Lidl otwiera kolejny sklep, tym razem w Międzyzdrojach. Wyścig z Biedronką trwa
Tylko w tym roku niemiecki market otworzył kilkadziesiąt sklepów i planuje utrzymać dotychczasowe tempo rozwoju w 2017 r.
Na otwarciu pierwszego Lidla w Międzyzdrojach pojawiły się tłumy. Było przecinanie wstęgi, a nawet poświęcenie marketu przez księdza. Kolejne "wielkie otwarcie", to efekt rywalizacji między niemiecką siecią, a konkurencyjną holenderską Biedronką. Tylko w tym roku Lidl otworzył kilkadziesiąt sklepów i planuje utrzymać dotychczasowe tempo rozwoju w 2017 r.
Sieć Lidla w Polsce liczy 609 dyskontów. 600. placówkę firma otworzyła w październiku. Do końca roku ma zostać otwartych jeszcze kilka sklepów.
Jedno z ostatnich otwarć miało miejsce w Międzyzdrojach. Być może przeszłoby ono bez echa, gdyby nie duchowny, który błogosławił klientom i poświęcił nowy dyskont. Jego udział w uroczystości wywołał lawinę komentarzy w internecie. Większość żartowała, część drwiła, sugerując, że teraz obecność duchownych stanie się normą.
Okazuje się jednak, że to odosobniony przypadek, bo choć zdarzały się już wcześniej podobne sytuacje, to były one odosobnione, a w ostatnim czasie wcale ich nie przebywa.
Biedronka nie odpuszcza
Biedronka, z którą niemiecka sieć toczy wyścig o lokalizacje i wojnę na oferty w połowie roku miała 2693 sklepy. Do końca czerwca nie dość, że otworzyła tylko 40 placówek, to jednocześnie aż 14 zamknęła. Liczba sklepów zwiększyła się więc o zaledwie 26.
Mariola Skolimowska z biura prasowego Netto przyznała w rozmowie z naszą redakcją, że jej firma nie uczestniczy w wyścigu o lokalizacje. W tym roku liczba nowych sklepów zwiększy się jedynie o kilka. Na koniec 2015 sieć miała 354 placówki, obecnie jest ich 361. Do końca roku powstać ma jeszcze jeden. Nowych sklepów masowo nie stawia Aldi, obecnie ma ich około 110.
Rekordu nie będzie
Jeszcze parę lat temu prognozowano szybkie złamanie przez dyskonty granicy 4 tys. sklepów. Branża o tej liczbie dawno już zapomniała. Dlaczego? Przede wszystkim częściowo skończyły się atrakcyjne lokalizacje, po drugie rynek się nasycił.
Dyskonty w między czasie zaczęły walkę o klienta, która doprowadziła do wojny cenowej. Najbardziej widać tę rywalizację pomiędzy Lidlem i Biedronką. Sklepy robią wszystko, by to u nich zrobić zakupy i nie iść do konkurencji.
Kolejny market otwarty tym razem w Międzyzdrojach wpisuje się w ten wyścig. - Placówki otwieramy w większych miejscowościach, ale także i w tych niespełniających naszych założeń ekspansyjnych ze względu na wielkość miejscowości, gdy jest wyraźne zapotrzebowanie na naszą ofertę - powiedziała money.pl Aleksandra Robaszkiewicz, przedstawicielka Lidla.