"Mamy 2 miliardy złotych na pomoc dla powodzian"

Premier Donald Tusk poinformował, że rząd dysponuje 2 mld zł. Pieniądze mogą być uruchomione w ramach natychmiastowej pomocy dla osób, które utraciły domy w wyniku powodzi. Marszałek sejmu Bronisław Komorowski powiedział po spotkaniu, że otrzymał od premiera zapewnienie, że "rząd zachował daleko idącą elastyczność w planowaniu budżetu i dzisiaj dysponuje odpowiednimi środkami przeznaczonymi na pomoc dla powodzian".

"Mamy 2 miliardy złotych na pomoc dla powodzian"
Źródło zdjęć: © PAP

25.05.2010 | aktual.: 25.05.2010 13:21

Tusk tłumaczył na konferencji prasowej po spotkaniu z marszałkiem sejmu Bronisławem Komorowskim, że pieniądze te pochodzą z puli, z której czerpane są środki na współfinansowanie przez Polskę projektów realizowanych w części ze środków UE.

- Zbudowaliśmy dużą rezerwę ponad 8 mld zł, dzisiaj wiemy, że ze względu na to, że te projekty są realizowane szybciej niż się spodziewano, ale także Komisja Europejska szybciej zwraca te środki, ta rezerwa nie musi być tak duża. To oznacza, że 2 mld zł mamy do dyspozycji, aby mechanizm pomocy natychmiastowej związanej z utratą domów uruchomić - tłumaczył szef rządu.

Tusk zapowiedział, że zlecił ministrom, aby w swoich resortach znaleźli środki z rezerw celowych, które będzie można przeznaczyć na walkę ze skutkami powodzi. Premier podkreślił, że wydawanie środków na pomoc nie powinno być "zagrożeniem dla stabilności finansowej państwa". - Powódź spowodowała, że niektórzy zapominają o tym, co się dzieje wokół nas na świecie i że musimy być odpowiedzialni za pomoc dla ludzi i za bezpieczeństwo całego państwa, w tym bezpieczeństwo finansowe - powiedział.

- To oznaczało potrzebę przesunięcia środków w obrębie budżetu, a nie zwiększanie zadłużenia, bo to byłaby pomoc fałszywa. W związku z tym zleciłem zadanie wszystkim ministrom, żeby oceniając przede wszystkim rezerwy celowe w poszczególnych dziedzinach życia, zgromadzili odpowiednią ilość środków dzięki czemu nie powiększamy deficytu, nie zwiększamy zadłużenia, a szybko będziemy mogli te środki uruchomić - zaznaczył Tusk. Premier mówił, że potrzebne są środki, które pozwolą m.in. na remonty i odbudowy zniszczonych przez powódź domów. Marszałek sejmu Bronisław Komorowski zapowiedział, że po posiedzeniu rządu, w trybie pilnym zostanie zwołane posiedzenie sejmowej komisji finansów publicznych, która miałaby zająć się propozycją rządu w sprawie zmian w budżecie w związku z powodzią. Komorowski powiedział, że podczas spotkania z premierem Donaldem Tuskiem otrzymał zapewnienie, że "rząd zachował daleko idącą elastyczność w planowaniu budżetu i dzisiaj dysponuje odpowiednimi środkami przeznaczonymi na pomoc dla
powodzian".

- Rozmawialiśmy z premierem o sposobie liczenia strat, ale przede wszystkim o tym, jaki może być wymiar finansowy wsparcia państwa polskiego dla osób poszkodowanych przez powódź - dodał Komorowski.

- Jest dzisiaj potrzeba, po dzisiejszym posiedzeniu Rady Ministrów, zwołania komisji finansów publicznych, bo musi być jej opinia i akceptacja. Taka komisja zostanie w pilnym trybie zwołana, by rząd dysponował możliwością udzielenia skutecznej, liczącej się pomocy finansowej osobom dotkniętym przez powódź - powiedział marszałek sejmu.

Zgodnie z ustawą o finansach publicznych rezerwy celowe mogą być przeznaczone, wyłącznie na cel, na jaki zostały utworzone, oraz wykorzystane zgodnie z tzw. klasyfikacją wydatków. Minister finansów może zmienić przeznaczenie rezerwy celowej, jednak wcześniej musi uzyskać pozytywną opinię sejmowej komisji finansów publicznych.

Przewodniczący tej komisji, poseł Paweł Arndt (PO) powiedział, że wniosek od marszałka Komorowskiego w sprawie zwołania posiedzenia komisji jeszcze do niego nie trafił. Wyjaśnił, że zgodnie z regulaminem sejmu członkowie komisji powinni zostać zawiadomieni o posiedzeniu przynajmniej na 3 dni przed jego rozpoczęciem.

- Myślę, że po uzgodnieniach telefonicznych z członkami komisji udałoby się zwołać posiedzenie w krótszym terminie - powiedział Arndt. Dodał, że wszystkie kluby sejmowe deklarują poparcie dla szybkiego zajęcia się sprawą pomocy dla poszkodowanych w powodzi.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)