Lotos i Tarnów podpisały porozumienie ws. wstępnego studium wykonalności dla dwóch projektów
...
Dochodzą wypowiedzi ministra skarbu oraz prezesów Lotosu i ZA Tarnów. #
"Na etapie projektów finansujemy przedsięwzięcie wspólnie. Wybierzemy jeden z dwóch projektów i określimy zasady finansowania części petrochemicznej. Część chemiczną - w Kędzierzynie, Tarnowie - będziemy finansować sami" - powiedział na konferencji Jerzy Marciniak, prezes ZA Tarnów.
"Wybierzemy projekt, który mamy realizować, utworzymy spółkę specjalnego przeznaczenia, do której Lotos wniesie teren i inne wartości. Obejmiemy udziały, tak jak zdecydują o tym partnerzy. Nie zakładam, że będzie to istotny CAPEX dla Lotosu. Samo przygotowanie projektu będziemy finansować po połowie, ale to jest kwestia 2-3 mln zł" - dodał Paweł Olechnowicz, prezes Lotosu.
Olechnowicz poinformował, że inwestycja może być współfinansowana w ramach programu Inwestycje Polskie. Może być także finansowana kredytem.
Minister skarbu, Mikołaj Budzanowski, dodał w rozmowie z TVN CNBC, że "Azoty Tarnów i w ogóle branża chemiczna posiadają nadpłynność (...) Nieco inna sytuacja jest w Lotosie, bo spółka ma już zaplanowane inwestycje. Trzeba będzie szukać finansowania długiem, czy też kapitałem".
Budzanowski poinformował w piątek, że Grupa Lotos i Zakłady Azotowe Tarnów rozpoczną inwestycję w nową instalację petrochemiczną w Gdańsku w 2014 roku, a oddanie do użytku zakładu przewidziane jest na przełom 2017-2018 roku. Projekt może być wart 5-6 mld zł.
Minister poinformował, że projekt jest w interesie obu spółek.
"Jedna specjalizuje się w przerobie ropy naftowej, a w przyszłości też produktów w oparciu o gaz. Druga potrzebuje tych produktów do produkcji nawozów, ale i w przyszłości produktów petrochemicznych. Jest potężny rynek (...) Ujemny bilans w handlu zagranicznym w tym obszarze wynosi ponad 7 mld euro, co oznacza dla tych spółek oszczędności i realny zysk w przyszłości" - powiedział Budzanowski w TVN CNBC.
"Musimy myśleć o przyszłości. Nie będziemy kierować się tylko tym, co będzie za pół roku, co będzie za 12 miesięcy , czy wypłacimy dywidendę w 2013 r. (...) przede wszystkim muszą to być projekty rentowne (...) ale musimy jednocześnie planować kilka lat do przodu. Takie procesy nie są możliwe do zrealizowania w ciągu 12, czy 24 miesięcy" - dodał minister.
W komunikacie Lotos i ZA Tarnów podały, że ich współpraca ma na celu powołanie do życia konsorcjum, którego partnerzy wykonają prace studialne, obejmujące przeanalizowanie technologicznych i ekonomicznych możliwości wybudowania instalacji petrochemicznych i chemicznych na terenie Grupy Lotos i Azotów Tarnów.
"Pierwszy z badanych wariantów będzie dotyczył instalacji krakingu parowego. Technologia ta umożliwia produkcję lekkich olefin etylen, propylen i butylen - podstawowych surowców do produkcji tworzyw sztucznych. Natomiast drugi z wariantów obejmuje instalację aromatów wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Kompleks instalacji do produkcji petrochemicznych surowców aromatycznych składałby się potencjalnie z kilku nowych instalacji współpracujących ze sobą i z istniejącą już infrastrukturą Grupy Lotos. Głównym odbiorcą produktów z nowych instalacji będzie Grupa Azoty" - dodano.
W komunikacie napisano, że wyniki analizy inwestycji pozwolą spółkom na podjęcie do końca 2013 r. decyzji o powołaniu spółki celowej i stworzeniu możliwości wspólnej realizacji jednego z dwóch wariantów projektu.
Spółki podały, że na podstawie zawartego porozumienia dokonają wyboru optymalnej technologii oraz opracują model biznesowy wraz z kluczowymi warunkami umów projektu. Na tej podstawie zostanie przeprowadzona wstępna ocena efektywności inwestycji, a konsorcjanci dokonają wyboru najlepszej lokalizacji dla tej inwestycji.
Głównym odbiorcą produktów z nowych instalacji będzie Grupa Azoty.(PAP)
pel/ morb/ jow/ osz/