Kwiatowy raj w kraju tulipanów

Holenderscy plantatorzy i szkółki ogrodnicze poszukują ludzi do pracy przy cebulkach, sadzonkach i ścinaniu kwiatów

Kwiatowy raj w kraju tulipanów
Źródło zdjęć: © ˆ Jenifoto - Fotolia.com

17.03.2014 | aktual.: 18.03.2014 12:47

Holenderscy plantatorzy i szkółki ogrodnicze poszukują ludzi do pracy przy cebulkach, sadzonkach i ścinaniu kwiatów. Zajęcie w szklarniach można dostać niemal przez cały rok. Oferowane stawki wahają się w granicach 7,5-9 euro na godzinę (około 32 zł - 38 zł).

Sezon na kwiaty w holenderskich szkółkach ogrodniczych trwa praktycznie przez cały rok. Okres ożywionego handlu rozpoczyna się już w lutym, by osiągnąć swój szczyt na przełomie marca i kwietnia, kiedy zapotrzebowanie na ozdobne rośliny doniczkowe i cięte kwiaty jest naprawdę duże. Ich głównymi odbiorcami są centra ogrodnicze oraz supermarkety, które w ciągu kilku ostatnich lat stały się znaczącym kanałem sprzedaży roślin. Trwający od 18 stycznia (Narodowy Dzień Tulipanów) sezon na tulipany w Holandii potrwa do końca kwietnia. To właśnie w tym okresie miejscowi hodowcy wystawiają licznie swoje kwiaty, którymi większość mieszkańców tego kraju dekoruje swoje domy. Wzmożony handel oznacza dla nich więcej pracy i wymaga zatrudnienia dodatkowych pracowników.

Preferują głównie kobiety

Holandia to najlepsze miejsce na świecie do pracy przy hodowli kwiatów. Na holenderskich polach i w szklarniach znajduje zatrudnienie tysiące Polaków. Zarobki oferowane przez plantatorów wahają się w granicach 7,5–9 euro na godzinę. Holenderscy plantatorzy poszukują ludzi do pracy przy cebulkach, sadzonkach i ścinaniu kwiatów. Zajęcie w szklarniach można dostać niemal przez cały rok. Pracę na polach ruszają na przełomie kwietnia i maja. Szczyt sezonu przypada na miesiące letnie. Potrzeba wtedy więcej osób do ścinania kwiatów i do magazynów. Osoby szukające zajęcia przy kwiatach nie muszą znać języka obcego, ani też posiadać większych kwalifikacji. Trafiając do szkółki ogrodniczej trzeba być przygotowanym na wykonywanie szeregu różnych czynności, poczynając od sadzenia roślin i sortowania cebulek po ścinanie kwiatów oraz przygotowywanie ich do wysyłki. Szansę na pracę mają też operatorzy wózków widłowych ładujący rośliny na palety oraz kierowcy zajmujący się ich transportem do odbiorców hurtowych.
Wykwalifikowani ogrodnicy są w stanie zarobić powyżej 10 euro na godzinę.

Agencje rekrutujące Polaków do pracy przy hodowli kwiatów preferują głównie kobiety. Panie nie mają sobie równych w układaniu ściętych kwiatów w bukiety i sortowaniu cebulek tulipanów na taśmie. Podobnie jest z pracą przy sadzonkach i kwiatach doniczkowych. Mężczyźni sprawdzają się lepiej w noszeniu i układaniu skrzynek z cebulkami oraz w ładowaniu na ciężarówki. Pracują głównie w chłodniach i na magazynach. To ostatnie zajęcie wymaga uprawnień na wózek widłowy. Jest on niezbędny przy ładowaniu palet na samochody.

Nie tylko przez agencje

Większość Polaków zatrudnionych w Holandii przy hodowli kwiatów pracuje za pośrednictwem agencji. Podobnie było też w przypadku Tomasza z Leszna (woj. wielkopolskie). – Szukanie pracy na własną rękę mija się z celem, gdyż większość hodowców i właścicieli planacji i tak odsyła zainteresowanych do agencji – radzi chłopak. – Liczba ofert w agencjach na terenie Holandii jest zawsze większa od tych dostępnych aktualnie w polskich biurach.

Tomek pracował w gospodarstwie specjalizującym się w hodowli gerber niedaleko miejscowości Naaldwijk, słynącej z drugiej co do wielkości giełdy kwiatowej w Holandii. – Do moich obowiązków należało ścinanie kwiatów, układanie ich w wiaderkach – mówi chłopak. – Oprócz tego zajmowałem się ogólną pielęgnacją roślin, ich podlewaniem i nawożeniem. Praca przy kwiatach to bardzo przyjemne zajęcie i nie tak ciężkie jak zbieranie warzyw na polu. W bliskim sąsiedztwie gospodarstwa, w którym pracował Tomek znajdują się też liczne uprawy róż ozdobnych. – W drodze do pracy mijałem często pracujących tam Polaków. Nasi rodacy zatrudnieni przy ścinaniu i wiązaniu kwiatów w szklarniach oraz układaniu bukietów na hali zarabiali na rękę w granicach 8–9 euro na godzinę – wylicza chłopak. – Trochę mniej, bo 7 euro otrzymywały osoby pracujące przy sortowaniu cebulek na taśmie. Stawki kierowców i osób odpowiedzialnych za ładowanie skrzynek sięgały wówczas 9 euro.

Polakom zatrudnionym w Holandii zakwaterowanie zapewniają agencje. Jego koszt w zależności od biura waha się w granicach 60–90 euro tygodniowo. Nie brakuje plantatorów gotowych przyjąć pracowników pod swój dach za darmo. Dotyczy to jednak mniejszych gospodarstw ogrodniczych. Nasi rodacy mieszkają najczęściej w specjalnie przystosowanych kontenerach wyposażonych we wszystkie urządzenia sanitarne.

Warto dodać, że holenderscy plantatorzy szukają też pracowników za pośrednictwem sieci EURES. Z takiej możliwości rekrutacji korzysta m.in. biuro Agripool Uitzend BV (www.agri-pool.com). Pracodawca szuka Polaków do pracy w szklarni, przy ścinaniu, układaniu i robieniu bukietów z alstromerii. Oferta dotyczy też pracy przy pakowaniu, zrywaniu i układaniu róż, chryzantem i gerber. Rozmowy kwalifikacyjne z wybranymi kandydatami odbędą się w połowie marca. Można zarobić 9 euro na godzinę. Agencja zapewnia zakwaterowanie, którego koszt pokrywa pracownik (od 70-90 euro tygodniowo).

Uprawy kwiatów

Największe zagłębie kwiatowe w Holandii rozciąga się między miejscowościami Haarlem i Leiden w prowincji Zuid Holland. To tysiące hektarów upraw różnych odmian tulipanów, hiacyntów, goździków, gerber, chryzantem i róż. Aby trafić na te tereny wystarczy pojechać 20 km na południowy zachód od Amsterdamu. Centralnym punktem tego rejonu jest miejscowość Aalsmeer, w której znajduje się największa giełda kwiatowa w tym kraju. Kwitnące pola uprawnych kwiatów pokrywają też znaczne połacie prowincji Noord Holland, Noord–Brabant i Gelderland.

Liczne uprawy kwiatów pod szkłem znajdziesz też w regionach: Noord-Holland, Noord-Brabant i Gelderland. Coraz więcej szklarni występuje także na północy kraju min. we Fryzji (Friesland), dokąd są one tam przenoszone z okolic Hagi. Uprawy kwiatów występują też w prowincji Groningen w rejonie Hoogezand. Kolejne wielkie zagłębie ogrodniczo-kwiatowe mieści się w regionie Limburgii. Nasi rodacy pracują tam m.in. w takich miejscowościach jak: Grubbenvorst, Venlo, Horst, Blerick, Tegelen, Meterik, Baarlo, Panningen i Roggel.

Maciej Sibilak

MA

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)