Mercor chce w 3‑4 lata wrócić do poziomu ok. 400 mln zł przychodów rocznie
18.09. Warszawa (PAP) - Mercor chce w 3-4 lata wrócić do przychodów na poziomie sprzed sprzedaży części działalności firmy w zakresie oddzieleń przeciwpożarowych, czyli do 400 mln...
18.09. Warszawa (PAP) - Mercor chce w 3-4 lata wrócić do przychodów na poziomie sprzed sprzedaży części działalności firmy w zakresie oddzieleń przeciwpożarowych, czyli do 400 mln zł rocznie - poinformował prezes spółki Krzysztof Krempeć.
"Uważam, że w 3-4 lata wrócimy do poziomów sprzedaży, jakie uzyskiwaliśmy przed sprzedażą części naszej działalności w zakresie oddzieleń przeciwpożarowych, czyli około 400 mln zł przychodów rocznie" - powiedział na konferencji Krempeć.
Mercor 6 września podpisał przedwstępną umowę sprzedaży części biznesu w zakresie oddzieleń przeciwpożarowych firmie Assa Abloy za 221 mln zł.
W roku obrotowym 2012/2013 grupa Mercor wygenerowała w ramach tej części działalności ok. 180 mln zł przychodów ze sprzedaży. Łączne przychody spółki wyniosły 389,5 mln zł, a skonsolidowana strata netto 45,8 mln zł.
Zawarcie umów przyrzeczonych powinno nastąpić do 23 grudnia 2013 roku. Jest możliwość przedłużenia terminu realizacji umowy o kolejne dwa miesiące.
Zarząd Mercora pod koniec grudnia przedstawi propozycję podzielenia się z akcjonariuszami co najmniej połową wpływów z transakcji.
"Nasi doradcy z KPMG i Clifford Chance pracują nad tym, by znaleźć drogę prawną do podzielenia się z akcjonariuszami pieniędzmi z transakcji. Rozważamy kilka rozwiązań. Chcielibyśmy przekazać na ten cel co najmniej 50 proc. przepływów ze sprzedaży. Przeszkodą do wypłaty dywidendy jest to, że w ostatnich dwóch latach obrotowych notowaliśmy stratę" - powiedział.
"Propozycję chciałbym przedstawić pod koniec grudnia, kiedy sfinalizujemy transakcję" - dodał.
Mercor zapowiedział, że przeznaczy 60 mln zł na spłatę zadłużenia. Na koniec czerwca 2013 r. dług spółki wynosił 89 mln zł.
"20-25 mln chciałbym przeznaczyć na inwestycje" - powiedział Krempeć.
"Nie przewidujemy żadnych akwizycji. Chcemy zwiększać moce produkcyjne i rozwijać kanały dystrybucji. Nie można wykluczyć, że możemy przejąć małą sieć sprzedaży, ale obecnie nie mamy żadnych konkretnych projektów" - dodał.
Mercor skupi się na poszerzaniu portfolio produktowego w funkcjonujących obecnie segmentach działalności.
"Zwiększanie oferty produktowej będzie się odbywało w segmentach rynku, które obecnie znajdują się w portfelu Mercoru, czyli systemów oddymiania, wentylacji i zabezpieczeń konstrukcji. Nie zamierzamy rozwijać +nowej nogi+ biznesu" - powiedział prezes.
Krempeć poinformował, że wykorzystanie mocy produkcyjnych w szczycie sezonu sięga 90 proc.
"Nasza branża charakteryzuje się dużą sezonowością. Jesienią wykorzystanie mocy produkcyjnych sięga 90 proc. w fabryce w Cieplewie. W trakcie sezonu duże wykorzystanie jest także w zakładzie Tuła w Rosji. Większe możliwości ma hiszpańska Tecresa. Zimą i wczesną wiosną wykorzystanie spada do 50 proc." - powiedział.
"Nie produkujemy na magazyn, ponieważ większość wyrobów jest zamawiana indywidualnie, pod określony projekt. Ograniczenia mocy produkcyjnych są więc odczuwalne" - dodał.
Mercor chce rozwijać sprzedaż eksportową w Europie, Afryce Północnej i regionie Zatoki Perskiej.
"Chcemy rozwijać sprzedaż eksportową i zwiększać udział eksportu w przychodach. Przed transakcją było to około 50 proc., a w nowej strukturze będzie to znacznie powyżej 50 proc." - powiedział Krempeć.
"Naszą ofertę chcemy kierować do Francji, państw Beneluksu i Skandynawii. Ponadto nasza hiszpańska spółka będzie rozwijać sprzedaż do krajów Afryki Północnej oraz regionu Zatoki Perskiej" - dodał.
Zdaniem prezesa perspektywy dla rozwoju polskiego rynku w 2014 r. są pozytywne.
"Perspektywy dla polskiego rynku w 2014 r. są pozytywne. Poprawia się sytuacja makroekonomiczna, rozpocznie się nowa perspektywa funduszy unijnych. Obserwujemy wiele inwestycji publicznych, większość uniwersytetów buduje lub remontuje budynki, zaplanowane są inwestycje w kilkaset dworców kolejowych" - powiedział.
"W energetyce wszystko dopiero przed nami. Rynek tworzą nie tylko budowy nowych bloków, ale i obowiązkowe remonty starych" - dodał. (PAP)
mj/ osz/