Mało optymistyczna końcówka

Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj w rejonie środowej ceny odniesienia, która z kolei wypadła w pobliżu bariery cenowej: 2658 – 2663 pkt.

08.10.2010 08:20

W porannej fazie handlu doszło do naruszenia w/w zakresu, jednak ta okoliczność nie doprowadziła do wykrystalizowania się silnego ruchu kontrującego. Wręcz przeciwnie. Rynek po chwili złapał oddech i notowania kontraktów dość szybko powróciły ponad poziom cenowy: 2663 pkt.

Trzeba przyznać, że tego typu sekwencja zdarzeń – czyli naruszenie strefy cenowej Fibonacciego w rejonie której przebiega dodatkowo median line – bardzo często staje się zapowiedzią silnego ruchu cenowego. Jak wiadomo rzeczywiście mieliśmy do czynienia z odreagowaniem wzrostowym, ale specjalnie dużej determinacji popytu to raczej tutaj nie można było dostrzec.

Obraz

Po pewnym czasie byki już zupełnie straciły wolę walki (niedźwiedzie zresztą również), a na rynku zapanował marazm – z zakresem zmienności oscylującym w granicach kilku punktów. Z podobnym charakterem handlu mieliśmy jednak również do czynienia na pozostałych rynkach akcyjnych.

Sytuacja, i to dość radykalnie, zmieniła się jednak w końcowym fragmencie notowań. Kontrakty weszły bowiem w niezwykle silną fazę przeceny (elementem motywującym podaż do ataku okazał się tutaj spadek indeksów za oceanem) i ostatecznie zamknięcie FW20Z10 uplasowało się na poziomie: 2640 pkt. Dla zilustrowania skali tej przeceny warto nadmienić, że jeszcze o 15.00 (zostało wówczas wytyczone maksimum cenowe) notowania kontraktów przebiegały w rejonie: 2675 – 2678 pkt.

W swoim wczorajszym komentarzu stwierdziłem, że tak naprawdę jedynym elementem zagrażającym stabilności bieżącego ruchu wzrostowego wydaje się zakres oporu na WIG-u 20: 2668 – 2688 pkt (koncentrują się tutaj projekcje prospadkowej formacji XABCD) i strefa cenowa na kontraktach: 2703 – 2707 pkt. Jak wiadomo w rejonie: 2668 – 2688 pkt na WIG-u 20 rzeczywiście doszło do uformowania się lokalnego punktu zwrotnego. Z kolei naruszenie zapory podażowej: 2658 – 2663 pkt na FW20Z10 nie doprowadziło ostatecznie do konfrontacji w przedziale: 2703 – 2707 pkt. Co więcej, kontrakty ponownie znalazły się wczoraj poniżej zakresu: 2658 – 2663 pkt. Tym samym wygenerowany został wstępny, techniczny sygnał słabości, który wymaga jeszcze potwierdzenia.

Z punktu widzenia wykresu w sakli dziennej dopiero zanegowanie 2558 – 2562 pkt (wraz z przebiegającą tutaj median line) w dość jednoznaczny sposób pogorszyłoby układ techniczny wykresu, zapowiadając tym samym kontynuację ruchu spadkowego. Zlecenie zabezpieczające dla długich pozycji umiejscowiłbym jednak kilka punktów poniżej: 2596 – 2600 pkt. Zanegowanie tej strefy (również przebiega tutaj ML) oznaczałoby bowiem, że potencjał ruchu wzrostowego rzeczywiście wyczerpał się (przynajmniej w ujęciu krótkoterminowym) i kupujący już nie tylko mają problem z inicjowaniem kolejnych akcji, ale także z obroną istotnych stref cenowych Fibonacciego. W rejonie: 2596 – 2600 pkt spodziewam się zatem sporej aktywności ze strony obozu popytowego.

Analizując wykres kontraktów widać, że wczorajsza fala spadkowa wytraciła swój impet w okolicach przedziału wsparcia: 2626 – 2631 pkt. Na wykresie w skali intradayowej doszło również do uformowania się potencjalnej formacji ABCD, z projekcjami koncentrującymi się kilka punktów ponad poziomem: 2631 pkt (formacja ma oczywiście charakter prowzrostowy). Już zatem wybicie się kontraktów poniżej strefy: 2626 – 2631 pkt sygnalizowałoby, że problemy w obozie byków narastają i prawdopodobnie dojdzie do pogłębienia się ruchu korekcyjnego.

W pierwszej kolejności zwróciłbym zatem uwagę na przedział Fibonacciego: 2626 – 2631 pkt. Myślę, że traderzy realizujący strategie intradayowe mogliby już w swych planach transakcyjnych uwzględnić w/w zakres cenowy. Jak zwykle jednak przypominam, że podejmowanie decyzji inwestycyjnych na tak wczesnym etapie rozwijania się ruchu cenowego – niezgodnego przecież z kierunkiem aktualnie obowiązującego trendu – wiąże się z ogromnym ryzykiem transakcyjnym.

Ostania uwaga musi oczywiście dotyczyć dzisiejszego raportu z amerykańskiego rynku pracy. Jest to o tyle interesująca i ważna kwestia, gdyż indeks S&P500 również (podobnie jak WIG20)
znajduje się w rejonie ważnej zapory podażowej Fibonacciego: 1153 – 1158 pkt (doszło już do niewielkiego naruszenia tej strefy). Dzisiejszy poziom zamknięcia (a także w pewnym stopniu to, co wydarzy się w poniedziałek) może zatem w znaczący sposób wpłynąć na bieżący układ techniczny indeksu S&P500.

Paweł Danielewicz
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)