach w USA, gdzie główne indeksy znajdowały się nieco powyżej istotnych wsparć bądź nieznacznie już je pokonały. Podczas poniedziałkowego handlu w Stanach Zjednoczonych wszystkie indeksy ustanowiły nowe minima w cenach zamknięcia co z pewnością będzie miało wpływ na dzisiejszą sesję w europie.
Pierwsza sesja tygodnia nie wniosła istotnych zmian do technicznego obrazu rynku. Po trzech sesjach dominacji popytu, podaż przystąpiła do działania, w efekcie czego na wykresie FW20H09 pojawiła się czarna świeca, nieposiadająca dolnego cienia, co oznacza, że sprzedający nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Kursy kontraktów terminowych odbiły się od górnego ograniczenia kanału spadkowego, w którym poruszają się od drugiej połowy stycznia. Dodatkowo w okolicach 1 436 pkt znajduje się opór w postaci średniej kroczącej SK-15. Trzecim oporem, który pokrył się z dwoma poprzednimi jest połowa czarnego korpusu z 16.02 znajdująca się na 1 438 pkt. Nie powinien dziwić więc fakt, że determinacja kupujących została wystawiona na solidną próbę w obliczu wspomnianych oporów. Jak długo kurs FW20H09 porusza się wewnątrz spadkowego kanału, dominującą stroną rynkową będzie podaż i trudno będzie doszukiwać się jakiegoś przełomu w tej kwestii. Wsparciem dla poczynań graczy opowiadających się po długiej stronie rynku cały
czas jest poziom niedomkniętej (w cenach zamknięcia) luki hossy w przedziale 1 309 – 1 330 pkt. Z punktu widzenia oscylatorów obejmujących trend (ADX oraz MACD) sytuacja nie uległa ani pogorszeni ani także poprawie. Krótkoterminowy Stochastic porusza się w kierunku strefy wykupienia, będąc jednocześnie słabym argumentem w rękach kupujących. Należy zatem oczekiwać zdecydowanego działania sprzedających od momentu wkroczenia przez ten oscylator powyżej poziomu 80 pkt. Na wczorajszej sesji zmiana LOP była ujemnie skorelowana ze zmianami kursów, co oznacza, że napływający na rybek pieniądz ponownie opowiada się po krótkiej stronie rynku.
BM Banku BPH