Link4 wygrało przed sądem pozew zbiorowy
W piątek 12 lipca Sąd Okręgowy w Warszawie wydał postanowienie, iż powództwo zbiorowe grupy pośredników ubezpieczeniowych inspirowanych przez PIPUiF i jej prezesa Adama Sankowskiego jest niedopuszczalne i pozew odrzucił.
15.07.2013 16:26
Tym samym Sąd potwierdził, że pozew zbiorowy PIPUiF dot. reklam LINK4 z 2008 roku jest bezzasadny a pośrednicy nie wykazali, iż ponieśli jakąkolwiek stratę. W pozwie nie ma żadnych dowodów na poparcie tezy, że klienci zrezygnowali z usług pośredników pod wpływem reklam LINK4. To kolejna sprawa sądowa przegrana przez PIPUiF. Postanowienie Sądu oznacza, iż LINK4 nie ponosi, przypisywanej mu przez PIPUiF, rzekomej odpowiedzialności za straty agentów, nie musi płacić PIPUiF żadnych pieniędzy, ani też ich przepraszać.
Dotychczas w innym postępowaniu dotyczącym reklamy LINK4 "Ta ostatnia niedziela" z powództwa PIPUiF Sądy wszystkich instancji, w tym Sąd Najwyższy, uznały, że reklamy LINK4 nie wprowadzały konsumentów w błąd i nie miały wpływu na ich decyzje co do nabycia usługi ubezpieczeniowej. Sądy uznały, że klienci są ludźmi rozważnymi i świadomie dokonują wyboru oferty ubezpieczeniowej. Także kolejne powództwo PIPUiF dot. reklamy "Kokoszka" zostało oddalone przez Sądy obu instancji.
- Od 2010 roku LINK4 z sukcesami współpracuje z agentami, dlatego bardzo cieszymy się z decyzji Sądu. W każdym miesiącu zwiększa się liczba agentów, którzy chcą sprzedawać polisy LINK4. W tej chwili jest to już ponad 4000 osób w całej Polsce - powiedział Roger Hodgkiss, prezes LINK4.
Hodgkiss dodaje, że jak dotąd LINK4 za pośrednictwem agentów sprzedał kilkaset tysięcy polis i ta współpraca intensywnie się rozwija. Zarówno nam jak i naszym partnerom nie zależy na prowadzeniu kosztownych i nieuzasadnionych sporów sądowych.
Nie tylko wyroki sądu, ale także reprezentatywne badania SMG/KRC MillwardBrown oraz opinie ekspertów z polskich uczelni wyższych potwierdzają, że reklamy LINK4 nie miały negatywnego wpływu na polski rynek ubezpieczeniowy, w tym na decyzje dot. zmiany ubezpieczyciela lub rezygnacji z polis w ogóle, jak też nie wpływały na działalność prowadzoną przez agentów ubezpieczeniowych. Jest oczywiste, że zjawisko takie w ogóle nie zaistniało na polskim rynku usług ubezpieczeniowych.
- Wierzymy, że postanowienie Sądu o odrzuceniu pozwu zbiorowego ostatecznie zakończy nieuzasadnione batalie sądowe PIPUiF przeciwko LINK4. Jednocześnie cieszymy sie, że ciężka praca wewnątrz organizacji oraz reprezentujących nas w sporach prawników, przyniosła oczekiwany sukces - powiedziała Anna Grykin, dyrektor departamentu prawnego w LINK4.