Link4 w nowej odsłonie
W Link4 zapowiadają się zmiany. Ceny ubezpieczeń komunikacyjnych nie pójdą w górę, pojawią się nowe produkty. Niepewne są jednak losy Link4 Life TnŻ.
09.09.2009 | aktual.: 12.10.2009 14:34
W Link4 zapowiadają się zmiany. Ceny ubezpieczeń komunikacyjnych nie pójdą w górę, pojawią się nowe produkty. Niepewne są jednak losy Link4 Life TnŻ.
W czerwcu grupa ubezpieczeniowa Royal & Sun Alliance Insurance Group plc (RSA) nabyła 50% udziałów w Intouch Insurance Group BV, zawiadującego w Polsce towarzystwem Link4, w Czechach - Direct Pojistovna, a w Rosji - Intouch Rosja. Połowę udziałów zakupiła już w 2007 r. Wówczas zapłaciła za nie 88 mln euro, teraz zaledwie 70 mln euro.
Co to oznacza dla klientów Link4?
_ Będziemy w stanie zaoferować klientom lepsze ceny i serwis, a Link4 lepszą zyskowność _- zapewnia Andrew Burke, prezes RSA na Europę Środkową i Wschodnią.
Wprowadzone zostaną też nowe produkty. Link4 od niedawna oferuje ubezpieczenie kluczyków, dowodu rejestracyjnego i tablic. Link4 już zapowiada, że w jego ofercie znajdzie się ubezpieczenie NW dla dzieci - będzie to pełna ochrona wypadkowa dzieci klientów 24 godziny na dobę przez cały rok, co zapełniałoby lukę w NW szkolnym.
Można spodziewać się też kolejnych promocji. W wakacje Link4 oferował zniżkę dla właścicieli samochodów niemieckich marek oraz promocję dla klientów z największych polskich miast.
Zmiany nie ominą samej firmy. _ W RSA mamy na całym świecie ujednolicone systemy raportowania, sprawozdawczości finansowej _ - mówi Burke. Wyniki spółek grupy Intouch zostaną skonsolidowane z wynikami dotychczasowych spółek RSA i prezentowane łącznie. Oznacza to, że na poznanie osobnych wyników Link4 może nie być szans.
Wiadomo za to, jakie cele stawia sobie RSA. _ Na rynkach wschodzących chcemy na koniec 2010 roku osiągnąć przypis składki brutto na poziomie 1 mld funtów brytyjskich _ - ujawnia prezes na Europę Środkowo-Wschodnią. Działalność globalna RSA podzielona jest na trzy kluczowe regiony: Wielką Brytanię, rynek międzynarodowy i rynki wschodzące - w skład tych ostatnich w nomenklaturze firmy wchodzi Polska i pięć innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, siedem krajów Azji Bliskiego Wschodu, tyle samo Ameryki Łacińskiej oraz Indie.
RSA nie wyklucza rozwoju poprzez przejęcia. _ Jesteśmy otwarci na przejęcia, które będą pasowały do polityki firmy. Jeśli pojawią okazje do zwiększenia obecności na rynku, to z nich skorzystamy _ - zapowiada Burke. I dodaje: _ W czasach kryzysu pojawia się wiele do tego możliwości, a obecność RSA w Polsce jest tego dowodem. Szczerze mówiąc, gdyby nie finansowy kryzys wątpię, byśmy byli w stanie przejąć teraz pozostałą część udziału w spółkach grupy Intouch za kwotę mniejszą niż pierwsza część _.
Burke odmówił jednak odpowiedzi na pytanie, czy grupa RSA jest zainteresowana przejęciem Warty.
Zaznaczył, że w tej chwili RSA nastawiona jest na to, by rozwijać ubezpieczenia indywidualne osobowe w modelu direct. W perspektywie kilku lat firma będzie również zastanawiać się nad oferowaniem ubezpieczeń korporacyjnych.
Niepewna jest przyszłość ubezpieczeń na życie oferowanych przez Link4. _ Dokonujemy przeglądu operacyjnego spółek, Współczynnik sprzedaży na te produkty jest mniejszy niż sądziliśmy, więc raczej nie będziemy ich rozwijali. Myślimy o kilku rozwiązaniach. Jakakolwiek będzie decyzja, nie będzie się to wiązało z porzuceniem klientów. Oni pozostaną bezpieczni _ - zapewniają zgodnie Andrew Burke i Adam Horosz, prezes Link4.
RSA obsługuje ponad 20 mln klientów na całym świecie, oferuje usługi ubezpieczeniowe w ponad 130 krajach. Aktualnie grupa zarządza inwestycjami o wartości 14,7 mld funtów.