Las biurowców rośnie w Łodzi
W ciągu dwóch lat liczba nowoczesnych biur w Łodzi, Wrocławiu i Katowicach wzrośnie o ponad 100 procent - wynika z najnowszego raportu Jones Lang LaSalle, jednej z największych światowych firm zarządzających nieruchomościami. Według analityków, boom na tym rynku potrwa jeszcze przynajmniej kilkanaście miesięcy.
24.04.2008 08:21
W Łodzi liczba nowoczesnych powierzchni biurowych szacowana jest na około 90 tysięcy metrów kwadratowych (25 razy mniej niż w Warszawie), przy czym większość z nich spełnia najwyżej standardy klasy B. Za najlepsze centra uchodzą obecnie nie najnowsze już gmachy "Orion" (przebudowany wieżowiec z czasów Edwarda Gierka u zbiegu al. Piłsudskiego i ul. Sienkiewicza), a także "Aleksandrowska" na Teofilowie. Dopiero najbliższe dwa lata przyniosą około 15 nowych, dużych inwestycji w najwyższym segmencie "A", wartych w sumie kilkaset milionów złotych. Do końca 2009 roku przybyć ma w mieście ponad 120 tysięcy metrów kwadratowych biur, wyposażonych m.in. w klimatyzację i najnowocześniejsze okablowanie, nie mówiąc już o ochronie czy podziemnych parkingach.
Wśród najważniejszych rozpoczętych inwestycji wymienić można biurowce Forum 76 na rogu al. Piłsudskiego i ul. Kopcińskiego (jego budowa ruszyła w ostatnią środę), GTC przy al. Kościuszki oraz Cross Point (przebudowa dawnego biurowca Próchnika przy al. Rydza-Śmigłego). Ceny najmu mogą tu znacznie przewyższać dotychczasowe stawki w Łodzi, wahające się w granicach od 10 do 70 zł. W gmachu Forum 76 czynsze na parterze wynosić będą 120 złotych za mkw., na wyższych kondygnacjach od 59 do 80 zł.
Tomasz Błeszyński, łódzki ekspert rynku nieruchomości, wieszczy pesymistycznie, że najemcy wypełnią w pierwszym okresie jedynie 30 procent nowych biurowców. Malwina Pawłowska z firmy Faktoria, do której należeć będzie Forum 76, mówi jednak, że już teraz podpisane są pierwsze listy intencyjne z zainteresowanymi firmami z sektora doradczo-finansowego.
Również eksperci Jones Lang LaSalle nie przewidują większych kłopotów z obsadzeniem nowych łódzkich biurowców. Wręcz przeciwnie - Łódź lokują wśród miast o najwyższym zapotrzebowaniu na tego typu nieruchomości. Wprawdzie z 7 dużych miast kraju w Łodzi właśnie jest najwyższy odsetek niewykorzystanych powierzchni (6,8 proc. w porównaniu z 0,3 proc. w Krakowie), wynika to jednak w dużej mierze z niskiego standardu.
W podobnej sytuacji jak Łódź są dwa dynamicznie rozwijające się miasta - Wrocław i Katowice. Tu również przyrost nowych powierzchni biurowych przekroczy grubo 100 procent. We Wrocławiu bardzo dużą inwestycję realizuje między innymi szwedzka firma Skanska. Biurowiec przy placu Grunwaldzkim ma oferować aż 30 tys. mkw. powierzchni na wynajem.
Liderem na rynku nieruchomości biurowych pozostanie oczywiście Warszawa, w której lokują swoje przedstawicielstwa największe polskie i światowe koncerny. Już w tej chwili stolica oferuje na wynajem 2,5 miliona metrów kwadratowych (z czego niewykorzystane jest 3,5 proc.). Do końca 2009 roku przybyć ma kolejnych 827 tysięcy metrów!
W związku z popytem rosną też ceny wynajmu, ale tylko liczone w euro. Dzięki umacniającej się złotówce, znaczących różnic praktycznie nie widać. Dla przykładu w 2006 roku ceny wywoławcze w stolicy wahały się w granicach 22-24 euro, obecnie 25-29 euro. W przeliczeniu na złotówki wychodzi od 90 do 110 PLN. W pozostałych sześciu dużych miastach średnie ceny są o połowę niższe.
Piotr Brzózka
POLSKA Dziennik Łódzki