Lewandowski: unijna pomoc dla Polski nie jest zagrożona
Unijna pomoc, jaką Polska otrzyma do 2013 r., nie jest w najmniejszym stopniu zagrożona - powiedział unijny komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski po piątkowym spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem.
14.05.2010 | aktual.: 14.05.2010 15:25
Odpowiedzialny w Komisji Europejskiej za programowanie finansowe i budżet Lewandowski, przebywa w Polsce z pierwszą oficjalną wizytą. Jej program obejmuje m.in. spotkania z premierem Donaldem Tuskiem i ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim.
Tusk powiedział w piątek dziennikarzom, że jego rozmowa z Lewandowskim dotyczyła "spraw kluczowych dla UE i Polski". Wymienił wśród nich kwestie budżetu Unii na przyszłe lata, mechanizmu wsparcia dla krajów europejskich i roli Polski w tym systemie.
- Unia Europejska wyciąga wnioski z lekcji greckiej i z poważnych kłopotów gospodarczych innych krajów. Nie wystarczy mechanizm, taki jednolity front obrony euro, jaki został w tych nadzwyczajnych okolicznościach zorganizowany w niedzielę. (...) Potrzebne jest oparcie współpracy krajów UE na zdrowszych i lepszych zasadach - powiedział po spotkaniu Lewandowski.
Zawarte w nocy z niedzieli na poniedziałek porozumienie przewiduje powstanie Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego wartego 500 mld euro. Uwzględniając udział Międzynarodowego Funduszu Walutowego, łącznie na pomoc można będzie wydać nawet 750 mld euro. Europejski Bank Centralny (EBC) zadeklarował jednocześnie, że w razie potrzeb będzie kupował obligacje państw przeżywających trudności.
Dodał, że Polska jest postrzegana w Unii jako kraj sukcesu gospodarczego i "jej głos jest wysłuchiwany". - Wydaje mi się, że te słowa Angeli Merkel, wypowiedziane wczoraj jako uzasadnienie nagrody Karola Wielkiego dla Donalda Tuska, były zaproszeniem Polski do udziału na zasadach szczególnie partnerskich w konsultacjach z Berlinem, z Paryżem co do tego, jak wypracować takie zasady w strefie euro i całej UE, aby te kraje członkowskie były wzajemnie źródłem wiarygodności, aby poręczały swoją wiarygodność, a nie źródłem kłopotów - mówił.
Lewandowski wyjaśnił, że takie kłopoty ma tylko kilka krajów Wspólnoty, natomiast Polski one "na razie" nie dotyczą. Jak podkreślił, polskie interesy związane z perspektywą finansową do 2013 r. nie są w żadnym stopniu zagrożone.
Komisarz wyraził nadzieję, że "klimat w UE w przyszłym roku będzie lepszy". - Wtedy będzie to także lepszy klimat do rozmowy o pieniądzach w następnej perspektywie finansowej w latach 2014-2020 - powiedział.
Premier Tusk zauważył, że zarówno Polska, jak i on sam może czuć się bezpieczniej, gdy w tych trudnych czasach finansowego zamieszania na świecie i w Europie właśnie Janusz Lewandowski jest odpowiedzialny za budżet w UE. Wyjaśnił, że to dlatego, gdyż Lewandowski jest kompetentny, oraz - zdaniem premiera - będzie umiał połączyć obowiązek neutralności komisarza z wrażliwością na polskie sprawy. - To jest trudna sztuka, ale chyba wszyscy tu w Polsce wiemy, że temu zadaniu Janusz Lewandowski sprosta - dodał Tusk.