Lidl na festiwalu w Kostrzynie nad Odrą. To będzie najbardziej oblegany sklep w Polsce
Zmieniła się nazwa festiwalu (już nie Przystanek Woodstock, a Pol’and’rock Festival 2018), ale duch wydarzenia jest ten sam. Kąpiele w błocie, koncerty, spotkania z ciekawymi ludźmi – i taki sam festiwalowy Lidl, do którego tradycyjnie będą ustawiały się półkilometrowe kolejki.
Nie samą muzyką człowiek żyje. Fani muzyki i zabawy spod znaku Pol’and’rock (który wcześniej funkcjonował jako Przystanek Woodstock) w przerwach między koncertami będą mogli uzupełnić zapasy jedzenia i wody w Lidl Rock Shop, czyli specjalnej "mobilnej" placówce Lidla.
Sieć po raz ósmy otwiera swoje podwoje dla festiwalowiczów. W zeszłym roku dyskont w środku pola okazał się prawdziwym hitem. Ustawiały się do niego półkilometrowe kolejki – i to niezależnie od tego, że otwarty był przez całą dobę.
Prawdziwe tłumy dopiero zmierzają w kierunku Kostrzyna nad Odrą, ale już teraz pierwsi uczestnicy muszą wykazać się cierpliwością w oczekiwaniu na możliwość wejścia do sklepu. Ale to nic, bo na tym największym w Polsce festiwalu czas płynie innym, nieśpiesznym rytmem.
Kto nie chce stać w ogonku, może pojechać na zakupy do Kostrzyna, ale biorąc pod uwagę rozmiary miasteczka festiwalowego i odległość od miasta, oznacza to kilkukilometrowy spacer.
Po zakupach Lidl zaprasza na rockową wyspę Lidla. Na odwiedzających ją czekają liczne atrakcje, w tym warsztaty kulinarne. Wśród propozycji znalazły się również warsztaty z niemarnowania żywności prowadzone przez Federację Baków Żywności, joga na trawie oraz poranne śniadania, przy których można skorzystać ze świeżych ziół i przypraw. Warto także zachować paragon, który można wymienić w strefie chill out na kawę
Jak zmieniał się przystanek Woodstock
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl