Mała Asia zebrała 100 tys. zł dla chorej matki. Urzędnicy zabrali zasiłki

O historii 9-letniej Asi mówiła cała Polska. Dziewczynka na swoim osiedlu rozwiesiła plakaty informujące, że sprzedaje zabawki by pomóc chorej mamie. Pomysł dziecka ujął setki osób, które pomogły w organizacji aukcji. W sumie zebrano ponad 100 tys. zł. Jak informuje telewizja Polsat w związku z tym, że pieniądze trafiły na konto chorej matki, odebrano jej wszystkie wcześniej przyznane zasiłki.

Obraz
Pawel F. Matysiak/REPORTER
Sebastian Ogórek

O historii małej Asi mówiła cała Polska. Dziewczynka na swoim osiedlu rozwiesiła plakaty informujące, że sprzedaje zabawki, by pomóc chorej mamie. Pomysł dziecka ujął setki osób, które pomogły w organizacji aukcji. W sumie zebrano ponad 100 tys. zł. Jak informuje telewizja Polsat, w związku z tym, że pieniądze trafiły na konto chorej matki, odebrano jej wszystkie wcześniej przyznane zasiłki.

We wrześniu tego roku 9-letnia Asia z Poznania zorganizowała przed swoim blokiem zbiórkę. Dziecko chciało zdobyć pieniądze na leczenie chorej matki. Akcja przerosła najśmielsze oczekiwania, a dziewczynka zgromadziła 101 069,66 zł.

Kiedy wydawało się, że wszystko już się zaczęło dobrze układać, do akcji wkroczyli urzędnicy.

- Nie potrafię wytłumaczyć swojemu dziecku, jak to się stało - mówi telewizji Polsat mama Asi. W ten sposób komentuje fakt, że urzędnicy odebrali jej zasiłki przysługujące w związku z chorobą.

Powodem była właśnie zbiórka zorganizowana przez dziecko. Uznano bowiem, że zebrana kwota to roczny zarobek chorej kobiety. A ponieważ przekroczyła w związku z tym progi dochodowe, więc odebrano jej świadczenia.

Jak podaje Polsat, mama Asi nie może korzystać z zebranych pieniędzy. Obecnie leżą one wprawdzie na jej prywatnym koncie. Ale by mogła je wykorzystać na rehabilitację, najpierw muszą trafić na subkonto fundacji.

To nie pierwsze problemy małej Asi. Wcześniej ktoś, słysząc o planach zorganizowania przez Asię wyprzedaży i loterii, złożył donos ws. nielegalnego hazardu. Problemem okazała się także prawna kwestia organizacji zbiórki publicznej. Ostatecznie formalnie zorganizowała ją Fundacja Dar Szpiku.

Anna Jagła choruje na lekooporną odmianę padaczki oraz zakrzepicę. Powikłania doprowadziły do częściowego niedowładu oraz problemów z kręgosłupem.

Wybrane dla Ciebie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"
1900 wakatów. Biedronka rekrutuje w całym kraju. Oto stawki na start
1900 wakatów. Biedronka rekrutuje w całym kraju. Oto stawki na start
Podwyżki w mieście wojewódzkim. Radni za wyższymi podatkami
Podwyżki w mieście wojewódzkim. Radni za wyższymi podatkami
Szukają ludzi do pracy. Oferują 115 tys. zł i mieszkanie za darmo
Szukają ludzi do pracy. Oferują 115 tys. zł i mieszkanie za darmo
Ktoś chciał zrobić krzywdę dzieciom. Śledztwo stanęło. Oto dlaczego
Ktoś chciał zrobić krzywdę dzieciom. Śledztwo stanęło. Oto dlaczego
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Ksiądz nielegalnie zamontował fotowoltaikę. Teraz musi ją usunąć
Ksiądz nielegalnie zamontował fotowoltaikę. Teraz musi ją usunąć