Poseł Andrzej Mańka stwierdził, że program ten nie pasuje do naszych czasów, ponieważ za bardzo się koncentruje na wymiarze zawodowym, a pomija wymiar rodzinny.
Za największa wadę programu wiceminister Kluzik-Rostkowskiej LPR uznaje stopniowe wprowadzanie zmian - tak, że w pełni plan wejdzie w życie dopiero w 2014 roku. Zdaniem Andrzeja Mańki może to mieć skutek wręcz odwrotny od zamierzonego, ponieważ młode kobiety będą zwlekać z macierzyństwem aż urlop macierzyński osiągnie pełny wymiar 26 tygodni.
Lidze nie podobają się też propozycje zmian podatkowych. Jej zdaniem proponowane przez Joannę Kluzik-Rostkowską ulgi są czysto symboliczne i tak naprawdę nic nie wnoszą. Zły jest także, zdaniem LPR, pomysł bezpłatnych przedszkoli.
Liga zapewnia, że popiera działania, które pomogą kobietom łaczyć pracę zawodową z macierzyństwem. Uważa jednak, że propozycje wiceminister pracy Joanny Kluzik-Rostkowskiej są "zbyt nieśmiałe".