Mało nowych obiektów handlowych
W pierwszej połowie 2010 r. na rynku nieruchomości
komercyjnych widać było oznaki ożywienia. Jednak w sektorze powierzchni
handlowych wciąż panuje zastój - wynika z jesiennej edycji raportu
Marketbeat przygotowanego przez firmę doradczą Cushman & Wakefield.
17.09.2010 | aktual.: 27.09.2010 12:10
Pierwsze półrocze 2010 r. przyniosło prognozowane zmniejszenie podaży na polskim rynku nieruchomości handlowych. W pierwszych 6 miesiącach 2010 r. oddano do użytku ok. 250.000 mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej, co stanowi jedynie 55 procent podaży tego samego okresu roku 2009. Obecnie to najemcy dyktują warunki na rynku - mają możliwość negocjacji wysokości opłat i innych warunków najmu.
Najwyższe czynsze w centrach handlowych w Warszawie wynoszą 80 EUR/mkw./miesiąc, a w innych aglomeracjach 45 EUR/mkw./miesiąc. Najwięcej trzeba zapłacić za wynajem lokali przy głównych ulicach handlowych Warszawy i Krakowa - 77-83 EUR/mkw./miesiąc.
- Zainteresowanie międzynarodowych i krajowych sieci handlowych skupia się na najlepszych obiektach oferujących nowoczesną powierzchnię handlową. Na skutek kryzysu główni gracze na rynku modyfikują swoje strategie ekspansji. Sektor spożywczy rozwija się przede wszystkim w oparciu o supermarkety i sklepy osiedlowe. Sprzedawcy materiałów budowlanych i sprzętu gospodarstwa domowego zwolnili ekspansję z powodu zastoju na rynku mieszkaniowym. Firmy odzieżowe ograniczyły swój rozwój w małych miastach, natomiast w miastach średnich i dużych nadal szukają nowych lokalizacji. Gastronomia rozwija się głównie w ośmiu największych aglomeracjach - mówi Katarzyna Michnikowska, starszy analityk z działu wycen i doradztwa Cushman & Wakefield.
Autor: MJ