Lidl liderem w social media. Czy Biedronka podejmie rękawicę?
10 mln fanów na Facebooku ma Lidl. To najlepszy wynik wśród sieci handlowych w Europie. Niemiecka firma zdystansowała konkurencję. Niedługo w Polsce bić będzie się o lajki z Biedronką?
23.04.2014 | aktual.: 23.04.2014 18:24
Według rankingu opublikowanego przez agencję Socialbakers zajmującą się analizą internetu Lidl "lubi" na Facebooku 10,176 mln Europejczyków. Dyskont bije tą liczbą na głowę wszystkie inne sieci. Drugi w rankingu jest Carrefour z zaledwie 6,2 mln polubień. Trzecie Tesco to już tylko 4,4 mln internautów.
Tak dla porównania warto podać liczbę sklepów. Lidl ma ich na całym świecie - działa w niemal każdym kraju UE - około 9800. Tesco około 7 tys., a Carrefour nieco ponad 10 tys.
Internauci, którzy polubili profil Lidl są też najbardziej zaangażowani w dzielenie się treściami publikowanymi przez sklep. Lajków, udostępnień oraz komentarzy przez ostatnie pół roku było na jego facebookowej stronie aż 4,3 mln. Drugie miejsce w tej kategorii zajął ASDA, czyli brytyjska część Wal-Marta. Trzecie natomiast zajął niemiecki Aldi.
Lidl liderem polubień jest także w naszym kraju. Profil liczy już 830 tys. internautów. Sporo osób lubi też Tesco - 543 tys. Z dużych graczy liczy się jeszcze Carrefour - 143 tys. polubień. Powyżej 100 tys. mają też Media Markt czy Saturn. Sporo, bo aż 600 tys. fanów ma też na Facebooku polski oddział Ikei.
Nie wszystkie sieci handlowe są jednak w sieciach społecznościowych. Swojego profilu nie ma m.in. Real, Auchan, Stokrotka czy Intermarche. Na Facebooku są też tylko podrobione strony Biedronki.
Największy detalista i druga co do wielkości firma w naszym kraju zapowiada wejście do serwisów społecznościowych, ale chce się do tego porządnie przygotować.
- Prawdopodobnie nasz oficjalny debiut w social media nastąpi w nieodległej perspektywie. Decyzje dotyczącą proaktywnego zaangażowania w takie media podejmiemy w oparciu o staranne analizy oraz opracowaną długofalową strategię obecności w nich. Dotyczy to także portalu Facebook - przekazał nam sieć kilka tygodni temu.
Na razie Biedronka tylko odświeżyła swoją stronę internetową. Dyskont zdaje sobie sprawę z tego, że Facebook to miecz obosieczny. Z jednej strony świetne narzędzie reklamowe, z drugiej strony trudno tam jednak moderować to co piszą klienci. Ci potrafią przecież wytknąć każdy błąd. Od gołębia w pieczywie po ślimaka w sałatce. A wtedy to już antyreklama.