Lotto może uratować budżet państwa. Trzeba tylko kupować więcej zakładów

21 mln zł wygrał w tym tygodniu mieszkaniec Chotomowa. Zapłaci od wygranej 2,1 mln zł podatku. Nie licząc drobnej kwoty 1 zł 35 gr., jaką wpłacił państwu już w momencie wykupywania dwóch zakładów.

Obraz
Źródło zdjęć: © Eastnews | KAROLINA MISZTAL/REPORTER
Jacek Frączyk

21 mln zł wygrał w tym tygodniu mieszkaniec Chotomowa w województwie mazowieckim. Zapłaci od wygranej 2,1 mln zł podatku. Nie licząc drobnej kwoty 1 zł 35 gr, jaką wpłacił państwu już w momencie wykupywania dwóch zakładów.

Na ten rok zaplanowano 1,4 mld zł dochodów budżetowych z tytułu podatku od gier hazardowych, a w pierwszych sześciu miesiącach wpłynęło już ponad 0,7 mld zł. W ubiegłym roku budżet na hazardzistach zarobił 1,3 mld zł. Daje to regularne 0,5 proc. dochodów Skarbu Państwa.

Na te kwoty składają się wszyscy, którzy wykupują zakłady m.in. w Lotto. To nie wyczerpuje jednak całości podatków, które budżet pobiera od graczy. Podatki od wygranych powyżej 2280 zł wliczają się przecież do podatku dochodowego, a nie podatku od gier.

Tylko w tym roku wygrane pierwszego stopnia w Lotto osiągnęły poziom 277 mln zł, od czego odprowadzono 28 mln zł (10 proc.) podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT)
. W 2015 roku łączna kwota wygranych pierwszego stopnia w Lotto wynosiła 400 mln zł, w Mini Lotto 48 mln zł, w Multi Multi 24 mln zł, a w loterii Kaskada 15 mln zł. Łącznie niecałe 50 mln zł poszło na PIT.

Jak widać 10-procentowy podatek od dużych wygranych to tylko kropla w morzu przychodów państwa z hazardu. Najwięcej wkłada do budżetu przegrywająca większość.

Ile podatku w jednym zakładzie?

Z każdego losu w Lotto z miejsca odprowadzane jest 20 proc. podatku od gier liczbowych. Dodatkowo w 1994 r. ustawodawca nałożył na Totalizator Sportowy, monopolistę w grach liczbowych na terenie Polski, obowiązkową 20-proc. dopłatę do stawek gier liczbowych. W 2003 r. nowa ustawa o grach i zakładach wzajemnych zwiększyła dopłatę do 25 proc. i nałożyła na spółkę obowiązek przekazywania środków nie tylko na budowę infrastruktury sportowej, sport dzieci i młodzieży oraz niepełnosprawnych, ale także na wspieranie kultury narodowej. 77 proc. wpływów z dopłaty idzie na Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej, 20 proc. na Fundusz Promocji Kultury, a 3 proc. na Fundusz Rozwiązywania Problemów Hazardowych.

Inaczej mówiąc, każda wydana na zakłady złotówka daje około 36 gr podatku, z tym że przeznaczenie ponad połowy tej kwoty jest z góry określone i finansowane są za to np. muzea sztuki nowoczesnej oraz boiska piłkarskie.

Opodatkowanie tłumaczy zresztą zasadę działania Lotto. Na wygrane przeznacza się co najmniej 51 proc. stawek wpłaconych za udział w grze. Pozostałe 49 proc. wpłat to podatki i opłaty (jak wyliczyliśmy około 36 proc. kosztu zakładu), koszty własne i zysk Totalizatora Sportowego.

W Lotto na „szóstki” przeznacza się 44 proc. puli na wygrane, a na „piątki” 8 proc. puli. Jeżeli nikt nie trafi „szóstki”, występuje kumulacja, czyli pula na główne wygrane przechodzi na następne losowanie.

Dla porównania w USA opodatkowane są tylko wygrane i to 25-procentowym podatkiem federalnym, a dodatkowo nie wyższym niż 8,8 proc. podatkiem stanowym.

Hazardziści mogą zalepić dziurę budżetową. Muszą tylko więcej grać

W 2015 roku Totalizator Sportowy miał 4,3 mld zł przychodów. Jeśli założyć, że 36 proc. z tej kwoty trafiło do Skarbu Państwa jako podatek od gier i dopłata do gier liczbowych, a dodatkowo około 50 mln zł z wygranych i około 66 mln zł z podatku CIT, to łącznie państwo dostało od TS 1,7 mld zł.

Przy 59,3 mld zł dziury budżetowej wystarczy, jak gracze wykupią 35-krotnie więcej losów niż zwykle i nie mamy problemu deficytu budżetowego. Chciałoby się powiedzieć „obywatelu, marsz do kolektur”.

Zasypywanie dziury budżetowej. Teoretyczna ciekawostka

Są oczywiście jeszcze inne sposoby, które pozwoliłyby zbilansować kasę państwa. Z takiej na przykład akcyzy od paliw silnikowych Skarb Państwa dostał w ubiegłym roku 28 mld zł, a razem z podatkiem VAT, który liczony jest od tejże akcyzy (akcyzę dolicza się do ceny paliwa, a dopiero od tego liczony jest VAT) było to 34 mld zł. Wystarczy jeździć trzy razy więcej, a z dziury budżetowej zrobi się nadwyżka.

Palenie tytoniu to w ostatnich latach wróg publiczny numer jeden. Również my nie polecamy udziału w zwiększaniu 22-miliardowych wpływów z akcyzy plus przypadającego na tę akcyzę VAT-u. Wyliczenia jednak są następujące: wystarczyłoby palić cztery papierosy (legalne oczywiście) zamiast jednego i finanse państwa byłyby na plusie.

Zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi doradzać spożycia alkoholu nie można. Teoretycznie tylko: budżet państwa byłby zrównoważony (z samej akcyzy z przypadającym na nią VAT-em), gdybyśmy pili siedmiokrotnie więcej wódki, 13-krotnie więcej piwa lub ogólnie czterokrotnie więcej wszystkiego, co ma procenty (z naciskiem na wódkę) - czego oczywiście nie polecamy.

Pozostaje więc kombinacja zwiększonego używania samochodu z grą w Lotto. Zakładając, że jeździlibyśmy dwukrotnie więcej (34 mld zł dla budżetu) i kupowali dziesięć zakładów Lotto zamiast jednego (17 mld zł dla budżetu), powinno wystarczyć. Przynajmniej na początek.

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje